Skocz do zawartości
Nerwica.com

skynet

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez skynet

  1. dowiedziałam się od swojej pani doc, że osoba chora na schizofrenie nie wie że ją ma, więc i ty mieć nie możesz, bo masz takie podejrzenia

    Nie choruje od tygodnia ani od miesiąca tylko od 17 lat a to jest różnica zdaje sobie sprawę że jestem chory , wielu chorych wie że choruje i co w tym dziwnego.

  2. W moim przypadku to ja izoluje się od ludzi choruje na schizofrenię i wszyscy znajomi wiedzą że się leczę

    tylko nie wiedzą na co a przynajmniej tak mi się wydaje a nie chce zaczynać tego tematu bo bym musiał powiedzieć na co choruje lub coś wymyśleć ale nie o to chodzi chodzi o to że ostatnio to ja muszę dzwonić

    do znajomych bo do mnie nikt nie dzwoni a żeby się umówić z kimś na spotkanie muszę kilka razy dzwonić bo nie zawsze im pasuje danego dnia bo coś tam wymyślą że im nie pasuję bo coś tam denerwuje mnie to trochę bo to dużo dla mnie znaczy spotkać się z kimś i zwyczajnie porozmawiać. A do tych znajomych co pozakładali rodziny to już nawet nie dzwonie bo jak i reszta jakby mieli ochotę się spotkać to sami by od czasu do czasu zadzwonili. Moja psychiatra mi mówi żebym często wychodził z domu bo inaczej zdziczeje zawsze się z tego śmieje jak tak mówi ale pewnie ma racje bo człowiek to zwierze stadne i musi się z innymi

    spotykać.

    Życzę wszystkim by przynajmniej mieli kilku znajomych z którymi czasem można się spotkać i swobodnie porozmawiać i jak najżadziej się czuć samotnym.

    PS

    Jak nie dzwonią do ciebie zadzwoń do nich nawiąż jakiś kontakt wtedy będzie łatwiej.Czasem trzeba zawalczyć o swoje szczęście.

    Pozdrawiam

  3. Witaj

    Ja polecam za jakieś 14 zeta kupić w aptece Perspiblock są to tabletki i pomagają na potliwość całego ciała ja kupiłem mi pomaga nie w 100% jak by można się spodziewać ale w znacznym stopniu mi pomógł jak będziesz brał 3 tabletki dziennie jak tam pisze to takie opakowanie starczy ci na 10 dni ale czytałem na pewnym forum i niekturum pomaga 1 lub 2 tabletki dziennie.

    Pozdrawiam

  4. samiec alpha, poszukaj w swojej okolicy dobrego psychiatry i skonsultuj z nim swoje rozpoznanie lub zrób sobie badania u psychologa klinicznego.

    Moim zdaniem masz schizofrenie ale to tylko moje zdanie.

    A objawy które masz nie znikną razem z pierwszym lekiem który zażywasz bo zanim się znajdzie odpowiedni lek może minąć kilka lat.

    Sam choruje na schizofrenię od 17 lat więc nie jest wesoło.

  5. Ja parę lat temu jak brałem jakiś lek nie pamiętam jaki ale od psychiatry to było latem po dłuższym czasie na słońcu traciłem pole widzenia jak i piekły mnie oczy i łzawiły musiałem wtedy na kilka minut zamknąć oczy żeby dojść do siebie. Po zmianie leku przeszło.

    Pozdrawiam

  6. 2 lata temu, pamiętam to - gdy zacząłem uważać, że szkoła jest nikomu nie potrzebna i zaczęły się moje kłopoty z edukacją w placówkach szkolnych świat który mnie otaczał nagle się zmienił. Oddalił. I postaram się w tym być bardzo konkretny, żebyś umiał mi powiedzieć na czym stoję. Miałem przed sobą obraz. Obraz do którego dążyłem. Spędzałem po 12 godzin dziennie ucząc się języka japońskiego wiążąc z tym utopijnym marzeniem całe życie. Jednocześnie świat który, mnie otaczał był oddalony, bez perspektyw. Jakby za szybą. Z daleka, kilometry ode mnie, a moje ciało było pojazdem. Nie mną.

     

    Przestały mnie cieszyć rzeczy, które niegdyś dawały mi euforię. Przestałem dbać o socjalne kontakty. Zainteresowałem się psychologią, świadomością i miałem wrażenie, że światowa gospodarka, rama socjalna ludzi chce nas tylko zmnanipulować. Chciałem od tego uciec. Wszędzie było zło, tworzone przez nieświadomych ludzi, którzy żyli zmanipulowani przez mass media. Chceli i mnie wciągnąć.

