Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zośka

Użytkownik
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zośka

  1. Tylko niestety nie moge zapomniec juz bardzo dlugi czas. a ostatnio mam takiego pecha ze wciaz go spotykam. niewiem co ten czlowiek ma w sobie ze nawet tylko to mnie doluje i odbiera checi do zycia. nie moge sobie z tym poradzic. mam u swego boku kochajacego mezczyzne a mysle wciaz o poprzednim. i z kazdu=ym dniem znow jest ze mna gorzej. juz nie daje rady. :(

     

    [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:17 pm ]

    dobra, koniec tego jeczenia... dobranoc...

  2. próbowałam.. nic nie daje a tylko czuje sie sztuczna, nie potrafie byc zimna i bezwzgledna. tylko mam wyzuty sumienia gdy kogos tak potraktuje, lecz procz niego. Dla niego jestem teraz jedynie oschla , wredna i zimna. nie ma juz dobroci. wykorzystal caly jej naklad we mnie, az dlugo musiala sie odtwarzac.

    jak wczoraj mialam cudowny nastroj, i p[oczucie zamkniecia za soba okropnego rozdzialu zycia, bo poszlam oddac mu wszystkie jego rzeczy, tak dzis nawet te 10 min z nim mnie doluja. co ten czlowiek ze mna robi. wystarczy sama jego obecnosc obok a juz ucieka ze mnie caly entuzjazm i radosc, usmiech z twarzy i optymizm, a do oczu naplywaja lzy ale tylko gdy jestem sama

  3. :cry::cry::cry::cry::cry: ja to zawsze musze miec pecha. nawet bedac w innym miescie musze natknac sie na mojego bylego, zbieg okolicznosci czy moj pech? masakra.. a ja jestem za dobra i dla niego i dla calej reszty ludzkosci ciagle daje, pomagam, wspieram, jestem gdy mnie potrzebuja , lecz gdy ja jestem w potrzebie zawsze zostaje sama... chyba nawet sie do tego przyzwyczailam. jest ciezko ale da sie wytrzymac. a na dodatek odzywa sie moj nalog a ja nie posiadam zadnych papierosow :cry::cry:
  4. Dzieki Goplaneczka , czasem tak robie;) ciekawy sposob;) sam jego widok podnosi mi cisnienie (moze to i dobrze bo mam za niskie ;) ) jest dobrze, coraz lepiej ;) Buziaki

     

    Kamenko dokladnie jak juz zostalo napisane, musisz komus o tym powiedziec, bo milczeniem nic nie wskurasz. Pomysl, jak juz zostawi Cie w spokoju moze byc tak ze zanjdzie sobie inny obiekt ktory mu sie podda, a tak to pomożesz sobie i innym potencjalnym ofiarom tego czlowieka

  5. ehh co do tej blokady to spowodowaly ja we mnie wydarzenia sprzed 8 miesiecy :( na nowo uczylam sie zaufania, przyjazni, milosci, odbudowywalam swa nadzieje na lepsze jutro i przede wszystkim sama siebie. ale na to trzeba duzo czasu. Do dzis sie staram. Jaśkowa nie przepraszaj nas. Zawsze Cie wysluchamy. Mozesz na nas liczyc. Racja jestes wielka. Jak to pisala mi smutna, nie warto wracac do tamtych wspomnien, ale i tak sie to robi. Gdy pomysle o swoich to zawsze wracam do lez i sufitowania i tej okropnej samotnosci...

×