Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dianaa

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dianaa

  1. Witam ponownie.

    Wczoraj wskoczyłam na całą tabletkę i mnie uśpiło.Dzisiaj jestem zestresowana i pobudzona.Normalnie muszę sobie znależć jakieś zajęcie bo nie wytrzymam.

    Oj ciężki dzień przedemną.

    Czy można mieć nietolerancję SSRI?Bo brałam już Stimuloton,Fevarin,Escitalopram a teraz Paroxinor i po każdym prawie zero efektu a tylko skutki uboczne.

  2. Zaburzeń osobowości nie leczy się psychiatrycznie - lekarstwami, jest to wspomaganie w chwilach potrzeby. Nie myślisz nad terapią?

    Mam napady lęku więc muszę brać jakieś tabletki żeby normalnie funkcjonować.Chodziłam do psychologa ale ta niby terapia nic nie dawała bo to były takie niby pogadanki a kiedy zaproponowano mi terapie grupową to zrezygnowałam.

    Teraz psychiatra mi polecił oddział dzienny na którym pracuje,ale nie mam jak iść bo z dzieciakami nie będę miała co zrobić.Więc z nim porozmawiam na temat jakieś indywidualnej terapii.

    Nie miałam farta do tej pory trafić na prawdziwą terapię.

  3. Przypuszczam że mogła byś wymienić o wiele więcej "urazów głowy", szczególnie jeśli jesteś w stresie i poczuciu krzywdy, wtedy te testy są wypełniane tendencyjnie.

    Poza tym ważny jest wgląd pacjenta i chęć współpracy, wtedy te diagnozy rozwijają się w coś bardziej konstruktywnego.

    Nie było więcej urazów głowy z utratą przytomności.Ponieważ jestem DDA to żyję w ciągłym napięciu psychicznym a testy rozwiązywałam ze stoickim spokojem bo pani psycholog była bardzo miła i fajnie mi się z nią rozmawiała.A prowadząca mnie wtedy pani psychiatra też była bardzo fajna babeczka i nie spławiała mnie receptą tylko też ze mną dużo rozmawiała o moich problemach.

    Testy nie są jedyny wyznacznikiem tylko wspomaganiem diagnozy.Z tymi lekarzami którzy mnie wtedy prowadzili miałam dłuższy kontakt i postawili mi diagnoze zaburzenia lękowe w postaci fobii oraz osobowość chwiejną emocjonalnie o możliwym podłożu organicznego uszkodzenia mózgu.Pozatm jestem DDA.

    Niestety tamtą przychodnię zamknęli i teraz znalazłam sobie nowego psychiatrę.Tym razem mężczyznę ale już po pierwszej wizycie stwierdzam że dobry lekarz i będę się go trzymać.

  4. No to pytalem sie czy mialas jakis wypadek a Ty ze nie pamietasz. A teraz piszesz ze mialas uraz glowy. No to jednak jest jakas podstawa to twierdzenia ze masz te organiczne uszkodzenia mozgu.

    Po tym urazie nic się nie działo.Nie było objawów jakiegoś uszkodzenia mózgu a wiem z doświadczenia że powinny się pojawić w ciągu kilku godzin jakieś zaburzenia świadomości,wymioty bądż coś podobnego.Nawet nie wiem czy pręt zdołał ruszyć czaszkę,bo jakby tak było pewnie skończyło by się to na pogotowiu.A był tylko strupek i tyle.Ale biorę pod uwagę że mogło to mieć jakiś wpływ,chociaż to trochę dziwne bo zaburzenia osobowości stwierdzono dużo póżniej.No nie wiem,nie znam się ale wydaje mi się że gdyby to było przyczyną to powinno się odrazu coś dziać.

    Pozatym nie pisałam że nie pamiętam tylko że nie piję,nie ćpam więc prawdopodobnie jakiś uraz.A jak nie jedno dziecko nie raz się przewróciłam czy z roweru spadłam więc tak naprawde nie wiadomo który mógłby być przyczyną.

  5. Czy psychiatra powinien w tym momencie wziąść pod uwagę fakt że u syna zdiagnozowano ADHD?Bo może te zaburzenia koncentracji uwagi które wyszły w testach mają inne podłoże.Zle prowadzone ADHD daje powikłania w postaci zaburzeń osobowości i zaburzeń lękowych.

    W dzieciństwie miałam jeden uraz głowy z utratą przytomności,ale niestety mamusia nie zabrała mnie do lekarza.

    Krótki metalowy pręt wbił mi się w głowę,pamiętam że się osunęłam na ziemię bo zrobiło mi się czarno przed oczami.

  6. he no rozumiem ale w jaki sposob testy psychologiczne sa w stanie okreslic ze problemy z psychika pochodza od uszkodzen mozgu? jakis inny rodzaj pytan?

     

    To ze uszkodzenia mozgu maja wplyw na psychike to oczywiste ale niezrozumiale dla mnie jest jak testami psychologicznymi mozna to wykryc..

    Powiem ci że sama nie wiem.Mam napisane jaki test to wykrył ale nie moge się doczytać.Chyba testytesty psychologiczne Bentone czy coś takiego.Pozatym był test na IQ i osobowościowy.