     

    Teraz:

    Nadali mi na imię Szymon. Ale to takie nie realne. Ja to ja. Imie jest ode mnie takie oddalone, jakby obce. Bez przerwy mam nieporządek w domu. Ostatecznie rzuciłem szkołę, uznałem, ze jest zbędna, nie miałem ochoty się tam kształcić

     

    Teraz mam takie wrażenie, że widzę emocje. Emocje są przede mną. Są niewidzialne ale widoczne. Widzę granicę pomiędzy jedną emocją a drugą. Jeśli przesuną tę granicę. Emocja się zmienia.

     

    Moje zainteresowania zmieniają się z dnia na dzień. Unikam ludzi. Wolę być sam. I czasami czuję się dziwnie, nie realnie, choć już bez tej szybki, czasem mam niczym nie podparty lęk. A wolna wola nie istnieje, mam wrażenie, że ona jest tylko wyimaginowana. Dużo o tym myślę. I to na pewno nie jest coś o czym myślą moi rówieśnicy.

     

    Poza tym, jak zadaję sobie pytanie kim jestem. Mam wrażenie, że nikim nie jestem. Po prostu nic, choć nic to też za dużo. Ja nie istnieję.

     

    Wczoraj słyszałem głosy, ale jak położyłem się spac więc to chyba hipnogagi.

     

    co sądzisz? coś sprecyzować?

    W wieku 14 lat jak chodziłem do podstawówki szkoła mnie skierowała do psychologa z powodu moich żadkich obecności w szkole oraz problemów ze mną jak już w niej byłem psycholog rozpoznała wtedy nerwicę szkolną po wielu latach moja psychiatra po przejrzeniu kartoteki z tamtych lat stwierdziła że już wtedy chorowałem na schizofrenię tak więc nie ma co zadawać pytań na forum czy to schizofrenia tylko szukać porady co do dobrego psychiatry w twojej okolicy który powie co ci dolega jak i będzie twoim lekarzem jeżeli oczywiście będzie ci potrzebny.

    Dobry lekarz to podstawa i o to pytaj.

    Pozdrawiam

  7. Wkurza mnie to że muszę brać te cholerne leki bo to przypomina mi o mojej chorobie wkurza mnie gość z

    kosiarka który już od samego rana z nią lata no i te wróble ćwierkające ćwir ćwir ćwir ćwir i tak godzinami

    w szał można wpaść pie....ne ptactwo.

  8. Mam do Was wielką prośbę kto mi przetłumaczy ten tekst bardzo mi na tym zależy z góry dziękuję i pozdrawiam.

    Hello I`m sick of schizophrenia. I remember first time i heard

    voices it was very annoying i never imagined that is could

    be so bad those were the voices of my friend. Heard them

    through the window.Some day i decided to challenge them

    quite sick of the constant demeaning insults but when i went

    to the window nobody was there and it surprised me.

  9. Większość zdrowych ludzi używa takich określeń w życiu codziennym ale to nie znaczy że i na takim forum gdzie większość jest chora to ma być normą i nie oznacza że powinno być tolerowane.

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Niewiedza też nie usprawiedliwia ponieważ chory jest chory i nie jest wariatem.

  10. Jak każdy czytam różne posty na tym forum i interesuje mnie nie tylko temat schizofrenii a chodzi mianowicie o to że

    denerwują mnie określenia osób chorych jako wariatów czubków itp. zwłaszcza na takim forum.

    Pozdrawiam.

    P.S.

    Trochę szacunku.

  11. Witam choruję na schizofrenię i mimo brania leków raz na kilka miesięcy pojawia się u mnie nie kontrolowany wybuch emocji tak nagle znikąd a wtedy nie ma zmiłuj jadę po wszystkich a najgorsze jest to że i po najbliższych nie mam wtedy żadnych hamulców zupełnie nad tym nie panuje ostatnio kiedy znów wybuchłem matka wezwała pogotowie a ja zrozumiałem że przegiąłem pałę kolejny raz wziąłem wtedy garść tabletek i się uspokoiłem zanim pogotowie przyjechało ale i tak pojechałem z nimi ....nienawidzę szpitala w Gnieźnie

    Pozdrawiam wszystkich i życzę jak najmniej wybuchów emocji.

×