Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tora

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tora

  1. miko84, jak to paro jest lepsza na fobię???? czemu mój lekarz tego nie dal?

    a co powiecie na to- lęku brak, a pozostaje fobia i unikanie...co wtedy??

    Czy to fobia społeczna? Jeżeli tak to prawie to samo co lęki, bo człowiek odczuwa lęk przed przebywania wśród znajomych lub w innych sytuacjach. To nawet nie odczuwa się jak lęk tylko jako obawę,złe samopoczucie,pocenie,drętwienie,drżenie,uderzenia do głowy. A co ci dał lekarz? :D

  2. miko84, dzieki za odp biore paro ;]

    Cześć!! problem jest w tym,że nie każdy lek działa tak samo na człowieka. Zasada jest taka mówisz objawy lekarzowi a lekarz dopasowuje leki. Zaczynasz zażywać i jak nie idziesz na lek to idziesz do lekarza i mu mówisz,że nie ma poprawy i ma prawo zapisać ci inny lub zwiększyć dawkę dotychczasowego leku. Dla zwiększenia dawki możesz nawet przeprowadzić rozmowę telefoniczną z lekarzem. Jednak dopóki nie dobierzesz dla siebie właściwego leku trzeba być częściej u lekarza.

    Paro może ci dobrze zadziałać na lęki ,ale Wenlafaxinum też dobrze działa,Citronil jest też świetny. :D

  3. Czesc wszystkim,mam nadzieje,ze ktos mi tutaj pomoze. Przeszukalam to forum ale niestety nie widzialam odpowiedzi,ktora by mi odpowiedziala na pytanie co mi jest. Nie wiem nawet czy w dobrej kategorii umiescilam ten post. Mianowicie od kilku miesiecy mam leki przed tym,ze umre,ze ktos z moich bliskich umrze lub ciezko zachoruje. Mam tez takie sytuacje np jest jakis starszy czlowiek i ja mu wyliczam,ze juz nie duzo zycia mu zostalo... Nie moge sie pogodzic z przemijaniem.To jest silniejsze ode mnie. Do psychologa ide dopiero za miesiac ale moze ktos z was mial podobnie i wie co jest przyczyna tych mysli? Strasznie mnie to wykancza psychicznie i jest to bardzo obciazajace niestety. Nie wychodze wieczorami z domu bo sie boje. Sa takie dni,w ktorych jest nawet ok ale sa takie,ze ciezko mi wytrzymać.

    Cześć nie możesz tak myśleć bo mysli mogą sprowokowac sytuację taką jaką oczekujesz. Musisz mysleć pozytywnie,że nikomu nic się nie stanie i wszyscy będą zdrowi i długo żyli.Tak powinnas sobie powtarzać może ominą cię takie myśli pesymistyczne.Pozdrawiam :yeah:

  4. Heliush fluanxol powinien zadziałać do 2 tygodnie.Te objawy co opisujesz to są skutki uboczne po pewnym czasie powinny przejść. Heliush, Ja miałam jeszcze trzęsawkę wewnętrzną i przeszło. Pozdrawiam:)

     

    -- 28 lis 2011, 12:38 --

     

    Heliush fluanxol powinien zadziałać do 2 tygodnie.Te objawy co opisujesz to są skutki uboczne po pewnym czasie powinny przejść. Heliush, Ja miałam jeszcze trzęsawkę wewnętrzną i przeszło. Pozdrawiam:)

  5. Witam, od wczoraj biorę fluanxol, czy może mi ktoś powiedzieć czy po nim się tyje?

    Zasadniczo,każdy psychotrop może powodować tycie. To znaczy,że nie tyje się od zażywania procha lecz on może powodować wzmożony apetyt. Dlatego w przypadku zwiększenia apetytu trzeba przygotować sobie przekąski małokaloryczne jak marchewkę,seler naciowy, paprykę,ogórka i owoce tylko nie w nadmiarze.Akurat przy fluanxolu w działaniach niepożądanych jest ujęty wzmożony apetyt co stwierdzono u więcej niź jednej osoby przy 100 badanych . Jednak Twój organizm może zareagować inaczej musisz spróbować.

