Skocz do zawartości
Nerwica.com

madzialena0304

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez madzialena0304

  1. musimy sobie z tym radzić bo tylko my wiemy jakie to okropne. Ja choruje juz około trzech lat i po raz pierwszy biore antydepresant velafax.Poczatki zażywania tego leku spowodowały ze przeszłam piekło. Spedziłam w sumie prawie piec miesiecy w szpitalu bez poprawy stanu zdrowia, no może minimalnie. Jedyna nadzieja w velafaxie a słyszałam na jego temat pozytywne opinie. jak juz pisałam wracam w poniedziałek do pracy i panicznie sie boje , pracuje cały czas z klientami i nie wiem czy nie za wczesnie zdecydowałam sie na powrót.

  2. cześć:)

    chcę o cos zapytac.Biore juz czwarty tydzien velafax i nadal mam lekkie objawy uboczne, w poniedziałek wracam do pracy i boje sie pomyslec jak bedzie wygladała moja obsługa klienta. Czy ktos sie orientuje ile to moze jeszcze trwac? wiem ze te objawy ustepuja po dwóch tygodniach dlaczego u mnie trwa to dłuzej? biore 37,5mg rano i tak mniej wiecej po godzinie po zazyciu tego leku mam kołek w gardle , robię sie niespokojna,często ziewam, kołuje mi się w głowie i jestem osłabiona. To pierwsze moje tego typu leki nigdy czegos takiego nie brałam ,moze dlatego?

  3. cześc

    jestem kobietą i wiem coś o tym a nawet dużo. Mysl o tym żeby sie nie meczyc bo ta zazdrosc na pewno na zdrowie ci nie pójdzie.zacznij ja bardziej olewac a kiedy ona to odczuje napewno sie zmieni. Przerabiałam to z moim partnerem i w trakcie kiedy przestałam sie bardzo nim interesowac to kamień z serca.Wiem ze łatwe to nie jest ale chociaż sprubój. ja własnie miedzy innymi z tego powodu lecze sie na depresje, nie doprowac do tego.Nawet jak bedziesz musiał sie z nią rozstac to bedzie ci lżej z innym podejsciem ;)

  4. moja pani psycholog która była mi wyznaczona stwierdziła że terapia indywidualna bedzie dla mnie najlepsza. Nie chcieli mi wprowadzić zadnych leków jedynie chydroxyzine doraznie.WIEM ZE KOMORÓW SŁYNIE Z DOBREJ OPINII ale ja sie z tym nie zgodze . Leżałam dwa lata temu w tworkach i wiem jak powinien wygladać normalny szpital w którym lecza,a w Komorowie wszyscy pacjenci robili co chcieli, istny bałagan :shock:

  5. najgorsze jest to ze wypisali mnie ze szpitala i moja pani psycholog nie spytała mnie nawet czy czuje sie na siłach zeby wyjśc. Jestem załamana tym ze w takich placówkach nie potrafia człowiekowi pomóc.

     

    [Dodane po edycji:]

     

    myślałam ze po wyjsciu ze szpitala bede czuła sie duzo lepie a tu nic. Nie mam nawet siły wstać z łózka a co dopiero isć do pracy :( jak sobie z tym wszystkim radzicie bo ja już nie mam sił.Do tego wszystkiego zaczełam miec mysli samobójcze i bardzo mnie to przeraza:)

  6. witam wszystkich.

     

    piszę na tej stronie pierwszy raz i cieszę sie że jest ktoś z takimi problemami jak ja. mam 28 lat a czuje sie jak bym miała 60l.jestem chora na depresje i nerwice lekowa. kilka dni temu wyszłam ze szpitala (oddział nerwic i depresji w komorowie)w którym spędziłam trzy miesiące.po przebytej terapi czuje sie duzo gorzej jak przed.teraz zostały mi tylko leki antydepresyjne których nie brałam nigdy. lekarz przepisał mi seroxat ale panicznie boję sie skutków ubocznych. może ktoś wie jakie leki dodatkowo można wziąć zeby tak tego bardzo nie przeżywać. prosze o pomoc :(:(:(

×