ereshkigal

..pięcioro:P..i ja chętnie dołączę:) na forum już trochę czasu jestem, choć na razie odwagi brak by się porządnie przywitać czy opisać swoje zmagania:( a Wawa to właśnie ich kolejny etap..przeprowadziłam się tu dopiero tydzień temu z nadzieją, że może wreszcie zacznę składać powoli to co rozsypało się już daaawno temu...

pozdrawiam wszystkich serdecznie

& czekam na termin/miejsce spotkania:)

a je nie ale tez spędzam tu wiekszą część roku ze względu na studia jezeli pojawi sie kolejna konkretna propozycja co do daty spotkania, to na miejsce proponuje dragona albo brogansa - stary rynek, duza powierzchnia a muzyka nie powinna nikomu przeszakadzac;)

pzdr serdeczne

btw, wiem co to jest ostrzytko,sznyka z glancem,pamperek..

samo "nie" do lubie to za mało powiedziane..NienawidzE siebie

biore xanax juz drugi tydzien i jest coraz gorzej..coraz wieksze zobojętnienie, trudnosci z zapamietywaniem, nie mówiąc już o bezskutecznych próbach skoncentrownia sie na zajęciach..potrafie spać po 14-16h..albo przyjsc o 14ej..spac do 20ej..potem funkcjonoac ze 3-4h i znowu lulu na dluugo..jestem rozdrażniona..kiedy próbuje coś powiedzieć..zaczynam płakać..do tego coraz cześciej myślę o śmierci..koszmar

pisaliscie, ze po 2 tyg. jest lepiej, ze potem to zaczyna dzialac..nie wiem czy dotrwam..zawalam sobie zycie i studia...chce odstawic to swinstwo

47

to jakis koszmar