  6. No, powiem Wam, że psychicznie chyba czuję już jakąś poprawę. Być może jest to placebo (bardzo miłe w każdym razie :smile: ), ale nie czuję już tego wewnętrznego nacisku przy ataku paniki, tego motorka napędzającego do ucieczki... Nie wiem, czy wiecie o czym mówię.

    Nudności odeszły, został ból głowy. Nie wiem, czy łączyć ten fakt z braniem leków, ale dziś zasłabłam w autobusie. I teraz nie wiem, czy to przez nerwicę, czy długie stanie w zatłoczonym miejscu.. :/

    "cu.Kinia" witaj,to że zrobiło ci się słabo to mogło być spowodowane niedociśnieniem ortostatycznym.Przy tym leku na początku zażywania takie niedociśnienie może wystąpić. Po prostu gdy długo przebywasz w tej samej pozycji,stania,siedzenia,leżenia to przy zmianie pozycji następuje niedociśnienie a tym samym może wystąpić omdlenie. Takie objawy występują tez przy innych lekach nie tylko przy fluo,Ból głowy też jest objawem przyzwyczajenia się do leku więc głowa do góry i do przodu. Najważniejsze,że poprawia ci się samopoczucie. Potem nawet tych złych chwil nie będziesz pamiętać.Fajnie,że już masz zablokowane atak paniki bo to najbardziej człowieka nakręca. Jest super :brawo:

     

    -- 12 paź 2011, 18:56 --

     

    "brunetka" jak się okazuje masz alergię-dziś poczytałam wcześniejsze twoje posty. Napisz mi jaką masz grupę krwi to może coś ci doradzę w sprawie jedzenia abyś nie męczyła się z tą wysypką. Podejrzewam,że masz alergię na białko, ale są jeszcze inne produkty z którymi organizm sobie nie radzi. lekarz ci w tym wypadku nic nie pomoże sama to stwierdzam,a nie możesz truć się prochami gdy tego nie potrzebujesz. Alergia to reakcja układu odpornościowego na produkty dla organizmu szkodliwe.Oczywiście nie chodzi to o żądne trucizny. wytłumaczę ci to w innych postach lub na e-mailu. Najpierw trzeba odtruć organizm,a potem stosować dietę wraz z jakimś kremem czy maścią co pozwoli szybciej pozbyć się tych krost. Odpowiednia dieta wzmocni Twój organizm i poprawi samopoczucie,zobaczysz!!!!

  7. To bardzo ważne! Czy ten lek może zabić? W ulotce piszą że po przedawkowaniu może dojść w najgorszym przypadku do śpiączki, ale jaka dawka tak działa? To ważne, bo moja przyjaciółka ma depresje, chce się zabić, planuje to od dawna a ma do tego leku jakis dostęp bez recepty, boję się o nią a nie mam możliwości jej powstrzymać (nie mieszka w PL). Jedno opakowanie ma max. 3000mg czy to może doprowadzić do śpiączki, ile trzeba? To dla mnie bardzo ważne.

    Witaj

    każdy lek psychotropowy po przedawkowaniu może spowodować zagrożenie zdrowia i życia. Nie ma takiego którego nadmiar nie wypływa na nasze zdrowie,nawet antybiotyk czy środek przeciwbólowy w nadmiarze potrafi zaszkodzić. Powinnaś wytłumaczyć jej,że najlepszą osobą,która jej pomoże na wszystkie przeciwności losu jest lekarz i że nie ma na świecie takich sytuacji z których nie można wyjść. Nasz świat jest tak skonstruowany,że my nie widzimy w swojej głowie wyjścia z danej sytuacji ale ono zawsze jest. Nawet nie musimy nic robić tylko spokojnie przetrwać,a potem przekonamy się że wszystko samo się ułoży.Skoro mamy słabą psychikę,a teraz ma prawie 80% ludzi to musimy wspomóc się lekiem. Takie załamania są chorobą cywilizacyjną XXI wieku i nie ma co się tym przejmować, trzeba dalej żyć bo będą chwile szczęśliwe,których szkoda przegapić.

