qrulewna

a ja nie odstawiłam depralinu. wieczorem po podjęciu decyzji odstawienia spojrzałam w kalendarz i okazało się ze mam jeszcze tylko 4 dni do sajkowizyty i postanowiłam pomęczyc sie jeszcze te kilka "doob" .i dobrze zrobiłam!dzien nastepny był normalny-zmęczenie i opuchlizna zeszły,nawet mały power był!i tak mi zostało.brałam 0.5 depralinu 28 dni.(plus reboksetyna 8 od dawna)28 dnia dopiero uboki znikły.teraz jem 10 mg depry bez zadnych ubokow.i jak mi sie ustabilizuje depra na 10mg(msc myslę posiedzę na tym kombo) zaczynam schodzic z edronaxu.boze mam nadzieje ze sie uda.kasy juz mi brakuje

ja chyba niestety zrezygnuję z depralinu. jestem spuchnięta jak potwor.tabletki ani herbatki na nadmiar wody nie pomagają.kulam się wręcz i 3kilasy w ciągu tygodnia przybyło.a dodam ze nie jem chleba,słodyczy,ziemniakow ....ze słodkiego tylko wodę smakową.jem mało generalnie.usta nabrzmiałe dziwnie obtarte,brzuch jak u baby w ciązy i bebechy zaczynają mnie bolec.samopoczucie-ciągła grypa. juz 2raz czy 3podchodzę do depralinu i tym razem się zaparłam ze przeczekam lub polecze te opuchnięcia ale nie da rady.odstawiam

oj dzieciaki kochane napawacie mnie entuzjazmem:)))

jolemka a marzen mam wielee.kolejne dziecko,rozkręt firmy botoks na czoło i ...oj oj ojejj wiele

czasami jest cięzko do po..zz ...rania

ale i tak jest 100 razy lepiej u mnie niz od ...3 letniegodzieciaka(zły dotyk rodzina a to był only początek golgoty)

więc...nie ma bata.

DA SIĘ.

tylko trzeba miec cos co jest warte więcej niz nasze strachy.ja dostałam córkę od miłosci mojego zycia.i zaczełam walczyc zez całym tym tałatajstwem moim.muszę byc przykładem i wsparciem dla mojej 4latki.i jestem.

udaje mi się

więc skoro mi się udało a naprawdę duza teczka nieszczęsc moja jezzd to i wam sie uda

trzeba znalezc powod(ja sama dla siebie nie byłam wazna więc wisiało mnie co się ze mną..itd)

ja ..zaczełam cenic siebie w koncu.lubic siebie czasami.troszczyc się o siebie

patrząc na mnie....niewielu by powiedziało ze mam się tak jak mam(miewam)

jestem ładna,zgrabna z duzym biustem i słodką buzką.i wygladam o 10 lat młodziej niz mam w rzeczywistosci

ale ja to tez i -zły dotyk nerwica lekowa fobia społeczna zaburzenia odżywiania.

i rak

bywa cięzko strasznie

ale bywa tez i pięknie

ja potrafię to i ty jolemka plus reszta dacie rade

ZARZĄDZIŁAM;))))

PYTANIE

-nie mam benzo juz a własciwie dopiero wchodzę na depralin- jest 5- i podczas zwiekszania dawki-10- spodziewam się akcji fobiasto społecznych i lękowych (4sure) a cholipa wyjeżdzam do rodziny męża na dlooogich 7 dniiiii.jutro rano.i nie chcę wariowac przy obcych.PRAMOLAN moze pomoc na akcje ewentualne???

jolemka:)

claro que si.rację pełną masz.

jestem krolikiem juz lat...o nie tak duzo :))własnie policzyłam!!!dopiero 3 lata.

