Skocz do zawartości
Nerwica.com

agatajacek

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez agatajacek

  1. Witam .Moje problemy z gardłem to uczucie jakbym coś tam miała ,a najgorsze to jest to jak by miała mięśnie ponaciagane ,i i ściskanie w dolnej części szyi.Tak naprawdę to trudno jest to opisać ,bo czasami schodzi mi to do pleców i zatrzymuje sie to w połowie kręgosłupa.Trwa to tak już 3 lata i nikt nie wie co to jest ,i żadne leki nie pomagają.Czasami to mam tego dość ,bo zabiera mi to uśmiech na twarzy.

  2. Witam po długiej przerwie.Postanowiłam napisać bo nie daje już sobie rady z moimi objawami.Od kwietnia zaczełam pracować i wszyscy znajomi powtarzali mi ,że praca wyzwoli mnie od problemów z gardłem .Ze bedzie dobrze bo nie będę miała czasu na myślenie i zapomnę ,a tu żadnej poprawy nie ma .Ciesze sie ,że mam prace że jestem wśród ludzi że w końcu zaczęłam żyć , tylko te objawy nie pozwalają mi dokońca się cieszyc.Co ja mam jeszcze zrobić ,aby pozbyć sie tych objawów.Przepraszam z góry za tego posta nie wiem czy go dobrze napisałam ,ale długą miałam przerwe w pisaniu i wyszłam z wprawy,wyrażania tego co czuje .

  3. Na początku to chciałam Tobie podziękować, że próbujesz mi jakoś pomóc wesprzeć,to działa jak zastrzyk energii. To co napisałeś o gardle się zgadza ,dochodzi tylko jeszcze ból i od miesiąca mam uczucie jakby żołądek przedostawał mi się do gardła.Pytasz jak z tym walczę ,robie wszystko jak każdy zdrowy człowiek . Lubię się bawić,spotykam się z przyjaciółmi ,śmieje się,wygłupiam .Staram sie o tym nie myśleć i wszystko robię w tym kierunku, ale wszystko idzie na marne bo ciągle to mam.Jeżeli pytasz o leki to raczej wolałabym ich nie brać bo przez 3 lata najadłam się ich tyle bez żadnego rezultatu .Czy sie na tym skupiam raczej tak bo to bardzo uciążliwa dolegliwość i trudno o tym zapomnieć.

  4. Mój problem to ciągła walka ,z gardłem .Czytałam tu wiele postów na ten temat , ale praktycznie każdy ma to tylko przez krotki okres ,albo w momencie ataku lęku.A u mnie jest on od 3 lat .Naprawdę nie wiem co sie z nim dzieje i co to może być,przecież w nerwicy jest zazwyczaj tak że objawy sie zmieniają.Boje sie ,mam coraz mniej sił na walkę,gdyby nie to gardło byłabym tą samą osobą sprzed 3 lat .

  5. przez cały czas próbuje się sie tego dowiedzieć ale najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam w mojej miejscowości dobrego psychoterapeuty.Może gdybym miała kogoś ,z kim mogłabym porozmawiać to jakoś by się to poukładało.A tak staram radzic sobie sama i to mi jakoś nie wychodzi.Ja naprawde chciałabym aby mi to przeszlo tymbardziej że od kwietnia zaczynam pracę i chcę aby dala mi satysfakcję a nie cierpienie.

  6. jeżeli chodzi o temat to bardzo dziękuję bo miałam z tym problem , i dziekuje za odpowiedzi postanowiłam że poszukam jeszcze innego lekarza i zobaczę co mi powie.Narazie wstrzymam sie od brania lekó bo naprawdę czuje się po nich fatalnie i wogóle nie funkcjonuje po nich .

  7. Chciałam Was poprosić o radę . Miałam wizytę u neurologa ,który zaproponował mi psychoterapię ponieważ zle znoszę leki i mam na ich tle lęki.Zapisałam się z wielką nadzieją. Pierwsza wizyta to było odpowiedzieć na test, a na drugiej psycholog powiedział mi po 10 minutach,że na terapię mam przyjść jak zacznę brać jakikolwiek lek na nerwicę lękową. I tu proszę Was o pomoc .Czy lekarz mi dobrze powiedział , czy ta terapia bez leków mi nic nie pomoże i czy on ma rację? A może powinnam poszukać innego psychologa?Proszę pomóżcie mi bo cały czas to zaprząta mi głowę i nie wiem co mam dalej robić.