    Rozmawiając z przyjaciółka spowolnij szybkość mówienia i rozmawiaj raczej o tłumacząc jej że wszystko dobrze się ułoży...pozdrawiam:)

     

    -- 12 paź 2011, 09:07 --

     

    To bardzo ważne! Czy ten lek może zabić? W ulotce piszą że po przedawkowaniu może dojść w najgorszym przypadku do śpiączki, ale jaka dawka tak działa? To ważne, bo moja przyjaciółka ma depresje, chce się zabić, planuje to od dawna a ma do tego leku jakis dostęp bez recepty, boję się o nią a nie mam możliwości jej powstrzymać (nie mieszka w PL). Jedno opakowanie ma max. 3000mg czy to może doprowadzić do śpiączki, ile trzeba? To dla mnie bardzo ważne.

    "Głos_w_głowie" przepraszam,że nie odpowiedziałam ci na pytanie,ale z ilością tabletek jest różnie to zależne od organizmu dla jednego to będzie 2 tabletki,a dla innego 4 tabletki. W opakowaniu jest 20 tabletek. Najważniejsza jest spokojna (powolna) rozmowa.

  8. Tora :) odpowiadam ci:)

     

    "brunetka" nie słyszałam jeszcze nigdy aby po fluo była alergia,ale wszystko jest teraz możliwe. Podejrzewam,że może to z jakiegoś żelu,mydła, balsamu czy coś takiego. Ja mam alergię na płyny do naczyń i na to muszę uważać inaczej moje ręce wyglądają jak obłupione ze skóry. Czy ta wysypka wystąpiła jak zaczęłaś brać fluo?. Z twoich postów wnioskuję,że już raz stosowałaś fluo potem przestałaś i znów zaczęłaś. Czy jak przestałaś to wysypka się zmniejszyła?...pozdrawiam

     

    Tora ja od 15 lat mam chora skórę a lekarze sierdzili ze aby nie myśleć o drapaniu to dadzą mi to coś fakt faktem spałam jak zabita ale odstawiłam to bo skóra jak by była na to uczulona :( byłam już chyba u wszystkich możliwych lekarzy na pomorzu i nie tylko i nikt nie potrafi mi pomóc

    wiec sobie to daruje

    "brunetka" nie daj się zatruwać jakimiś prochami. Chociaż można nabyć się nerwicy gdy człowiek męczy się od lat z chorobą skóry. Przecież teraz są różne badania na alergię,pokrzywkę.Nie daj się zbyć lekarzom. Podaję ci linka,może opiszesz swoją chorobę i zapytasz jakie badania trzeba zrobić,aby zdiagnozować przyczynę. Pozdrawiam i nie daj się lecz walcz!!!!

    http://www.ilekarze.pl/forum/Lekarze-i-specjalisci/Dermatolog/zmiany-na-skorze-1314966698.html

  9. Tora, jeszcze raz wielkie dzięki! U mnie niestety z dnia na dzień jest coraz gorzej. Znajomi mnie wspierają i mówią, że muszę się spiąć i to przeczekać. Głowa już tak nie boli, za to żołądek okropnie, mdli mnie, ale jem normalnie i nie wymiotuję. Za jakie grzechy... :?

    Cieszę się że już masz lekką ulgę w skutkach ubocznych. Mdłości występują najdłużej,ale to się da przeżyć. Pomyśl,że już bliżej niż dalej.Ja też miałam najdłużej mdłości, a na dodatek nie mogłam jeść tylko piłam,ale mam to już za sobą. Mdłości to właściwa reakcja organizmu i tak trzymaj!!!!

     

    -- 09 paź 2011, 16:21 --

     

    Ja od wczoraj biorę fluo i jest masakra... Pierwsza noc, nie mogłam spać, czułam się, jakby ktoś mnie obuchem strzelił w głowę... Teraz jest mi niedobrze, ale na szczęście mogę jeść.

    Od jakiej dawki zaczelas ?

    Troche to irytujace, ze tak wielu lekarzy nie daje czegos wejscie w antydepresant np Xanax, Relanium czy chociazby glupi Tranxene...

    Chociaz nic o tym nie pisalas, moze dostalas cos dodatkowo od lekarza ?

    Fluoksetyna to calkiem dobry i przy tym dosyc lagodny lek, przy tym praktycznie nie ma skutkow odstawiennych, wiec nastaw sie pozytywnie.

