Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nicole19

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nicole19

  1. Jak byłam u lekarza ostatnio to mialam 143/108 to jest wysokie .. ale to jest niemozliwe ze nagle cierpie na nadcisnienie skoro z 2 miechy temu mialam takie niskie cisnienie ze sie slanialam na nogach z tego co pamietam to odwrotnie mialam 108/77 i taka zdechła byłam i nagle ide i ma Pani nadcisnienie .. prosze przyjsc po leki na nadcisnienie .. haha nie chce sie bez sensu faszerowac .. jezeli to z nerwow ..

    a lekarz powiedzial .. moze trochę ale to dziedziczne niby .. ciekawe skoro nikt nie ma wysokiego cisnienia ..

    mama ostatnio moze .. poza tym czasami mam wysokie i glowa mnie boli z tylu ale to czasami ..

    nie pojmuje ...

  2. Witam .. mam takie pytanie dotyczące nadciśnienia powiązanego z nerwicą ..

    Ostatnio bylam u lekarza i stwierdzil u mnie nadcisnienie .. zawsze mialam niskie cisnienie az za niskie a teraz takie coś.

    Czy to moze byc przyczyna duzego stresu i nerwów?

    Prosze o odpowiedz lub wasze doswiadczenie z tym.

  3. U mnie to tylko ostatnio taka bezsenność..Rano bym spała i spała..

    wieczorem nie moge zasnąć i błędne koło..

    Wtedy dochodzą te różne dolegliwości..

    Już czas na silniejsze leki tak mi się wydaje :(

  4. Pomijając fakt żę często myśle że dostaje zawału to pewnego dnia gdy wracałam z pracy zachaczyłam o koleżanke która sprzedawałam pączki w budce..latało tam pełno os..w pewnym momencie gdy otworzyłam buzie coś połknęłam..ubzdurałam sobie że to właśnie ose..nie mogłam przełykać..oddychać..prawie zemdlałam..w domu podniosłam alarm że jezdziemy na pogotowie..nawet patrząc w lustro wydawało mi się że szyja mi puchnie..w końcu mama mi przemówila do rozumu że bym już nie zyła gdybym ją połknęła..jak można sobie takie coś wkręcić.Jak myślicie i czy mieliście taką sytuacje??

  5. Właśnie dużo razy miałam taką sytuację że wydawało mi się że zaraz zemdleje..za pierwszym razem podniosłam straszny alarm i odrazu na pogotowie..tam zastrzyk na uspokojenie dostałam..teraz gdy to nadchodzi mowie sobie ze to tylko atak i jakoś mija powoli.. :(

×