Pjosiaczek
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Pjosiaczek
-
-
tak Wierze jej.
w sumie to masz racje powinna. ale ona się starała pod czas związku aby się nie kłócić itp.
a mi zależy na niej. wiem że mam szanse. bo jej związek na odległość nie utrzyma długo.
nie znacie jej tyle co ja. i tylko raz popełniła błąd.
i prosił bym aby nie wyzywać jej :)
-
A skąd wiesz jak jest w ich związku? Jesteś ich przyzwoitką?
Bo cały czas mam kontakt z tą dziewczyną i rozmawiamy :)
Skoro zdradziła to ufać w 100% nie można. Bo jak ktoś raz zdradzi to potem ma to we krwi i musi się pilnować, wiem z doświadczenia. Więc nie bądz taki hej do przodu. Widocznie coś do niego poczuła skoro to zdradziła, albo ją znudziłeś, a może po prostu chciała się zabawić- ale wtedy by Ciebie nie zostawiła dla niego. Więc reasumując- zakochała się w nim. A jeśli by Ciebie kochała to nie mogłaby się w innym zakochać.
bo wiem że moge jej ufać. po za tym powiedziała że żałowała tej zdrady. i mówiąc że go Kocha po czasie okazało się że czuła coś do mnie. może i dalej czuje
To zdradz innym ten magiczny sposób. Spuszczałeś się na zewnątrz czy coś nowego odkryłeś?
Wole zostawić sobie dla siebie ten sposób :>
Powiem Ci tak- ona Cię nie kocha. Kocha innego. Więc po co to ciągniesz? Poznasz inną, nie ta pierwsza i pewnie nie ostatnia, młody jesteś jeszcze.
bo nie dawno powiedziała że czuła coś do mnie jak była już znim. a wiele razy pytałem sie jej czy coś czuje zawsze mówiła że nie.
może tym razem też tak tylko mówi?:> młody może i jestem. ale to Kobieta dla której warto walczyć i się starać :)
-
A więc. on tylko z nim się całowała. uprawiała ze mną tylko seks. hmm czasy są inne. Nauka i miłość teraz idą w parze.
sama chciała utrzymywać kontakt. oni widzą się teraz tak 2 razy w miesiącu przez weekend w piątek się spotykają a w niedziele wracają do swoich miast.
on mieszka od niej 250km. raz ona jedzie do niego raz on do niej. oni sobię nie ufają w 100%. szczerze sam jej nie pokazywałem że jej Ufam. a wiem że można jej ufać. pierwszy raz mnie oszukała i zdradziła. i jestem pewien że nie było innych przypadków.
-- 15 maja 2011, 21:14 --
Ale nie każde współżycie w wieku lat 17 musi skończyć się niechcianą ciążą......jejku ........my zabezpieczanie stosowaliśmy aby po okresie kiedy miała dni płodne. a był czas że pół roku ani razu nie zabezpieczaliśmy się
i w 100% nie zaszła by w ciąże :) mieliśmy/mamy swój sposób na to :)
-
hm ona za chwile bedzie miała 18lat. ja mam 20lat. już dawno szkołe ukończyłem. jej został Rok szkoły.
-
Zdradziła po prawie 2 latach bycia razem..
to ma 17lat. w tym roku 18.
nie napisałem tam wszystkiego, hmm po zerwaniu moge powiedzieć że pantofel jestem :) ale pod czas związku nie.
-
Witam
dwa lata temu w 2009 dokładnie 14 Kwiętnia związałem się z Dziewczyną miała 15lat ja 17.
po roku i siedmiu miesiącach wyjechała do Ciotki dokładnie 10 Listopada miała wrócić 14.
przez te dni mówiła że mnie kocha i tęsknie. tak jak i ja. wyczekiwałem jej powrotu
nadszedł 14 Niedziela odrazu gdy się tylko obudziłem zadzwoniłem do Niej.
Powiedziała że musi zostać jeszcze dzień zdenerwowałem się i troche się pokłóciliśmy.
po jakimś czasie przeprosiłem wyjaśniłem jej że bardzo tęsknie i przez to.
miała wieczorem iść z ciotką na spacer po mieście. wszystko ok.
pisze do niej dzwonie nic. okazuje się że leży w domu bo dostała Okresu.
po godzinie 24 dostałem sms " to nie ma sensu i mnie nie kocha"
zabrakło mi mowy. przestała się odzywać jak to powiedziała że idzie spać dalej/
miała wracać o godzinie 12 dnia 15 Listopada. jakiś kolega miał ją przywieść
tylko pytanie skąd Kolega prze ciesz nic mi nie powiedziała nawet.
w domu byla o 17 dwie godziny czekałem przed jej domem.
przyjechała z tym Kolegą. po długiej rozmowie dowiedziałem się że
13 Listopada miała impreze i troche popiła mi mówiła że spi
z 14/15 była z kolegą w Klubie całą noc- dla mnie spała
za jakiś czas znowu chciałem się spotkać bo jednak kocham ją i zalęży mi
dowiedziałem się że 13 zdradziła mnie przelizła się tym chłopakiem
nie przejąłem się tym potrafie to wybaczyć zwłaszcza że czuła się przy mnie
ograniczona. powoli z czasem zaczęło się układać. była między nami przyjaźń później coś więcej
ale nie jako para. zmieniłem to co było przyczyną zerwania. czyli Brak pracy. małą uwaga dla niej.
powiedziała że po nowym roku zaczniemy od nowa być razem. do tego czasu było kilka stosunków zachowywaliśmy się jak
Para. tylko że nikt nie wiedział o tym. 26 grudnia wyjechała na sylwestra do ciotki wszystko Ok.
tylko że usłyszałem że ma kogoś ...
po nowym roku przyjechała. długi czas starałem się naprawić kontakt.
udało się i było jak przed wyjazdem. do 16 lutego. od tamtej pory gdy przyjechał jej chłopak
zmieniłą się przestałą sie odzywać, o naszej nad przyjazni głoś zaginoł. było coraz gorzej.
po czasie powiedziała że czuła coś do mnie przez okres 15 listopada do 18 lutego.
od 9 maja odzywamy się do ciebie i spotykamy. tylko tyle.
cały czas ją kocham. i nawet jak nie odzywa się do mnie przez dwa tygodnie i mówi najgorsze słowa o mnie.
ja dalej ją kocham. i wybaczam i chce dalej być z nią.
co zrobić mam? chce być z nią a ona mówi że kocha tamtego.
chce z nią być nic nie pomaga. i nic nie da abym zapomniał. itp. próbowałem już tego.
co zrobić aby do mnie wróciła.
przepraszam za błędy ale dość szybko pisze i nie wszystkie zdążę wyłapać.
Historia jest długa i pisałem w skrócie.
[MIŁOŚĆ] Nieszczęśliwa Miłość do Kobiety
w Problemy w związkach i w rodzinie
Opublikowano
Hmm więc nie opisałem całej Histori naszej. może to był błąd jeśli chcecie to moge napisać całą historie jeszcze raz :).
na dzień dzisiejszy. zaproponowała mi wycieczkę rowerową w Sobotę + opalanie. i to samo w Niedziele.
może i jestem naiwny ale wierze w to że jednak kiedyś bedziemy razem.
w sumie obiecała mi jeśli nie wyjdzie jej z obecnym chłopakiem to spróbujemy jeszcze raz być razem.
a obietnice dotrzyma. ponieważ obiecała mi jedną rzecz. i chce jej dotrzymać tylko że chce abym jeszcze raz przemyślał tą sprawę.