Skocz do zawartości
Nerwica.com

kamila1991

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kamila1991

  1. Odstawienie sertraliny po 2 latach - okropieństwo!

     

    Od dwóch lat choruję na nerwicę lękową, przez ten czas brałam między innymi Zoloft, teraz lekarz zaproponował odstawienie tego leku, po uprzednim przejściu (na 2 miesiące) na dawkę 25 mg dziennie. Czuję się fatalnie. Mam okropne zawroty głowy, problemy ze wzrokiem - ostro widzę do odległości metra przy czym mam bardzo dziwne uczucie z tyłu głowy przy ruszaniu oczami. Jest mi słabo, mam wrażenie tracenia równowagi. Jestem agresywna, niecierpliwa i rozdrażniona - to wszystko na przemian z płaczem, który występuje z byle powodu. Czuję uderzenia raz to gorąca raz zimna, pocę się. Ogólnie mój stan jest bardzo podobny do odużenia alkoholem tyle, ze występuje agresja. Objawy trwają już tydzień i coraz bardziej się nasilają. Czy to normalne? Lekarz w ogóle nie chciał mi udzielić informacji na temat objawów odstawieniowych, zbywając mnie. Może nie chciał bym się przejmowała... Objawy przypominają początek mojej choroby ale są dużo intensywniejsze - z pominięciem jednak napadów lęku. Nie wiem co robić, nie wiem co o tym myśleć. Czy to normalne? Można oszacować kiedy to minie? Z dnia na dzień czuję, że mam ochotę się poddać, to utrudnia mi normalne funkcjonowanie... :why:

  2. Odstawienie sertraliny - coś okropnego!

     

    Od dwóch lat choruję na nerwicę lękową, przez ten czas brałam między innymi Zoloft, teraz lekarz zaproponował odstawienie tego leku, po uprzednim przejściu (na 2 miesiące) na dawkę 25 mg dziennie. Czuję się fatalnie. Mam okropne zawroty głowy, problemy ze wzrokiem - ostro widzę do odległości metra przy czym mam bardzo dziwne uczucie z tyłu głowy przy ruszaniu oczami. Jest mi słabo, mam wrażenie tracenia równowagi. Jestem agresywna, niecierpliwa i rozdrażniona - to wszystko na przemian z płaczem, który występuje z byle powodu. Czuję uderzenia raz to gorąca raz zimna, pocę się. Ogólnie mój stan jest bardzo podobny do odużenia alkoholem tyle, ze występuje agresja. Objawy trwają już tydzień i coraz bardziej się nasilają. Czy to normalne? Lekarz w ogóle nie chciał mi udzielić informacji na temat objawów odstawieniowych, zbywając mnie. Może nie chciał bym się przejmowała... Objawy przypominają początek mojej choroby ale są dużo intensywniejsze - z pominięciem jednak napadów lęku. Nie wiem co robić, nie wiem co o tym myśleć. Czy to normalne? Można oszacować kiedy to minie? Z dnia na dzień czuję, że mam ochotę się poddać, to utrudnia mi normalne funkcjonowanie... :why:

×