Skocz do zawartości
Nerwica.com

trnc0

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez trnc0

  1. Ani to depresja ani tym bardziej schizofrenia. Wybierz się do psychologa jesli nie możesz sobie z tym poradzić.

    Wiesz, ja też nie miałam ojca (potem dopiero ojczyma, ale nie byłam z nim zabardzo związana emocjonalnie) i byłam bardzo nieśmiałym dzieckiem. A teraz jakoś jestem bardzo pewna siebie i mam zero kompleksów.

    Masz poprostu niską samoocenę i jesteś nieśmiały, ale to jest w pełni wyleczalne :smile:

    p.s. wiele kobiet lubi takich facetów, np ja.

     

    Dzięki za podniesienie na duchu :)

  2. Witam

    Od dawna chciałem napisać tutaj o tym co czuje. Nie wiem czy to depresja czy schizofrenia.

    Mój problem polega na niskiej samoocenie. Wmawiam sobie, że jestem brzydki i do niczego.

    To jest główny problem moich relacji z dziewczynami. Tutaj jest tragicznie. Jestem niesamowicie nieśmiały...

    Niewiem czym jest spowodowana ta nieśmiałość. Czytałem, że wpływa na to wychowywanie sie bez Ojca,

    a w moim przypadku to mozliwe. Ojca nie było już jak mialem 6 lat. W dzieciństwie byłem mało towarzyski. Mało spotykałem sie ze znajomymi i ogólnie było ich mało. Przez to nie moge zapoznać, żadnej dziewczyny... Nie moge odważyć sie spotkać

    z dziewczyną z którą rozmawiałem np. na gg czy pisałem SMSy. Nie chce sie spotkać bo czuje, że może mnie odrzucić

    dlatego że uważam ze jestem brzydki. Ta nieśmiałość ogranicza moje zycie. Czasam myśle o sobie jak będzie wyglądało moje życie w samotności. Myśle także czasem o samobójstwie chociaż wiem, że to nie wyjście...

    Głupi problem bo pewnie nic nie ma wspólnego z depresja lub schizofrenią. Poprostu mój problem polega na ogromnej nieśmiałości, niskiej samoocenie, uważanie siebie za nikogo. Już niewiem co mam robić...

×