MadGregor
-
Postów
470 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez MadGregor
-
-
Podbijam temat. Na 3-go miałem zaplanowaną pierwszy termin wizyty w związku z podtrzymaniem statusu bezrobotnego i przywilejów ubezpieczeniowych. Niestety moja kondycja psychiczna dała o sobie znać i się spóźniłem. Nazajutrz wróciłem i dowiedziałem się, że w ciągu 7 dni muszę donieść "usprawiedliwienie", bo inaczej na 4 miesiące OUT! Podejrzewam, że fakt pokręcenia godziny wizyty nie jest wyczekiwanym wyjaśnieniem, dlatego nie za bardzo wiem jak się odnaleźć w tej sytuacji. Na luty mam przewidzianego gastrologa i raczej kiepskie perspektywy znalezienia pracy w najbliższym czasie, tym bardziej, że musiałbym pogodzić ją z praktykami w ramach studiów i preparowaniem licencjatu. Macie jakieś doświadczenia z biurokracją? Czy któreś z usług medycznych są zwolnione z obowiązku ubezpieczenia (psychiatra etc.) bez późniejszych sankcji finansowych typu zwrot pieniędzy, czy refundacja leków?
-
Miałaś robiona krzywa cukrową? U mnie przez lata rozwijały się opisane przez ciebie objawy i chociaz wykonane przeze mnie patologiczne pomiary nie zostaly potwierdzone w tescie laboratoryjnym, to spektrum objawow wyczerpuje pewien typ cukrzycy. Czułem się przewlekle zmęczony - wstawanie przez 12 bylo dla nie nielada wyczynem. Do tego miewalem "napady snu" porownywalne z uczuciem jakiegoś stanu podgoraczkowego lub wtedy gdy spada cisnienie w atmosferze. Znasz to hmm? Po takiej drzemce podobnie jak ty natychmiast nabieralem ochoty na coś słodkiego, przeważnie czekoladę lub napoje typu cola. Zdarza się, że lekarze w przebiegu diagnozy pomijają banalne badania, które mogłyby okazać się przełomowe. Co do leków... Biorę nootropine, która miala poprawic prace mozgu, ale paradoksalnie katalizuje u mnie efekt senności. Bywało, że po kilkunastogodzinnym śnie wziąłem tabletkę i w ciągu godziny zapałem w kolejny. Gdy zgłosiłem problem lekarzowi stwierdził, że to niemożliwe bo lek dziala dotleniajaco, a zatem stymuluje umysł i tyle w teorii. Nie wiem jednak, czy istnieją inne farmaceutyki na te przypadłość.
-
Ḍryāgan, skoro są takie niezależne to dlaczego interesuje je pensja, dom, samochód faceta? Bo jeśli o zaradność samą w sobie to nie każdy lubi samochody, przepych i dobra materialne a to takiego stawia w sytuacji zazwyczaj przegranej
Zaradna kobieta to taka, która znajdzie sobie zaradnego faceta. U nas sprawa jest prosta, całe życie pracujemy na oprawę swojego statusu społecznego i stanu materialnego. Uatrakcyjniamy się, aby zwiększyć swoje szanse na zaciągnięcie kobiety do łóżka. U kobiet zaś łóżko najczęściej jest drogą, aby się ustatkować.
