Skocz do zawartości
Nerwica.com

meg22

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez meg22

  1. Ja wychodzilam z tego 2 lata napewno... oczywiscie bedac juz na lekach, a leki powodowaly dodatkowo to, ze bylam otepialam ,przygaszona itp. itd.

    A Ty sie leczysz? Co Ci jest ,ze zle sie czujesz i myslisz , ze moze to jeszcze trwa??

    Ja mialam lęki - przed wyjsciem na dwor. do znajomych, rodziny. Unikalam kontaktow jak tylko moglam.Czulam sie nieswojo. Ale to chyba "najlzejszy" objaw jaki mialam. Najgorsze dla mnie bylo to , ze zyje w jakims zupelnie innym swiecie. Nie wiedzialam jaki jest dzien , jaka godzina, Kiedy mialam nakarmic dziecko itp.

    Slyszalam jakies glosy, widzialam rozne postacie. Stwarzalam sobie w mojej glowie jakies dziwne historie, z ktorych teraz nota bene sie smieje:):) Ale wtedy to bylo straszne!

     

     

    JAk mozesz to napisz cos wiecej o sobie.

    Ile czasu jestes po porodzie wogole??

     

     

     

    Pozdrawiam

  2. Witam Cie Toms72

    Wiesz co, powiem Ci tak - Bardzo bliska jest mi Twoja sytuacja, gdyz pare lat temu to ja zachowywalam sie podobnie jak Twoja Zona. TOTALENE ZOBOJETNIENIE...

    Glowna przyczyna byla u mnie psychoza poporodowa ale skutkiem tego byla moja zdrada :/

    Nie chce tutaj snuc domyslow i byc jakim "prorokiem" ale moze warto w tym kierunku pociagnac Twoja Zone do rozmow. Jesli sie da oczywiscie.... BO wiem , ze to trudne i poki ona sama nie peknie to nic nie zdzialasz.

    Musisz byc silny dla Dzieci . Walcz o swoje! Nie poddawaj sie.

    Depresja to ciezka choroba. Twoja Zona potrzebuje przede wszystkim Waszego wsparcia. Niech wie, ze jest wspierana i kochana..... Tego najbardziej jej teraz potrzeba....

     

    Trzymam kciuki, zycze powodzenia!

  3. majta -

    to chyba dobrze trafiłas bo ja akurat bylam miedzy innymi na tym oddziale. Bylam w IX i XI. Tzn. dobrze i niedobrze bo wiadomo, nie zycze CI zle i oby Mama jak najszybciej wyszla zdrowa ...

    Jesli mozesz to napisz mi chociazby na maila jak nazywa sie ordynator tego oddzialu poniewaz nie jestem teraz pewna "który był który"

     

    Te dwa oddzialy znacznie sie od siebie roznia. Czy Mama jest moze w takich jakby "boksach"?? :/ bo inaczej tych pomieszczen nazwac nie moge:/

    Jak napiszesz cos wiecej to chetnie udziele blizszych informacji :)

     

     

    Pozdrawiam

     

    -- 26 mar 2012, 23:31 --

     

    luz - nie rozumiem czemu siebie "skazujesz" juz na taki los:) ze mozesz sie dostac na 9 :)

    Cos na to wskazuje? czy tylko sobie gdybasz:)?? Radze zebys sie "ogarnela" lepiej w domu niz mialaby Cie czekac " hospitalizacja" na tamtejszym oddziale.. brrrr://:/:/:/

×