Skocz do zawartości
Nerwica.com

wariat0

Użytkownik
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wariat0

  1. Jeżeli macie tak biegać od szpitala do szpitala co dwa tygodnie to z terapii nici.Zaaklimatyzowanie więcej czasu zajmie niż praca nad sobą.Wszędzie są zmiany na gorsze z powodu braku pieniędzy.w mojej przychodni jest jedna Pani psycholog która przyjmuje dwa razy w tygodniu,a od stycznia nie będzie wcale psychologa

  2. To grupa powinna dawać Ci zwroty.Jeżeli Terapeuci by mówili jak masz się zachowywać to byśmy nie słuchali innych,to Oni by byli dla nas wyrocznią.Kiedyś powiedzieli mi że Oni są po to by nie było agresji na grupówce.Nie będą ci mówili że jesteś taka biedna i tyle przezyłaś.Na pierwszym spotkaniu oni obserwują jak się zachowujemy obserwują nawet w jakiej pozycji siedzimy jak przekazujemy nasze emocje

  3. Ja wam piszę konkretnie tak jak to nam przedstawili psycholodzy,a wy znowu o budynku o jedzeniu,opiece.Nawet w przedszkolu dzieci muszą w pewnych sytuacjach radzić sobie sami.Komorów nie podlega pod szpital na Nowowiejskiej.Rozłączyli ich z Komorowa zabrali wszystko co było możliwe oprócz fortepianu który im się nie zmieścił.Komorów zaczynał od nowa te remonty,wyposażenie wszystko kupił szpital Tworkowski.Hevana pozdrów ode mnie Koty

  4. Coś ta Betti jest nastawiona krytycznie. Jeżeli leczą się dwie osoby u jednego lekarza jeden na raka drugi na katar i ten na raka umiera to rodzina pacjenta pierwszego powie że to słaby lekarz,a drugi go będzie chwalił.Nie pilnują pacjentów ponieważ nie da się wszystkich upilnować. Jeden się tnie,drugi pije trzeci za dużo leży w łóżku,jeżeli by nas pilnowali to po wyjściu z Komorowa bez opieki stracili byśmy kontrolę nad sobą.Ja po terapii już takie rzeczy widzę i to już jest plus.Pozdrawiam ps. ja byłem w takich ośrodkach przez osiem miesięcy,to coś o tym wiem.

  5. Ludzie jak wy jesteście nastawieni na ten Komorów negatywnie.Mi tam nie pomogli bo sam nie chciałem nie przerobiłem swojego dzieciństwa,pewne rzeczy ukrywałem a wszystko dusiłem w sobie.Jak powiedziała jedna psycholog w Komorowie człowiek jest jak kontener śmieci wrzuca się wszystko aż w końcu to się wysypuje.Znam dużo osób z Komorowa jeżeli mają somatykę to już wiedzą że nie można panikować i od tego się nie umiera.hevana,namiestnik,słowianka musicie spróbować bo możecie mieć pretensje sami do siebie.Nie ważne są warunki,budynek,jedzenie,ważni są psychologowie a oni są wspaniali.

  6. Jak ja trafiłem z Komorowa do Tworek w grudniu zeszłego roku to oddali ten nowy oddział i odrazu go zamkneli ze względu na brak pieniędzy.Nawet był program w TVN "uwaga" że ludzie się gnieżdżą w innych pawilonach w fatalnych warunkach.Wszystkie szpitale tego typu są zaniedbane ponieważ były budowane jeszcze w xlx wieku.Nie widzieliście szpitala psychiatrycznego w Ząbkach k/Warszawy tzw.Drewnica to jest tragiedia

  7. Tam jest bardzo ciepło Pościel, koc, kołdra,poduszka są inne jak w szpitalach.Tam lekarstwa zmiejszają,ale po twojej zgodzie jeżeli czujesz się na siłach można odstawiać.W każdej chwili możesz do nich wrócić bo są zapisane w karcie jako doraźne.Na terapii,każdy zaczyna sam mówić o sobie jaki ma problem.Jeżeli nie będziecie brali udziału na grupówce to z waszym pozostaniem będzie problem.Pamiętajcie pobyt w Komorowie to początek ciężkiej pracy nad sobą,jeżeli po wyjściu nie będziecie chodzić do psychologa to wszystko pójdzie na marne.

  8. 1. czy leki muszę mieć swoje czy oni mi dadzą? w psychiatryku dawali, ale nie wiem jak to jest w takim ośrodku.

    2.czy mam wziąć własne naczynia?

    3. co z kawką i herbatą? mają tam, czy mam przywieźć swoją?

    4. czy będę mogła robić sobie sama śniadania? bez porannej owsianki nie ma życia ;)

    5. czy wypiszą mi zwolnienie z pracy, czy mój psychiatra ma mi wypisać?

    6. o której godzinie jest pobudka?

    7. w jakich butach tam się chodzi? w kapciach? w obcasach? :)

    Leki dostosują Ci swoje,jeżeli masz od innych lekarzy jakieś alergiczne musisz oddać do pielęgniarek.Weż swój kubek,bo na stołówce są ale nie wolno zabierać do pokoji.Kawę i herbatę ,cukier musisz mieć swoje.Posiłki wydawane są w stołówce ,ale cieniutkie, zupy mleczne są od poniedziałku do piątku.Zwolnienie jest wypisywane dwa razy w miesiącu lub raz na miesiąc.Pobudki nie ma ,ale na społeczności musisz być i na karzdych zajęciach.Butów możesz mieć ile potrzebójesz.Pokoje sprząta się samemu ,jest pralka są dwie lodówki,telewizor,dvd,w gawrze można sobie gotować jest tam kuchnia ,mikrofala,czajnik i zabierz wiarę że się uda .Powodzenia

  9. Ja byłem w Gostyninie ,tam nawet w środku było więzienie dla wariatów takich jak ja

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Ja jestem uczulony na kobiety a zwłaszcza swoje,a w Komorowie leczą wszystko nawet mojej ślepej kiszce przywrócono wzrok. Pozdrawiam wszyystkie koty ,Terapełtów ,Panie z kuchni,Panią Ordynator i wszystkich uczestniczących w tej szopce

  10. Ja biegałem codzieńnie rano po kilka kilometrów.Jest fajna kawiarnia Artcafe przychodzą tam znane osoby w Komorowie mieszkają Michał Bajor,Natalia Kukulska, Bogdan Łazuka.A większość czasu spędzałem w gawrze.Najfajniesze są jednak koty,zwłaszcza Rysiek ilu on poznał już pacjentów.

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Nareszcie ten portal rozwija się .Dzięki wszystkim

×