-- 26 kwi 2013, 17:45 --

bo ja mam marzenie ...zeby wrocic na monoterapię bo to co mam to sama sobie łatam tak naprawdę.

zejsc z drogiego edronaxu plus ciągle cos nowego probowanego po 3msc nie działającego jak zwykle...a samo edro nie dla mnie...

czas sajko zmienic

szlagg.ale moze ta sennosc przechodzi?????:)

nie byliscie zbyt senni po cito?

zastanawiam się nad nim bo "jeszcze nigdy" ....ale boję się senności w dzień-a w dzień mam do ogarnięcia bardzo duzo prawie przez 19 godzin na dobę muszę byc "up" tak doliczyłam się ostatnio:(

ja dopiero do 5 rano doszłam.nadal posiłkuje się 2 kawami.i biore edronax.i bez kaw zasypiam...ale jezeli kawa za mocna muszę brac benzo. głupia kołomyja

Nerwówka to są uboki. nie masz benzo na wyciszenie uboków?

własnie:)

u mnie własnie się depra rozkręca-na gorzej.napięta jak struna,non stop scisnięty żołądek.lęk ogolny i niechęc do kantaktow.

trzeba czekac:)

a ja zero ubokow.ZERO.zaczełam wczesniej niz powinnam(podobno przepaskudny seronil miałam jeszcze we krwi)zero problemow z zejsciem z seronilu i zero problemow z wchodzeniem na depralin.3 dni brałem jakies takie 1/4 10 mg.a dzis zagapiłam sie i zjadłam 10.i nic jak na razie.jestem w szoku.moze to edronax na ktorym jade olzzo;)jak na razie się cieszę.oby tak dalej bez ubokow było:)

ktos moze jadł kombo-reboksetyna plus esci?

jem na stałe jak na razie edronax i odstawiam seronil.

sajko zaproponował depralin, ktory w mono probowałam był ok.. ale puchłam-nadmiar wody?

cos na puchnięcie??

ktos miły cos wie?)

a ja odstawiam.sprobooje komba edro z depralinem.powodzenia all

a u mnie seronil ...działa nierówno.po dłuzszym uzywaniu moge stwierdzic ze ten lek działa na mnie z doskoku.czasami.niestabilny jest jakis takis.2dni dobrze potem 3 dni tak zle ze musze brac benzo.i...znowu 5dni gut a potem 4 ostry zjazd.i niestety objadam się.inne leki jak np moklar miały jakąs stałą dobrą-np rok.sam edronax miał stałą dobrą prawie poł. roku.a z tą fluo nigdy nic nie wiadomo.jedno piwo zabija na "2dni potem" kawa tez nie wskazana(a dziecko przed 5 się budzi)kurcze.jestem zmęczona tymi skokami.tak byc nie moze prawda?

zmienic?jutro mam sajko wizyte.

moze jak połechcę jego męskie ego to wreszcie sam pomysli a nie bedzie liczył na moje informacje?mam dosyc podjadania benzo

seronil?seronil edro plus np...ketrel?czy przetrzymac probę wjazdu na 40-60 seronilu i powoli odstawiac edro?plus ketrel?

jak on mnie jutro zostawi samą z tym to się zaciukam.

-- 09 kwi 2013, 17:58 --

nie seronil tylko sertralina!seronil jem teraz i mi skacze ...poziom pionu hehe;)

wez benzo.na telepkę jest ok.

a ja nie palę juz od 6 lat chyba.i chwalę sobie-cera lepsza zęby bielsze portfel pelniejszy:)pozdro ii dzięęks

sękju depas.:)))wdzięcznam:))

pewnie jeszcze sobie kofeiną dowalam bom niewyspana a potomek ruchliwy.jutro młodą oddaje na dobę do tesciowej to moze przetrwam jakos te dusznosci.mam ochotę rzygac chlac wóde gryzc paluchy wrzeszczec kiwac sie. (dokładnie jak po msc brania seronilu, kiedy zaczął mi wchodzic.byle trwało nie dłuzej niz 3dni.nie zrobie tego mojej małej:)

chcę wejsc na wyzszy seronil i odstawiac reboksetyne powolutku.