    Mam skala HADS A-14,D-4

    testy Beuton(Bender)podejrzenie OUN-to niby ten test

    a to opis testu znalazłam na internecie

    Testy są dwa Bender i Bentona. Pierwszy z nich służy, diagnozowaniu funkcji psychomotorycznych i polega na odrysowywaniu kilku nieskomplikowanych wzorów na kartce papieru. Drugi natomiast bada m.in pamięć wzrokową, zdolność do koncentracji uwagi (jest kilka wersji tego testu).

     

    Obie metody stosowane są, pośród innych, do diagnozy neuropsychologicznej. Na ich podstawie wnioskuje się, z pewnym prawdopodobieństwem, o ewentualnych patologicznych zmianach w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Aczkolwiek nie mają one decydującego znaczenia bowiem badają tylko określone funkcje mózgu.

  7. Tylko że to uszkodzenie stwierdzono u mnie w wieku ok 20 lat a teraz mam 28 i widzę że z czasem mam np.coraz większe problemy z pamięcią.

     

    -- 28 maja 2013, 14:31 --

     

    No to jak nie pamietasz to sam nie wiem. To testy psychologiczne moga wykazac organiczne uszkodzenie? Troche niedorzeczne. Myslalem ze jak cos to wlasnie TK, Rezonans albo wlasnie eeg.

    Każde uszkodzenie mózgu ma wpływ na psychikę.Tak testy potrafią to wykryć.Pozatym neurolog na EEG potwierdził że zmiany jakieś są.

    Jaka jest przyczyna uszkodzenia to stwierdzi neurolog jak jakimś cudem wkońcu trafię na tomografię,bo do tej pory mi się nie udało.

    Wiem że przyczyny organicznego uszkodzenia to również guzy,stany zapalne i dużo innych rzeczy.

    Chciałam tylko się dowiedzieć czy przy zmianach w mózgu będę w stanie wyjść z zaburzeń osobowości?

  8. Dianaa musisz wytrwać, bo to całkowicie normalne, że lek tak działa z początku. Później to wszystko mija i uwidacznia się działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe. Jeśli nie dajesz rady to możesz spróbować ratować się benzo - ale pamiętaj, że to wyjście krótkotrwałe i łatwo można się od tych leków uzależnić.

    Hydroxyzyna troche zmniejsza skutki uboczne ale napady lęku mam silniejsze niż wcześniej i nawet hydroxyzynka w takim wypadku nie pomaga.Poczekamy,zobaczymy jak to będzie.

  9. Wczoraj odebrałam swoją kartotekę ze starej poradni i czytam że stwierdza się u mnie osobowość chwiejną emocjonalnie a przyczyną jest prawdopodobnie organiczne uszkodzenie mózgu.

    Czy to oznacza że zaburzenia te będę miała do końca życia?bo przecież zmian w mózgu cofnąć się nieda.

    czy w takim wypadku leczy się jakoś inaczej?I wogóle to o co chodzi z tymi organicznymi uszkodzeniami mózgu?

  10. Hej.

    Dzisiaj jestem piąty dzień na Paroxinor 20mg,od wczoraj biore po pół tabletki.Jestem strasznie pobudzona,mam szczękościsk,drżenie rąk,serce wali mi jak oszalałe.Lekarz powiedział że muszę przeczekać skutki uboczne a jak będzie lepiej to zwiększać dawkę do jednej tabletki.Gdyby nie Hydroxyzyna to nie wiem czy mogłabym zasnąć.

    Kolega mi mówił że jestem mocno pobudzona i nie wiem czy zgłosić się do lekarza czy przeczekać aż się organizm przyzwyczai bo szczerze to się żle czuje i wolałabym odstawić to dziadostwo.

  11. Uwierz że bywa inaczej czasem po lekach i alko ludzie zasneli na zawsze widziałem to kilka razy alko cie nie wyleczy jesli nie wpadłas w to bagno nie pij alko nie wyleczy cie .

     

    Wiesz doszłam do wniosku że poprostu moja motywacja do picia jest zła.

    Bo piję żeby zagłuszyć wspomnienia.Cały czas mam przed oczami ojca jak umierał.

    Wiem że alkohol nie pomaga.

    Więc wybieram doxepine.

    Może i ma skutki uboczne ale jednak działa przeciwlękowo w przeciwieństwie do alkoholu.

    Brałam różne leki ale doxepina jest najlepsza.

    Teraz czekam na wizytę u lekarza.

     

    wuj dobra rada dzięki

    To jeszcze nie koniec.Biorę się za siebie bo mam po co żyć.

  12. PIJESZ? Lepiej wybierz picie albo leki znam przypadki gdzie takie sytuacje konczyły sie tragicznie ludzie pili jak przestali leczyli sie i znow pili w koncu nie otrzezwieli . Naprawde idz do lekarza .

     

    No tak czasami mam ochotę na piwo noi wiadomo wtedy leków nie biorę.

    Ale jestem córką alkoholika i psycholog mi powiedział że jestem podatna na alkoholizm.

    No właśnie chciałabym ustalić taką zdrową granice ale wydaje mi się że w moim wypadku powinnam brać tabletki i nie robić sobie przerw na piwko.

    Wiem jak wygląda śmierć alkoholika bo trzy tygodnie trwała agonia mojego taty.

    To mi dało dużo do myślenia.

×