jestem nowa czytam o waszych problemach,ale patrzę na daty ,są tak odległe -czy ktoś tu zagląda,jestem nowa w obsłudze komputera mało kumata ale czytam co piszecie -jestem jedną z Was tyle że z objawami chyba już nie do pokonania,poza tym czy to dziadostwo które mną zawładnęło,które nie daje mi żyć a nawet wegetować można przegonić.czytam co piszecie macie lęki,inne towarzyszące objawy ale trzeba iść do pracy idziecie ja nie mam tego komfortu lęk który mam w tej chwili nie daje mi nawet być w domu,domu-jeszcze do niedawna azylu w którym nic mi się nie stanie,teraz gdy tylko zostaję zostawiona sama dostaję duszności ,kołatania serca ,uczucia ze to już ta pora że trzeba odejsc.
Witam wszystkich dzis dolaczam do was zeby walczyz z nerwica
w Witam
Opublikowano
jestem nowa czytam o waszych problemach,ale patrzę na daty ,są tak odległe -czy ktoś tu zagląda,jestem nowa w obsłudze komputera mało kumata ale czytam co piszecie -jestem jedną z Was tyle że z objawami chyba już nie do pokonania,poza tym czy to dziadostwo które mną zawładnęło,które nie daje mi żyć a nawet wegetować można przegonić.czytam co piszecie macie lęki,inne towarzyszące objawy ale trzeba iść do pracy idziecie ja nie mam tego komfortu lęk który mam w tej chwili nie daje mi nawet być w domu,domu-jeszcze do niedawna azylu w którym nic mi się nie stanie,teraz gdy tylko zostaję zostawiona sama dostaję duszności ,kołatania serca ,uczucia ze to już ta pora że trzeba odejsc.