    Lekarze nie przepisują pochodnych benzo-1,4-diazepiny gdyż boją się uzależnienia.Odwyk od takich specyfików to tak jak od narkotyków. Jednak ja też uważam,że lorafen,który ma krótki okres działania powinni przepisać chociaż na te 2 tygodnie. Spowodowałoby to lepsze samopoczucie chociaż mdłości pozostałyby.

    Z tego wniosek,że idąc do psychiatry trzeba być fachowcem w sprawach leków i samemu poprosić lekarza o taki specyfik. Mnie udało się tak zrobić,ale byłam na prywatnej wizycie więc klient płaci klient żąda. Teraz chodzę na NFZ i masakra.

     

    -- 09 paź 2011, 16:24 --

     

    Ja od wczoraj biorę fluo i jest masakra... Pierwsza noc, nie mogłam spać, czułam się, jakby ktoś mnie obuchem strzelił w głowę... Teraz jest mi niedobrze, ale na szczęście mogę jeść.

     

    Od jakiej dawki zaczelas ?

     

    Troche to irytujace, ze tak wielu lekarzy nie daje czegos wejscie w antydepresant np Xanax, Relanium czy chociazby glupi Tranxene...

     

    Chociaz nic o tym nie pisalas, moze dostalas cos dodatkowo od lekarza ?

     

    Fluoksetyna to calkiem dobry i przy tym dosyc lagodny lek, przy tym praktycznie nie ma skutkow odstawiennych, wiec nastaw sie pozytywnie.

     

    Na razie 10 mg. Nie dostałam nic dodatkowego, może nie jest aż tak źle?

    Ja ogóle źle reaguję na leki, przy antykoncepcyjnych też się bardzo źle czułam.

    Staram się myśleć pozytywnie, dziękuję :)

     

    Linka, trzymaj proszę mocno, przydadzą się. :great:

    Nie jesteś sama!!!! ja już wzięłam trochę tych rożnych leków i przy każdym mam masakryczne skutki uboczne,ale zawsze sobie mówię ..dobrze,że są bo to znaczy,że właściwie mój organizm reaguje i że lek zaczyna działać!!!!

  10. Witam !!!!

    To,że masz "zaakceptować chorobę " to znaczy,że masz uświadomić sobie,że napad lęku nie jest spowodowany rzeczywistym zagrożeniem i że nic ci się nie stanie lecz jest wytworem twojej podświadomości. Jednym z ważnych elementów w czasie napadu lęku jest właściwy oddech powinien on być wykonany przeponą i w sposób powolny. To znaczy wdech z wciągnięciem brzucha,a wydech z wypchnięciem brzucha. Najlepiej to ćwiczyć leżąc na podłodze i położyć sobie książkę na brzuchu aby widzieć rezultaty.Gdy czujesz się niespokojna powinnaś stosować taką technikę oddechu co pozwoli odsunąć z podświadomości odczucie lęku.

  11. Tora, wielkie dzięki za wsparcie! Na szczęście jest już weekend, będę mogła te skutki uboczne odleżeć, choć dziś już jest dużo lepiej. Nadal trochę mnie skręca w żołądku, ale wczoraj zjadłam wszystko, co chciałam zjeść i nie wymiotowałam, więc liczę, że będzie już tylko lepiej. :great:

    Ale naprawdę wczoraj myślałam, że umrę, a do osób delikatnych nie należę.

    Wierzę bo ja tez tak to przechodziłam,muliło mnie od południa do wieczora i nie mogłam do tego nic jeść.Za 12 dnia spadłam 4 kg z czego nawet się cieszyłam. Tak więc wszystko wyjdzie Ci na dobre. Jeszcze tylko parę dni..dasz radę. Jest weekend mniej stresów więcej możliwości wypoczynku, zaczniesz lepiej się czuć.....trzymam kciuki:)

     

    -- 07 paź 2011, 13:52 --

     

    biorę fluo żadnej poprawy nie widzę alergia jest nawet większa nie dość ze mi pryszcze wyskoczyły na dekoldzie to jeszcze mam małe krostki z ropą /woda które jak przebije robią się większe no i rzecz jasna strasznie pieką nigdy nie miałam problemu z dłońmi

    niby jestem przyzwyczajona do chorego ale bez przesady !!!

