Skocz do zawartości
Nerwica.com

MadGregor

Użytkownik
  • Postów

    470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MadGregor

  1. Niestety wyszło w teście podczas profilowania osobowości w pracy. Nie wiem na ile wynik był wiarygodny, skoro 12 lat temu zdiagnozowano u mnie osobowości mieszaną, parę lat później "zaledwie" neurastenię. Widać nawet proces psychopatologiczny ma swoją dynamikę i postępuje. Przejąłem się, bo spektrum schizofrenii brzmi jak wyrok i raczej kiepsko rokuje. Nie wiem co dalej z karierą i życiem w ogóle...

  2. Podbijam temat. Na 3-go miałem zaplanowaną pierwszy termin wizyty w związku z podtrzymaniem statusu bezrobotnego i przywilejów ubezpieczeniowych. Niestety moja kondycja psychiczna dała o sobie znać i się spóźniłem. Nazajutrz wróciłem i dowiedziałem się, że w ciągu 7 dni muszę donieść "usprawiedliwienie", bo inaczej na 4 miesiące OUT! Podejrzewam, że fakt pokręcenia godziny wizyty nie jest wyczekiwanym wyjaśnieniem, dlatego nie za bardzo wiem jak się odnaleźć w tej sytuacji. Na luty mam przewidzianego gastrologa i raczej kiepskie perspektywy znalezienia pracy w najbliższym czasie, tym bardziej, że musiałbym pogodzić ją z praktykami w ramach studiów i preparowaniem licencjatu. Macie jakieś doświadczenia z biurokracją? Czy któreś z usług medycznych są zwolnione z obowiązku ubezpieczenia (psychiatra etc.) bez późniejszych sankcji finansowych typu zwrot pieniędzy, czy refundacja leków?

  3. Miałaś robiona krzywa cukrową? U mnie przez lata rozwijały się opisane przez ciebie objawy i chociaz wykonane przeze mnie patologiczne pomiary nie zostaly potwierdzone w tescie laboratoryjnym, to spektrum objawow wyczerpuje pewien typ cukrzycy. Czułem się przewlekle zmęczony - wstawanie przez 12 bylo dla nie nielada wyczynem. Do tego miewalem "napady snu" porownywalne z uczuciem jakiegoś stanu podgoraczkowego lub wtedy gdy spada cisnienie w atmosferze. Znasz to hmm? Po takiej drzemce podobnie jak ty natychmiast nabieralem ochoty na coś słodkiego, przeważnie czekoladę lub napoje typu cola. Zdarza się, że lekarze w przebiegu diagnozy pomijają banalne badania, które mogłyby okazać się przełomowe. Co do leków... Biorę nootropine, która miala poprawic prace mozgu, ale paradoksalnie katalizuje u mnie efekt senności. Bywało, że po kilkunastogodzinnym śnie wziąłem tabletkę i w ciągu godziny zapałem w kolejny. Gdy zgłosiłem problem lekarzowi stwierdził, że to niemożliwe bo lek dziala dotleniajaco, a zatem stymuluje umysł i tyle w teorii. Nie wiem jednak, czy istnieją inne farmaceutyki na te przypadłość.

  4. Ḍryāgan, skoro są takie niezależne to dlaczego interesuje je pensja, dom, samochód faceta? Bo jeśli o zaradność samą w sobie to nie każdy lubi samochody, przepych i dobra materialne a to takiego stawia w sytuacji zazwyczaj przegranej

    Zaradna kobieta to taka, która znajdzie sobie zaradnego faceta. U nas sprawa jest prosta, całe życie pracujemy na oprawę swojego statusu społecznego i stanu materialnego. Uatrakcyjniamy się, aby zwiększyć swoje szanse na zaciągnięcie kobiety do łóżka. U kobiet zaś łóżko najczęściej jest drogą, aby się ustatkować.

