Zdecydowalam ze pojde do psychiatry. Bede nalegala na psychoterapie i moze na jakis poczatek leki. Szczerze mowiac ja juz w zyciu probowalam wszystkiego, doslownie wszystkiego: psychoterapia w Polsce(2 miesiace), yoga, regresing, bioterapia, mnostwo innych i ostatnio hipnoze. Hipnoza mi pomogla, jednak z powodu tego iz moja nerwica trwa tyle lat, potrzebuje kilku spotkan. I niestety po tej pierwszej hipnozie wrocilo wszystko ale z potrojna sila.
Mam nadzieje ze do inv dopuszcza mnie i do tego czasu pouklada mi sie w tej łepetynie mojej.
pozdrawiam
-- 26 wrz 2011, 12:01 --
Dziewczyny, jeszcze raz ja.
Ciesze sie bardzo ze znalazlam ten watek, bo szczerze powiedziawszy myslalam ze jestem jedna z bardzo niewielu osob, ktore maja nerwice i staraja sie o dziecko. Jestem pelna wiary, ze uda mi sie zajsc w ciaze i ze moje dziecko urodzi sie zdrowe !
DZIEKI !!!!!
Witam!Kurcze czytam to wszystko i cieszę się,że z pewnymi problemami nie jestem sama..Nerwica potrafi strasznie wyniszczyć organizm a co dopiero gdy jest się w ciąży...Sama się dziwie,że będąc takim nerwusem zaszłam w ogóle w ciążę!Cieszyłam się z tej wiadomości raptem 1 dzień...teraz od jakiś dwóch tygodni nachodzą mnie jakieś dziwne lęki i obawy o to czy wszystko będzie dobrze...Cieszę się,że będę miała dzidziusia ale nie wiem jak mam zaprogramować moją głowę żeby nie myślała o głupotach i skupiła się na tym co najważniejsze czyli na dobru dziecka...:-(((((
Wątek dla kobiet w ciąży lub dla planujących ciążę
w Nerwica lękowa
Opublikowano
Witam!Kurcze czytam to wszystko i cieszę się,że z pewnymi problemami nie jestem sama..Nerwica potrafi strasznie wyniszczyć organizm a co dopiero gdy jest się w ciąży...Sama się dziwie,że będąc takim nerwusem zaszłam w ogóle w ciążę!Cieszyłam się z tej wiadomości raptem 1 dzień...teraz od jakiś dwóch tygodni nachodzą mnie jakieś dziwne lęki i obawy o to czy wszystko będzie dobrze...Cieszę się,że będę miała dzidziusia ale nie wiem jak mam zaprogramować moją głowę żeby nie myślała o głupotach i skupiła się na tym co najważniejsze czyli na dobru dziecka...:-(((((