Skocz do zawartości
Nerwica.com

pulver

Użytkownik
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pulver

  1. jestem zdania ze kazdy moze sie wypowiadac

    To nie jest wypowiedź lecz same jęki w jego wydaniu.

    moze maja taki sposob odreagowania stresu

    Być może tak jest ale dlaczego przy okazji rozładowywania stresu robi z siebie tak tragicznego nieudacznika bez honoru i resztek ambicji? Nie ma nic gorszego niż hipochondria w jego wydaniu.

     

    [*EDIT*]

     

    Jak już wspomniałem wchodzę tu z przyzwyczajenia i nudów i doprowadza mnie do szału jego jęczenie. Jednak biorąc pod uwagę liczbę ostrzeżeń już niedługo nie będę miał tego problemu :mrgreen:

  2. Ps. to moj 12 post w tym temacie od 1.5 roku w tym 10 dotyczylo pocieszenia kogoś 2 razy jeczalem raz na grype i raz na bezsennosc :mrgreen: specjalnie sprawdzilem :mrgreen:

    Nie pisałem o tobie, nie piszę o wszystkich. Co do inteligencji i poczucia wartości to ją się ma albo nie :? Inteligencji się nie nabywa... Spójrz na posty cz.n. To jego osobisty dramat. Rozumiem osoby chore, cierpiące, które mają poważne problemy ale nie mam litości dla symulantów bez charakteru i wyrazu, którzy od 3tys. postów tylko i wyłącznie jęczą. Tfu!

  3. cz. n. to brzydko tak znieważać innych :o Nie masz fobii cz.n., jesteś jedynie frajerzyną, czy tak trudno to zrozumieć? Nie ma co tłumaczyć się jakąś tam fobią ciepły chłopcze(inaczej: analsexlover)...

     

    [*EDIT*]

     

    Ps. Towarzystwo rozmawia, jest wesołe a ty siedzisz czerwony jak burak i myślisz, że masz fobię... Zwyczajnie jesteś bezbarwny i nic nie masz do powiedzenia. Co byś powiedział gdyby nie fobia co? Tu masz okazję powiedzieć coś ciekawego i co robisz? Jesteś nikim, jesteś chwastem do usunięcia, niespełnieniem twojej matki, mrzonką ojca. Niedobrze mi się robi...

  4. Pamiętasz jak byłeś na jakimś tam przyjęciu i nie potrafiłeś się do nikogo odezwać? Wszyscy patrzyli na ciebie i myśleli jakim jesteś gburem i beznadziejnym człowiekiem? Pamiętasz? Przykro ci było co? O to własnie mi chodzi. Nie jesteś godzien by w ogóle zwracać się do mojej osoby w jakikolwiek sposób. Rozumiesz? Jakim trzeba być małym człowieczkiem by po tylu latach doświadczeń na rodzinnym przyjęciu zachowywać się jak słup soli, który na dodatek się jedynie woskowo czerwieni? Ja nie potrzebuję real-sytuacji by cię zgnieść, nawet w na forum i. zrobie z ciebie pieczonego prosiaka na ruszcie... chociaż pewnie i do tego się nie nadajesz...

  5. cz.n. jak śmiesz w ogóle na mnie naskakiwać? Spójrz na siebie: bez wartości, bez humoru, wykształcenia, wyglądu, niczego... Nikt nie jest w stanie przeczytać wszystkich twoich postów bo pewnie zachorowałby na raka mózgu! To kontener crapu! I nie takim tonem do mnie pół-człowieku!

    P.S. bana mam im Arsch!

     

    [*EDIT*]

     

    ...masz szczęście, że nie należysz do moich przypadkowych znajomych, z którymi piję wódkę. Po jednym seansie zacząłbyś kochać życie...

  6. Jeżeli chodziło ci tylko o to żeby kogoś wyprowadzić z równowagi, to ci się udało, przyznaję...

    Zwyczajnie postanowiłem się wyżalić! Pokaż jeszcze gdzie kogokolwiek uraziłem... Na tym forum jest to chyba niemożliwe hę?

     

    [*EDIT*]

     

    Bo My akurat takiego pocieszenia, wsparcia i słów otuchy jak Twoje, potrzebujemy.

    Ps. Wam już nic nie pomoże... uwierz mi na słowo :?

     

    [*EDIT*]

     

    ...ani nie zaszkodzi.

