Skocz do zawartości
Nerwica.com

sony

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sony

  1. Sadrynka - ale Ja to wszystko wiem, sprawy kardiologiczne mam już za sobą, biorę betablokery, wiec z atakami kołatania serca i chorym pulsem mam spokój, typ osobowości borderline też zdiagnozowali. To mój drugi nawrót choroby, jestem po 2 letnich wakacjach od napadów leku. Martwie, się tylko stratą czasu z niekąpetętną osobą, co z tego że ta młodziytka Pani z brakiem doświadczenia ładnie wszystko zdiagnozuje, ale czy będzie wiedziała co z tym dalej zrobić, we mnie poczucia bezpieczeństwa i autorytetu nie wzbudza.... umówiona jestem za tydzień - pojde w ramach 3 konsultacji które założyła, ale co dalej zobaczymy.

  2. mój dzień ... słaby. Byłam na pierwszej konsultacji z psychologie, tak jak podejrzewałam Pani po kulturoznawstwie jest mało kompetentna co do nerwicy, gadałam się 50 min i na koniec usłyszałam, że może trzeba będzie przemyśleć kons. psychiatryczna... sła jestem, cholera gdzie są Ci wykwalifikowany specjaliści !!!!!!!!!

  3. Na dzień dzisiejszy ... chyba jednak mam coś w żołądku - boli mnie, usg już robiłam, ale chyba jednak coś z nim jest nie tak :) ! Do tego byłam u psychologa (1 wizyta), w expresowym tempie przeleciałam przez 35 lat życia i na koniec usłyszałam, "u Pani nawarstwia się kilka spraw, czy korzystała Pani z konsultacji psychiatrycznej ???, ale w sumie poczekajmy z tym, zobaczymy jak to sie rozwinie" - co to k..wa ma znaczyć !!!!.... już mi się ta kobieta nie podoba, może chce mi znaleźć oprócz nerwicy inne choróbska i wmówić że mój mózg to kisiel .... To jej opis: http://www.terapiadialog.pl/nasz-zespol/psycholodzy/anna-wasiela/, mało kompetentna na 1 rzut oka do nerwicy !:) Zła jestem...

  4. Jest coraz gorzej... siedziałam dzisiaj godzinę w samochodzie i patrzyłam na zamarzniętą Wisłę, biel uspokaja, ale pojawił się dziadek z wnuczkiem i zaczęli łazić po lodzie (ok, jest lód nieprzewidywalny a pod spotem mocny nurt rzeki), wysiadła i zwróciłam Panu uwagę, żeby zaczną myśleć jak opiekuje się wnuczkiem i jakie są zagrożenia sytuacji, Pan po postraszeniu policja zszedł z lodu. Ale Ja jak wsiadłam do samochodu niemalże potrzebowałam karetki, byłam tak zdenerwowana, że ledwo mogłam oddychać i na deser atak lęku ... FUCK co się ze mną dzieje.

     

    Jeszcze jedno mam wizytę w czwartek u psychoterapeutki, to jej opis: Jest adiunktem Katedry Psychologii Społecznej (specjalizacja w psychologii międzykulturowej) Instytutu Psychologii Stosowanej Akademii Pedagogiki Specjalnej. Posiada tytuł naukowy doktora nauk humanistycznych (Wydział Psychologii, UW), wiedzę psychologiczną zdobywała również na Uniwersytecie Wiedeńskim. Odbyła staż zawodowy w przychodni zdrowia psychicznego. Od kilku lat współpracuje z Centrum Praw Kobiet, gdzie prowadzi terapię osób, które min. doświadczyły przemocy domowej.

     

    Obecnie jest w trakcie szkolenia w Instytucie Analizy Grupowej Rasztów w Warszawie, rekomendowanego przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Jest członkiem kandydatem Instytutu Analizy Grupowej RASZTÓW.

     

    Ponadto, ukończyła studia magisterskie w zakresie International Commerce na Uniwersytecie Korei oraz studium podyplomowym w zakresie bankowości Polskiej Akademii Nauk. Ma kilkuletnie międzynarodowe doświadczenie w biznesie (Polska, Austria, Korea), które wykorzystuję w prowadzeniu treningów międzykulturowych. Jest również wykładowcą akademickim.

     

     

    Zastanawiam, się czy jest sens iść, jakoś nie przekonuje mnie ten opis jako specjalistki od Nerwicy Lękowej .... co wy na to ?