     

    Pozwoliłam sobie zmienić temat na bardziej konkretny.(dop.snaefridur)

  8. chyba tak zrobie poprostu nie zajze do ulotki moze jakos dam rade musze sobie dac rade bo ja nigdy nie wyzdrowieje a do psychologa mam sie zglosic dopiero po 2 tygodniach od rozpoczecia leczenia bo jak stwirdzil psychoterapia bez lekow mi nie pomoze moze ma racje i dziekuje za wasz odpowiedzi

  9. doszlo to dzisiaj do mnie tak naprawde to moj problem polega na tym ze mam okropny lek przed lekami za kazdym razem jak mam przepisany to po wzieciu jednej tabletki mam wszystkie objawy i ja naprawde z tego nie wyjde inigdy nie zniknie problem z gardlem co ja mam zrobic nie potrafie powiedziec ze to tylko moja wyobraznia mam zapisany coaxil i kiedy go wzielam nagle moje objawy sie poblebily gdzie ja popelniam blad jak z tego wyjsc i przezwyciezyc ten lęk tak naprawde to jest silniejsze moze mial ktos podobny problem i jak sobie z tym poradzil ja naprawde chce byc zdrowa i zeby ten wstretny objaw ustapil

  10. dziekuje za taki mile powitanie dzisiaj myslalam ze bede miala spokojny dzien i byl dopuki maz nie wrocil z pracy kolejna draka zpowodu pieniedzy poszlabym z checia do pracy bylaby druga pensja i nikt niewygadywalby mi ze brakuje nam pieniedzy ale narazie nie moge isc do pracy bo musze sama zajmowac sie domem i synem ktory dzie w tym rok do komuni ale maz inaczej na to patrzy i tak kolko i jak tu czlowiek ma wyjs z choroby jak ciagle czlowiek zyje w stresie musialam sie wygadac bo mialam nerwy ale juz powoli przechodzi dobrze jest sie wygadac to naprawde pomaga pozdrawiam

  11. chcialabym bardzo podziekowac osoba ktore zalozyly to forum barzdo pomoglo mi w chorobie jestem tu krotko ale czuje sie tu jak w domu wsrod bliskich osob wstanelam na nogi i biore zycie na wesolo i moja chorobe bo to wy nauczyliscie mnie tego nie dac sie chorobie tylko walczyc z nia czasami sie zastanawiam sie czy moje posty nie sa glupie ale z chwile mi przechodzi bo tu nikt nikogo nie wysmiewa pozdrawiam wszystkichi ibardzo dziekuje

  12. dziekuje ci aga 1 ze myslisz tak samo jak ja wiekszosc znajomych mnie nie rozumie ze tak sie ze mna dzieje ale ciagle jestem dobrej nadzieji ze to kiedys minie i znowu stane sie ta sama osoba jak 3 lata temu i zycze kazdej osobie z takim samym problemem pozdrawiam

  13. dziękuję za tak wspaniałe słowa dawno mi nikt tak nie powiedział i dziękuję że jesteście tak wspaniałymi ludzmi z którymi mogę szczerze porozmawiać i wyrzucić wszystko co mnie męczy tego mi brakowało

     

    [ Dodano: Pią Gru 29, 2006 11:39 am ]

    tu na forum nauczylam sie jednego i to wy mnie tego nauczyliscie ze zycie jest piekne jesli spojrzy sie na nie z tej dobrej strony

  14. dziekuje za wasze odpowiedzi przyznam sie szcerze ze wasze posty bardziej mnie utrwalaja w postanowieniu walcze z nerwica i to ja wygram niz niejeden lekarz nadal bede chodzila do psychologa ale lubie czytac wasze wypowiedzi dlatego ze mamy ten sam problem nik zdrowy niezrozumie cie lepiej niz ten co przerzywa to samo to my jestesmy gora a nie choroba pozdrawiam

  15. witam u mnie tez pojawił się kaszel i myślę że jest to objaw nerwicy niż innej choroby przynajmniej tak to sobie wytłumaczyłam i skonsultowałam to z lekarzem i musze się tego trzymac bo inaczej zwariuję do reszty

     

    [ Dodano: Nie Gru 17, 2006 6:28 pm ]

    mądry geodeto skoro badania nic nie wskazuja na jaką kolwiek chorobę to postaw swoją diagnoze ładnie podtrzymujesz ludzi na duchu pewno jesteś zdrowy i nie wiesz co to nerwica

×