wezme benzo

epiej benzo sr niz wóda czy histeryczne żarcie,nieprawdaż ?

się zastanawiam...czy jest mozliwe ze przy podwyzszaniu dawki seronilu mogą wrocic niemiłe nerwicowe kutki uboczne???bo czuję się nieciekawie-zaczynam byc rozedrgana i rozdrazniona .nigdy wczesniej przy podwyzszaniu innych lekow takich akcji nie miałam.

mozliwe czy niemozliwe?

nie bronie się przed ketrelem. :)

po prostu szukam informacji gdzie tylko mozna. niedługo zmieniam sajko i mam nadzieję ze tym razem trafię lepiej

czyli cisnąc sajko na ketrel:)?

ale zostaje jeszcze :

1.bromozepan(lexotan np)

2.dianzepina(noveril np tak to siem nazywało?)

3. np perogel(perazyna)-wykluczam bo tycie

4.amitrypilina?

5.indepimini... cos tam

6.dormiren(czyli midezolum?)

7.medozepan(siem pomyliła?nie pamietam czy dobrze..)

8.noctofer(lormetazapinum?)

i kupe innych których teraz nie pamiętam.

mam zamiar zejsc powoli z reboksetyny i wrzucic więcej niz 20 fluo na dzyn.czyli potrzebuje czegos na noc.na zdrowy wypoczynek.sytuacja rodzinna trudna-przeprowadzka,stresy: tesciowa paraliż+uzaleznienie od morfy(mega) i zolpicow i pramolanow i ketanolu i tramalu i ...itp.jezu i prawo jazdy moje plus rozkręcanie własnej firmy.

do wrzesnia mam tyle waznych dla mnie i dla cory mojej spraw ze nie moge dac ciała.

obecny mój sajko patrzy na mnie jak na mega mędrca i pyta się czemu nie poszłam na odpowiednie studia.troszkę porażka.

wiec pytam się WAS:))

co sobie zażyczyc za 20 dni???

:)))))

nie myslałam. dzięki slow motion popatrze zarazzz coz to jezzzd;)

pytanie za 100 punktów:jest jeszcze cos innego co mozna na noc zjadac(biore edro plus seronil+cos na noc) niz:tritiico(koszmary nocne po dłuzszym braniu,budzę sie bardzo zmęczona i wkuta) ,miansec(fajne spanie, ale jednak tycie jest makabryczne przy bulimii nie do przyjęcia),

chloroprotixen(mam po nim straszne drgawki i skorcze)???

ale nie zolpic i inne takie tam

Ktoś Miły;) wie o jakims innym cudzie?:))

ja tez to mam.i jeszcze insze cuda.i zgadza sie-bywają okresy ze ciągle czeka sie na jakies efekty.ja tez to miałam i pewnie miec będe.ale czasami czuję sie tak dobrze sama ze sobą jak never ever wczesniej.pewnie jako dwulatek sie tak czułam.bo potem mogiła była

wiec skoro mi to dobre samopoczucie "dane" zostało to i tobie "dadzą" :))na przemian z okresami czakania;)

absztyfikant

cytrynka a ja nie mialam mega pałeru ale była tzw miła normalnosc do tydzien wstecz-teraz chodze wkuta mam ochote zrec słodycze ..a i popijam-objaw nerwicy,spojrzenie na siebie anorektyczne (nosze rozmiar spodni 36 a widzę wstrętne wieeelkie uda obrzydliwą grubą dupę i wylewający sie brzuchol) edro wycofują????jezu musze poczytac was wstecz.przed pawiowaniem.

-- 21 sty 2013, 18:26 --

cytrynka zwiększasz dawkę biox?patrzaj pani mi kazal lekarz wrocic do 20.i bylo gut ale nie jest juz za długo!!.prawie 2 tyg duzej nerwowki i reszty.zwiększam sobie do 40.

a jak:)))

cytrynka dawaj zwiększaj:)zawsze mozna zejsc i to bez problemów.

ja jutro jade z 40.

pozdro