-
Myślałem, że jestem wyjątkowy, a tu same Leśmiany Krzywa Gaussa pokazuje, że powinni jeszcze pojawić się inne "Bolki" języka polskiego
-
Kolejna rozrywka i raczej tylko https://www.arealme.com/slownictwo-jezyka-polskiego-test/pl/
[attachment=0]nerwica.jpg[/attachment]
-
Wedle wiki kryterium diagnostycznym psychopatii jest deficyt uczenia się, przy czym nie wiem o jaką naukę chodzi tym bardziej, że historia zna wiele osób z tym typem osobowości i cechującej się wysokim intelektem, który słabo koresponduje z kłopotami z nauką.też NIE! to przeczy, psychopata nie ma uczuć, więc nie umie kochać, a wszystko to wyuczone zachowania od innych, łącznie z uczuciami! Psychopata się uczy od innych, ale nauczyć się być psychopatą? -
Raczej ślepy... Co facetowi z inteligentnej kobiety skoro nie jest ona dla niego atrakcyjna fizycznie? Owszem pogadać sobie mogą, ale raczej nic poza tym.maga♥, MadGregor, inteligentny wybierze inteligencję, dla reszty zostaje ciało. proste -
Nawet mając wszystkie wymienione cechy warta jest tyle, co paczka fajek. Ale wybrałbym świetna w łóżku, rewelacyjne ciało, więcej nie potrzebuję, bo w końcu to tylko dziewczyna, a nie żona
-
Miałem podobnie, gdy cierpiałem na chroniczne uczucie pustki, obejmujące zarówno sferę emocjonalną jak i ubóstwo myślowe. Jakoś trzeba było funkcjonować, więc żeby się "uatrakcyjnić", przejmowałem stereotyp osoby, którą z jakiegoś powodu uważałem za interesującą. Te zapożyczone cechy to sposób intonacji, gesty, mimika, pewność siebie i z takim zestawem wcielałem się w rolę, obserwując siebie z perspektywy trzeciej osoby. Chyba tu właśnie tkwi sedno problemu, typowego raczej dla osobowości narcystycznej. To oderwanie od siebie, przeżyć, emocji, ciała i skupianie się na tym, jak się zostanie odebranym. Kradniesz tożsamość różnych osób w zależności od sytuacji?
-
Moja swego czasu brzmiała "zaburzenia osobowości nieznacznie upośledzające zdolności adaptacyjne". Usłyszałem ją po żmudnych testach, kiedy podczas naboru wojskowego poprosiłem o konsultację psychiatryczną. Oczywiście usatysfakcjonowany nie byłem, bo spodziewałem się natychmiastowej pomocy, a nie telefonu do psychologa i "recepty" na omega3. W każdym razie nadal nie wiem, o jakie zdolności adaptacyjne chodzi, w jakich sytuacjach się ujawniają i okoliczności, w których te zdolności są zniesione. Może Wy macie lepsze rozeznanie?
-
Ja też myślę ciągle o zębach i mi się dentysta śni.
Dorwałem sennik, który niegdyś lekkomyślnie zakupiłem, wedle niego:
"Ząb wskazuje na potrzeby materialne i seksualne. Dokładne znaczenie daje się odczytać przede wszystkim z następujących okoliczności towarzyszących:
~Zdrowe zęby zwiastują sukcesy i korzyści materialne.
~Zepsute, obluzowane lub wypadające zęby ostrzegają przed porażkami i stratami.
~Plombowanie zęba to apel, żebyśmy nie wypierali problemów ze świadomości, tylko je rozwiązali.
~Jeśli ząb jest wyrywany nam, to należy się liczyć z finansowymi kłopotami lub fiaskiem naszych oczekiwań.
~Jeśli sami wyrywamy komuś ząb, to znaczy, że możemy odnieść korzyść z czyiś kłopotów, albo przezwyciężyć jakieś opory.
~Sztuczne uzębienie może wskazywać na potrzebę większego znaczenie i próżność albo pozorność naszych sukcesów. W innych przypadkach jest to ostrzeżenie przed wprowadzeniem w błąd.
~Szczerzenie zębów oznacza, że próbuje kogoś zastraszyć lub zranić."
-
Tylko jeszcze istnieje ten problem, że gdy bzykniesz dziewicę a wasze drogi rozejdą się to zostawisz skalaną przez siebie ową dziewczynę, gdzie inny taki Ty już jej nie weźmie - będziesz mógł z tym żyć?
Tak, po wtedy przygarnie ją inny taki jak Ty, który najwyraźniej lubi dzielić się kobietami :) Ale to inny, poboczny wątek, który autor już zdążył zdeprecjonować. A skoro tak, problem pewnie ma tło estetyczne.
-
MadGregor, czyli rozumiem, że każda dla Ciebie musi być niepokalaną dziewicą?
Nie każda, wystarczy jedna. Co w tym dziwnego, że szukam porządnej dziewczyny, a nie jakiejś panienki z drugiej ręki, która póki mogła"korzystała z życia", ale kiedy wiek i uroda już nie ta, to nagle szuka stabilizacji i udaje cnotkę?
*Mam problemy z łączem i wyświetlaniem ikonek, przez co zamiast edytować cytowałem tekst, dlatego proszę moderację o usunięcie powyższych dubli. Pozdrawiam.