  5. też NIE! to przeczy, psychopata nie ma uczuć, więc nie umie kochać, a wszystko to wyuczone zachowania od innych, łącznie z uczuciami! Psychopata się uczy od innych, ale nauczyć się być psychopatą?
    Wedle wiki kryterium diagnostycznym psychopatii jest deficyt uczenia się, przy czym nie wiem o jaką naukę chodzi tym bardziej, że historia zna wiele osób z tym typem osobowości i cechującej się wysokim intelektem, który słabo koresponduje z kłopotami z nauką.
  6. maga♥, MadGregor, inteligentny wybierze inteligencję, dla reszty zostaje ciało. proste
    Raczej ślepy... Co facetowi z inteligentnej kobiety skoro nie jest ona dla niego atrakcyjna fizycznie? Owszem pogadać sobie mogą, ale raczej nic poza tym.
  7. Miałem podobnie, gdy cierpiałem na chroniczne uczucie pustki, obejmujące zarówno sferę emocjonalną jak i ubóstwo myślowe. Jakoś trzeba było funkcjonować, więc żeby się "uatrakcyjnić", przejmowałem stereotyp osoby, którą z jakiegoś powodu uważałem za interesującą. Te zapożyczone cechy to sposób intonacji, gesty, mimika, pewność siebie i z takim zestawem wcielałem się w rolę, obserwując siebie z perspektywy trzeciej osoby. Chyba tu właśnie tkwi sedno problemu, typowego raczej dla osobowości narcystycznej. To oderwanie od siebie, przeżyć, emocji, ciała i skupianie się na tym, jak się zostanie odebranym. Kradniesz tożsamość różnych osób w zależności od sytuacji?

  8. Moja swego czasu brzmiała "zaburzenia osobowości nieznacznie upośledzające zdolności adaptacyjne". Usłyszałem ją po żmudnych testach, kiedy podczas naboru wojskowego poprosiłem o konsultację psychiatryczną. Oczywiście usatysfakcjonowany nie byłem, bo spodziewałem się natychmiastowej pomocy, a nie telefonu do psychologa i "recepty" na omega3. W każdym razie nadal nie wiem, o jakie zdolności adaptacyjne chodzi, w jakich sytuacjach się ujawniają i okoliczności, w których te zdolności są zniesione. Może Wy macie lepsze rozeznanie?

  9. Ja też myślę ciągle o zębach i mi się dentysta śni.

    Dorwałem sennik, który niegdyś lekkomyślnie zakupiłem, wedle niego:

     

    "Ząb wskazuje na potrzeby materialne i seksualne. Dokładne znaczenie daje się odczytać przede wszystkim z następujących okoliczności towarzyszących:

    ~Zdrowe zęby zwiastują sukcesy i korzyści materialne.

    ~Zepsute, obluzowane lub wypadające zęby ostrzegają przed porażkami i stratami.

    ~Plombowanie zęba to apel, żebyśmy nie wypierali problemów ze świadomości, tylko je rozwiązali.

    ~Jeśli ząb jest wyrywany nam, to należy się liczyć z finansowymi kłopotami lub fiaskiem naszych oczekiwań.

    ~Jeśli sami wyrywamy komuś ząb, to znaczy, że możemy odnieść korzyść z czyiś kłopotów, albo przezwyciężyć jakieś opory.

    ~Sztuczne uzębienie może wskazywać na potrzebę większego znaczenie i próżność albo pozorność naszych sukcesów. W innych przypadkach jest to ostrzeżenie przed wprowadzeniem w błąd.

    ~Szczerzenie zębów oznacza, że próbuje kogoś zastraszyć lub zranić."

  10. Tylko jeszcze istnieje ten problem, że gdy bzykniesz dziewicę a wasze drogi rozejdą się to zostawisz skalaną przez siebie ową dziewczynę, gdzie inny taki Ty już jej nie weźmie - będziesz mógł z tym żyć? ;)

    Tak, po wtedy przygarnie ją inny taki jak Ty, który najwyraźniej lubi dzielić się kobietami :) Ale to inny, poboczny wątek, który autor już zdążył zdeprecjonować. A skoro tak, problem pewnie ma tło estetyczne.