  7. Wy jesteście zwyczajnie niereformowalni. cz.n. od prawie 3000 postów jęczy jakiego on to ma doła, jaki jest beznadziejny, głupi, brzydki, uposledzony i taki tam..., tekla od pół roku wybiera się do stomatologa i jeczy o tym jak to się boi i jaka jest przerażona(gdybym miał kasę od razu bym poszedł). Dziewczyno! Tam ci nikt dłoni na żywca nie obetnie!!!!! jaaa pierniczy te same bzdury od lat i z tym samym crapem na ustach pewnie umrze... Pstryk od czasu do czasu jest w stanie jedynie zauważyć, że niektórzy przeginają z jękiem i wpadli w jęczliwą, gównianą rutynę. Rzygać mi się chce i przychodzę tutaj jedynie z przyzwyczajenia i nudów oraz dlatego że sam mam nerwice i temat jest mi bliski... Żal Panie i Panowie, jesteście żałośni i beznadziejni... :?

  8. Wiec Szukam tu pomocy by rozwiazac moj

    wg. mnie ciezki przypadek ...

    Chyba źle trafiłeś bo forum nie ma charakteru pomocowego. Każdy tutaj pomaga wyłącznie sobie poprzez wywalanie z siebie jęków i żali. Nikt nie jest w stanie tobie tutaj pomóc ponieważ brak osób z jakimikolwiek kwalifikacjami. Tutaj możesz jedynie się wypłakać lecz tylko w w swój rękaw i na tym kończy się pomoc. Chyba, że zależy ci na litości wyrażanej przez kilka zdawkowych zdań, kompletnie bez znaczenia, określanych jako empatia czy po mojemu hipokryzja(tutaj wyjątkowo dobrze widoczna) to proszę bardzo. Z mojej strony radziłbym udać się do dobrego psychologa lub psychiatry, który jest w stanie ci ulżyć.
  9. Stąd przekonanie, że depresanci nie powinni nadużywać alkoholu, może przez chwilę poczujemy się wolni od naszych myśli ale wejście na normalny tor działania dziennego wydłuża się, bo najpierw musi minąć dół, który pojawia się na skutek złej tolerancji przyjemności. Piszę bardziej subiektywnie. Ból psychiczny masz na myśli ból po?

    Piszesz bardzo subiektywnie i niezrozumiale :mrgreen: Ja świetnie toleruję przyjemność ale alkohol, który w dawkach małych był kojący w duzych jest odbezpieczony granat. Ból po czym? :-|

    Fakt że ludzie z depresją nie powinni nadużywać alkoholu jest równie banalnym faktem jak "ludzie bez depresji nie powinni nadużywać alkoholu" :lol:

     

    ---- EDIT ----

     

    Stąd przekonanie, że depresanci nie powinni nadużywać alkoholu, może przez chwilę poczujemy się wolni od naszych myśli ale wejście na normalny tor działania dziennego wydłuża się, bo najpierw musi minąć dół, który pojawia się na skutek złej tolerancji przyjemności. Piszę bardziej subiektywnie. Ból psychiczny masz na myśli ból po?

    Piszesz bardzo subiektywnie i niezrozumiale :mrgreen: Ja świetnie toleruję przyjemność ale alkohol, który w dawkach małych był kojący w duzych jest odbezpieczony granat. Ból po czym? :-|

    Fakt że ludzie z depresją nie powinni nadużywać alkoholu jest równie banalnym faktem jak "ludzie bez depresji nie powinni nadużywać alkoholu" :lol:

  10. Będziesz potrzebował chyba z 20 dziewczyn, bo jedna na bank nie da Ci rady jak masz taki problem.

    Wystarczy, że znajdzie się jedna ale żywiołowa :D

    Szkoda, że więcej facetów nie wypowiedziało się konkretnie w tym temacie. Nie wierzę że żaden z was na forum nie ma tego samego problemu co ja. Nadmienię jeszcze że w spermie znajduje się sporo cynku i innych pierwiastków, które regulują pracę naszego organizmu, więc ciągłe wydalanie ejakulatu musi wpływać na samopoczucie.

  11. pulver chyba nie bardzo mnie rozumiesz! to nie jest tak że ja wstaję rano i myślę sobie ach nudzi mi się to może się trochę podołuje.. gdybym potrafiła myśleć inaczej to bym myślała! a nienawidzę siebie od zawsze.. za wszystko za to jak wyglądam, co robię, za to co myślę itd mam już siebie dość.. brzydzę się sobą..

    Jeżeli chodzi o śmierć to czasem wydaje mi się że to jedyne wyjście.. że muszę to zrobić, ostatnio to żyję z dnia nadzień, nie myślę o przyszłości wogóle o niczym, wstaje rano i mam wrażenie że to ostatni dzień mojego marnego życia.. oczywiście po jakimś czasie.. tygodniu czy nawet paru dniach dopada mnie frustracja.. jestem zła na wszystko i wszystkich.. nie wiem czy kiedyś sobie z tym poradzę, jakoś nie mam już nadziei na lepsze życie..

    Byłaś u psychiatry?
×