-
W ogóle wielu ludzi decyduje się na spontaniczne igraszki oralne nie traktując ich nawet w kategorii seksu, jakby to było coś oczywistego, od czego należy "zacząć". Co do twoich oporów, chyba nie ma nic piękniejszego niż ciało młodej atrakcyjnej kobiety. I pewnie sam specjalnie nie protestowałbym takiej formie inicjacji znajomości, gdyby partnerka sama nie wyszłaby z jej inicjatywą. W takim przypadku natychmiast zadałbym sobie pytanie, skąd wynika u niej swoboda w tych sprawach, bo jeśli ze wcześniejszych doświadczeń, wówczas i mi towarzyszyłoby zohydzenie. Nie wyobrażam sobie pieszczot z dziewczyną, która wcześniej się łajdaczyła z jakimś gachem.
-
Ciężko chory france25 przychodzi do lekarza. Ten po krótkiej obserwacji stwierdza:
-Musi pan natychmiast przestać się masturbować!
-Ale doktorze, dlaczego?
-Bo nie mogę pana zbadać.
-
tak to jest gdy się dwie mocno zaburzone jednostki spotykają :)
Nie bardzo rozumiem z którego fragmentu opowieści wnioskowane są czyjekolwiek zaburzenia.
Z relacji jego znajomych można wywnioskować, że jest co najmniej "ekscentryczny". Autorka zaś przejawia wyjątkowo frywolny stosunek do mężczyzn, jej liczne epizody z facetami, obsesje odnośnie zapachu byłego i nieuzasadniona zazdrość raczej nie są oznakami normalności. Do tego tekst o uczuciu pustki i dziwna potrzeba pielęgnowania tego nieszczęścia... Znałem kilka dziewuch z BPD i sam wyczuwam je na kilometr, co ma tę dobrą stronę, że łatwiej jest ich unikać.
-
Witam. Czy ze skierowaniem do neurologa od lekarza rodzinnego mogę udać się do dowolnej placówki działającej w ramach NFZ w celu konsultacji? Przez lata korzystałem z usług szpitala na Jagiellońskiej, jednak z czasem pojawiły się nowe okoliczności, a prowadzący jest do mnie uprzedzony przez co zaniedbano co najmniej 3,5 roku leczenia.
-
Raz się tak zdarzyło, ale za to nadal trzyma.
Wybierzesz czarującego, pewnego siebie drania, czy przewidywalnego, miłego dżentelmena?
-
Witam się z Wami po długiej przerwie. Widzę, że zaszły spore zmiany na forum i przyznam się, że trochę się gubię.
-
Ty się ciesz, że Wam nie wyszło, bo i tak skończyłabyś potem jako jego darmowy servis
No nie tak do końca darmowy
wyobraźcie sobie teraz, ze wiecie co może was czekać... ogromna kariera, pieniądze z zerami powyżej sześciu, prestiż, luksus.Nie jest tajemnicą, czym w doborze partnerów kierują się współczesne panny, ale jak widać na załączonym obrazku, nawet prestiż i pieniądze nie gwarantują wierności, kiedy "zaswędzi tyłek"
-
Nie ma to jak zapieprzać z rana na uczelnię i na miejscu dowiedzieć się, że dziś wolne od zajęć Zawsze ja...
-
"Znajdź dziewczynę, spuścisz z krzyża i Ci przejdzie"- by ciotka Ewka z Niemiec
-
-
Chciałabym przez tydzień się obijać bez przerwy, leżeć w łóżku i oglądać filmy albo czytać, mieć dostawę do łózka pakietu śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.
Twoje życzenie...
[attachment=1]gruba.jpg[/attachment]
I żeby smaczne były.Na pewno
[attachment=0]gruba2.jpg[/attachment]
Chwilami chciałbym wiedzieć o czym/co myślą kobiety.
Osobowość schizotypowa (schizotypia)
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
Niestety wyszło w teście podczas profilowania osobowości w pracy. Nie wiem na ile wynik był wiarygodny, skoro 12 lat temu zdiagnozowano u mnie osobowości mieszaną, parę lat później "zaledwie" neurastenię. Widać nawet proces psychopatologiczny ma swoją dynamikę i postępuje. Przejąłem się, bo spektrum schizofrenii brzmi jak wyrok i raczej kiepsko rokuje. Nie wiem co dalej z karierą i życiem w ogóle...