    jak to przez fluo to znajdę tego lekarza i jemu każe to brać ::P

    "brunetka" nie słyszałam jeszcze nigdy aby po fluo była alergia,ale wszystko jest teraz możliwe. Podejrzewam,że może to z jakiegoś żelu,mydła, balsamu czy coś takiego. Ja mam alergię na płyny do naczyń i na to muszę uważać inaczej moje ręce wyglądają jak obłupione ze skóry. Czy ta wysypka wystąpiła jak zaczęłaś brać fluo?. Z twoich postów wnioskuję,że już raz stosowałas fluo potem przestałaś i znów zaczęłaś. Czy jak przestałaś to wysypka się zmniejszyła?...pozdrawiam

  12. ja biorę 4 dzień, w nocy spałam ale rano za szybko się budzę. Ogólnie nie zauważyłam aż tak fatalnych skutków ubocznych ale miałam mdłości nad ranem, może to związane z tym lekiem. I trochę niepokój w sobie.

    Natomiast poprawy nastroju brak, niwelowanie lęków też nie działa, tyle tylko że nie mam ataków płaczu jak dawniej. Nie mam też bodźców do działania/jakiegoś napędu do działania. Ale wiadomo, dopiero pierwszy tydzień.

     

    -- 06 paź 2011, 12:55 --

     

    ja biorę 4 dzień, w nocy spałam ale rano za szybko się budzę. Ogólnie nie zauważyłam aż tak fatalnych skutków ubocznych ale miałam mdłości nad ranem, może to związane z tym lekiem. I trochę niepokój w sobie.

    Natomiast poprawy nastroju brak, niwelowanie lęków też nie działa, tyle tylko że nie mam ataków płaczu jak dawniej. Nie mam też bodźców do działania/jakiegoś napędu do działania. Ale wiadomo, dopiero pierwszy tydzień.

    To super,że masz tak mało skutków ubocznych czyli za parę dni nie będzie Ok!!! Tak trzymać. Ja jak zażywałam flox to miałam mdłości przez 12 dni,aż musiałam wysiadać z autobusu. Jednak zawsze tłumaczyłam sobie"tak ma być" i odrazu poprawiało mi się samopoczucie. Tak trzymaj!!!

     

    -- 06 paź 2011, 21:12 --

     

    a jak nie mam głowy jak napompowanej,to nie działa na mnie?

    Działa,działa !!! To bardzo dobrze że nie masz wszystkich skutków ubocznych tym szybciej przejdziesz okres gdy organizm się nasyci fluoksetyną. Taka jest zasada działania leków,że skutki uboczne występują w początkowym okresie zażywania. Będzie wszystko dobrze!!!

  13. Ja od wczoraj biorę fluo i jest masakra... Pierwsza noc, nie mogłam spać, czułam się, jakby ktoś mnie obuchem strzelił w głowę... Teraz jest mi niedobrze, ale na szczęście mogę jeść.

    Zawsze na początku tak jest, głowa jak napompowana,lęki i przede wszystkim mdłości. Powinno to przejść do 2 tygodni, a może nawet do tygodnia. Trzeba sobie powtarzać,że to są tylko skutki uboczne i tak ma być. Dasz radę i to przetrzymasz,a potem będzie super!!!

  14. Hejka nie przejmujcie się ja mam to samo!!!!

    Jak wprowadzam nowy lek to mam prawie wszystkie skutki uboczne i wtedy wspomagam się na bardzo krótko diazepinem (lorafen, afobam itd.maksymalnie miesiąc bo dłużej może spowodować uzależnienie) po miesiącu jak lek nie zadziała to idę do psycho i mówię,że nie idę na ten lek bo bardzo źle się czuję i dostaje następny.

    Fluoksetyna bardzo dobrze na mnie działała, oczywiście oprócz początkowych skutków ubocznych. Z tego leku można przejść bez żadnych problemów na paroxetin, który zażywałam bardzo długo a potem spokojnie odstawiłam nawet nie było skutków ubocznych.

    Zawsze żądajcie od psycha dodatkowego leku na czas skutków ubocznych może to być nie beznzodiazepin tylko spamilan,doxepin czy inny. Jednak diazepiny są najlepsze na lęki. Głowa do góry wszystko będzie OK!!.

×