nerwus1111
-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez nerwus1111
-
-
Witam. Nie byłem nigdy u psychologa, ale wiem że mam problemy z nerwami i wiem jakie mogą być tego powody. Cały czas nałogowo obgryzam paznokcie i skórki wokół do krwi. Palce mam cały czas w ustach i zazwyczaj zauważam to dopiero kiedy nie mam już pół paznokcia, albo leci krew. Jak obgryzę trochę i się zorientuję to i tak nie mogę tego zostawić takiego odstającego i nie mogę się powstrzymać, żeby nie odgryźć. Kiedy się mocno skupię mogę nie obgryzać, albo zapuścić jednego paznokcia, ale co z tego. Jak widzę że mi paznokieć odstaje to podważam go zębami i staram się nie obgryzać, ale w chwilach silniejszego stresu i tak obgryzę i koniec. W szkole jakoś się wstydzę (albo inny powód) trzymać ręce w ustach, ale co z tego skoro i tak wszyscy widzą jakie mam ręce. Poza tym jak nie trzymam rąk w ustach to gryzę wargi, albo skórę wewnątrz jamy ustnej i to wszystko do krwi. Kiedyś pewnie dostanę jakiegoś raka, bo zdarzało mi się palić papierosy z ranami wewnątrz. Jest jakiś sposób albo w formie uspokojenia, albo coś na zęby, żeby nie dało się gryźć? Motywacja mi nie wystarcza, widzę jak to ochydnie wygląda i chciałbym nie obgryzać, ale nie mogę. Nie biorę żadnych leków, nie palę nałogowo, nie piję alkoholu (zazwyczaj po 1 piwie jestem jeszcze bardziej zdenerwowany, jak piję to w trupa co kilka miesięcy) Do psychologa nie chcę iść. Wiem, że fajnie ładnie i nie ma się czego bać, ale na razie nie chcę nigdzie iść.
Onychofagia - nałogowe obgryzanie paznokci
w Uzależnienia
Opublikowano
Właśnie chodzi o to że jak nie będę gryzł palców to będę gryzł wargi.