  5. Pomimo mojego sprytnego planu wegetowania w domu, wcale nie jest lepiej, ledwo wymyłam podłogi w domu, jestem roztrzęsiona i cały czas towarzyszy mi poczucie leku. W ramach porządków, znalazłam xanax z poprzedniego rzutu choroby (dwa lata temu), ale 09.2011 skończyła się data ważności :( Jednak bez wizyty u psychiatry po leki i psychologa na terapie (która nic nie daje) się nie obejdzie.

  6. Zawiozłam rano dzieci do szkoły, wróciłam i leże w łóżku, nie mam siły wstać :( Od wczoraj wymyśliłam, że toksyny odkładają się w moich mięśniach. Muszę zrobić sobie morfologie ... Do tego cholernie boli mnie głowa ...

  7. Mi pomaga:

    bardzo głośnie słuchanie muzyki, najlepiej w samochodzie jak nie słyszę swoich myśli

    bardzo szybka jazda samochodem - duża dawka adrenaliny (chociaż psychoterapeutka powiedziała że to zachowanie autodestrukcyjne :shock: )

    sex

    sport (przekopanie ogródka też pomaga) chociaż nielubi, ale jak się skatuje fizycznie, rzeczywiście pomaga - jutro pierwszy dzień na siłowni :)

    woda do picia z dużą ilością lodu, nie wiem dlaczego ale uspokaja

    pisanie tego co czuje, myślę i jak mi ciężko z moimi lękami

  8. Masz racje: psycholog nie jest lekarzem, ale jest osobą z odpowiednimi kwalifikacjami do udzielenia niezbędnej pomocy w zaburzeniach psychicznych i najczęściej współpracuje z psychiatrą. Psycholog - słucha, psychiatra - wypisuje recepty na prochy :)

  9. Mateusz_1985: Jestem kobietą :) Mnie bardziej przeraża fakt, że we wszystkich publikacjach jest napisane, że i depresja i nerwica prowadzi do dużej niechęci do sexu i kontaktów z drugą osoba. Dobrze, że napisałeś, że też tak masz, już zaczęłam podejrzewać u siebie kolejną śmiertelna chorobę - seksoholizm... bo mam wrażenie że jak bym mogła to bym kogoś lub sama zabzykała się :((( A i tak niedługo zamkną mnie za ilość przejrzanej pornografii w necie. Ale najważniejsze jest to , że po ..., mija na trochę cholerny ból głowy ! Psycholog, neurolog, psychiatra - to podstawowi lekarze od zaburzeń psychicznych.

  10. Niestety to "normalne" objawy nerwicy, najgorzej jest jak musimy przebywać z ludźmi,a oni patrzą dziwnie na nas i pytają dlaczego jesteśmy tacy nieobecni i dziwnie się zachowujemy .... Ja do tego mam problem z sexe'm, już pytałam lekarza ale do cholery tabletek na zmniejszenie libido nie istnieją :( ma ktoś jeszcze taki problem ?

  11. Mam bardzo niskie ciśnienie zazwyczaj 98/50, a puls dochodził śrdenio do 146 - przy normie 60. Udałam się do kardiologa. Założył Holtera EKG. Dostałam Bisocard 10mg (betablokery) to lek blokujący dopływ adrenaliny do serca (czy jakoś tak), efekt - serce przestało walić jak opętane -a Ja o niebo lepiej się poczułam!!! Polecam wizytę u kardiologa ! (obecne moje średnie tętno to 68)

  12. Po dwóch latach przerwy, od dwóch tygodniu mój koszmar powrócił ... :( Mąż (właśnie umiera moje małżeństwo,śmiercią naturalną), wyjechał z dziećmi na weekend, zostałam sama w domu, leże w łóżku i czuje jak trzęsę się w środku, mam nerwice lekową uogólnioną (wiec sama nie wiem czego się boje). Zapowiadają sie koszmarne 3 dni w samotności ( nie licząc piekła w mojej głowie), ciekawe jaką chorobę sobie wmówię ... P.S. Mimo wszystko życzę wszystkim miłego dnia.

  13. Witam,

    może to zabrzmieć jak ogłoszenie matrymonialne;-), ale pilnie poszukuje DOBREGO, skutecznego, fachowego, poleconego psychoterapeutę. Dobrze żeby był inteligentnym ekstrawertykiem, nie siedzącym i tępo patrzącym w oczy .... Miejsce Warszawa, najlepiej południowa. Będę bardzo wdzięczna.

×