  11. MadGregor, czyli rozumiem, że każda dla Ciebie musi być niepokalaną dziewicą?

    Nie każda, wystarczy jedna. Co w tym dziwnego, że szukam porządnej dziewczyny, a nie jakiejś panienki z drugiej ręki, która póki mogła"korzystała z życia", ale kiedy wiek i uroda już nie ta, to nagle szuka stabilizacji i udaje cnotkę?

     

     

    *Mam problemy z łączem i wyświetlaniem ikonek, przez co zamiast edytować cytowałem tekst, dlatego proszę moderację o usunięcie powyższych dubli. Pozdrawiam.

  12. W ogóle wielu ludzi decyduje się na spontaniczne igraszki oralne nie traktując ich nawet w kategorii seksu, jakby to było coś oczywistego, od czego należy "zacząć". Co do twoich oporów, chyba nie ma nic piękniejszego niż ciało młodej atrakcyjnej kobiety. I pewnie sam specjalnie nie protestowałbym takiej formie inicjacji znajomości, gdyby partnerka sama nie wyszłaby z jej inicjatywą. W takim przypadku natychmiast zadałbym sobie pytanie, skąd wynika u niej swoboda w tych sprawach, bo jeśli ze wcześniejszych doświadczeń, wówczas i mi towarzyszyłoby zohydzenie. Nie wyobrażam sobie pieszczot z dziewczyną, która wcześniej się łajdaczyła z jakimś gachem.

  13. tak to jest gdy się dwie mocno zaburzone jednostki spotykają :)

    Nie bardzo rozumiem z którego fragmentu opowieści wnioskowane są czyjekolwiek zaburzenia.

    Z relacji jego znajomych można wywnioskować, że jest co najmniej "ekscentryczny". Autorka zaś przejawia wyjątkowo frywolny stosunek do mężczyzn, jej liczne epizody z facetami, obsesje odnośnie zapachu byłego i nieuzasadniona zazdrość raczej nie są oznakami normalności. Do tego tekst o uczuciu pustki i dziwna potrzeba pielęgnowania tego nieszczęścia... Znałem kilka dziewuch z BPD i sam wyczuwam je na kilometr, co ma tę dobrą stronę, że łatwiej jest ich unikać.

  14. Witam. Czy ze skierowaniem do neurologa od lekarza rodzinnego mogę udać się do dowolnej placówki działającej w ramach NFZ w celu konsultacji? Przez lata korzystałem z usług szpitala na Jagiellońskiej, jednak z czasem pojawiły się nowe okoliczności, a prowadzący jest do mnie uprzedzony przez co zaniedbano co najmniej 3,5 roku leczenia.

  15. Ty się ciesz, że Wam nie wyszło, bo i tak skończyłabyś potem jako jego darmowy servis

    No nie tak do końca darmowy :roll:

    wyobraźcie sobie teraz, ze wiecie co może was czekać... ogromna kariera, pieniądze z zerami powyżej sześciu, prestiż, luksus.

    Nie jest tajemnicą, czym w doborze partnerów kierują się współczesne panny, ale jak widać na załączonym obrazku, nawet prestiż i pieniądze nie gwarantują wierności, kiedy "zaswędzi tyłek" ;)

  16. Chciałabym przez tydzień się obijać bez przerwy, leżeć w łóżku i oglądać filmy albo czytać, mieć dostawę do łózka pakietu śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.

    Twoje życzenie...

    [attachment=1]gruba.jpg[/attachment]

    I żeby smaczne były.

    Na pewno ;)

    [attachment=0]gruba2.jpg[/attachment]

     

    Chwilami chciałbym wiedzieć o czym/co myślą kobiety.

×