totylkoja16

Mam 16 lat.Niewiem co sie ze mna dzieje mam straszne zmainy nastrojów.Czasami mam tak że planuje moja przyszlosc ciesze sie z kazdego dnia a czasami nic mi sie nei chce wgl na niczym mi nei zalezy mam chec odejsc stad ale nie mam na tyle odwagi. Miałam bardzo duzo spraw ktore mialy na mnei zly wplyw miedzy innymi klotnie rodzicow itp. ogolnei nie mam zbyt wielu znajomych.Czesto placze czasami jak usiade moglabym siedziec i nic nie robic wgl.W gimnajzum mialam srednia 5,3 wiec nie jestem taka "tepa" ani nie jest to tez lenistwo nieiwme co to jestz e tearz w liceum nei chce mi sie przykladac do nauki,spadlam strasznie.Wszystko odkładam na ostatnią chwile.Nie okazuje tego zabardzo staram siew szytsko ukrywac.I usmiecham sie lecz to ejst "na twarzy usmeich w sercu ból".Ale mowie zdarzaja sie tez takei dni keidy czuje sie szczesliwa mam rozne plany na przyszlosc zalezy mi na nauce przykladam sie. nieiwme co sie ze mna dzieje?????????????

to czyli z teo wynika ze moze miec "ochote" na mnie?? z tego jego zachowania?

 

Nie dowiesz sie, jak nie wlozysz mu reki do kieszeni

nie no taka to ja nei jestem;p

to czyli z teo wynika ze moze miec "ochote" na mnie?? z tego jego zachowania?

a tak w ogóle w jakim jesteście wieku? 16 lat?

ja mam 16 a on 18 na nauke tez mam czas;)

off topic wiec chyba nie ma konkretnego tematu do tego forum wiec moge pisac co chce a jesli nei masz konkretnej i powaznej odp to nei udzielaj sie wcale!

Hej! pewnego chlopaka z mojej miejscowosci znam od dziecinstwa prawie codziennie go widywalam ale nigdy nie gadal ze mna ani nic.Od niedawna zaczal sie do mnei odzywac zawsze kiedy mnei widzi to zagaduje,czesto sie na mnie patrzy usmiecha sie i zartuje ze mna. Myslicie ze czuje do mnie cos wiecej niz jako do kolezanki?

Jak ja mam z nim rozmawiac zeby zauwazyl ze mi na nim zalezy?jestem troche neismiala wiec nie pwoiem mu tak prosto ze mi sie podoba ale chce jakos tak dac mu do zrozumienia tylko niewiem jak?