Skocz do zawartości
Nerwica.com

POMOCY!!!


benQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich...

 

Ja troszke inaczej mam niż wy... już mija miesiąc jak ja się źle czuję... na szczęście nie musiałem szukać psychiatrów bo chodziłem do przychodniu już rok... w zwiazku z moim uzależnieniem od alkocholu....

 

Brałem lek na stabilizację nastroju Amizepin, no i niestety problem z uzależnieniem nie skonczył się tak o ... zamieniłem narkotyki na alkochol... no i chlałem aż do momentu kiedy nie włączył mi się syndrom dnia następnego... nie wiedziałem co to jest... może to nie był syndrom dnia następnego tylko nagle uaktywniła mi się nerwica... bo to jak się czułem ewidentnie wskazywało na nerwicę...

 

 

Więc mam takie pytanie... bo wiem już że mam niesamowicie wrażliwy układ nerwowy... czy mi to szybko minie... jestem w ostatniej klasie liceum... i mam za 3 miesiace maturę... i nie wiem w sumie co mam robić... bo wziołem sobie chemie biologie i fizykę na rozszerzonym poziomie... a oprocz tego polski i angielski.... wiec kupe nauki... a ja nie jestem w stanie się skupić... tylko o sobie myślę... Nie mogę spać... a jak już zasn to nie mogę wstać rano...

 

Ostatnio jakoś od 2 dni już mi to mija, najgorsze sa tylko wieczory i poranki... Wiem że to przez alkochol, bo jak napije się nawet 0.16 (czyli tą reszte z 0.66 tyskiego tak mialem ostatnio) piwa to po 20 minutach mnie zaczyna telepotać i drętwieją mi konczyny (a najbardziej dwa ostatnie , 4 i 5, palce u rąk)

Od razu poszedłem do psychiatry na SObieskiego ... do pana Bryły... (jak ktoś z wawy to pewnie zna to miejsce na Sobieskiego) i on mi przepisał lexapro... teraz juz nie wiem... bo czytałem że ktoś brał ten lek 1.5 roku i po tym jak go odstawił to nadal miał ataki... Czy tego schorzenia się nie da wyleczyć... CZy może u mnie to jest tylko uwarunkowane alkocholem... i jak bede w dłuższej abstynencji to mi minie... ????? Prosze pomóżcie... bo już momentami sam nie wiem co i jak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... bo czytałem że ktoś brał ten lek 1.5 roku i po tym jak go odstawił to nadal miał ataki... Czy tego schorzenia się nie da wyleczyć... CZy może u mnie to jest tylko uwarunkowane alkocholem... i jak bede w dłuższej abstynencji to mi minie... ????? Prosze pomóżcie... bo już momentami sam nie wiem co i jak...

 

Moja pani psychiatra powiedziała mi , że mam brać lexapro przez rok, w tym czasie mam przejsć 3 tygodniową psychoterapię behawionarno-poznawczą w szpitalu dla osób z nerwicą oraz kontaktować się z lękiem.

To ma byc kuracja, która ma mnie wyleczyć. oczywiście zdaję sobie sprawe że żeby zejść z lexapro to minie znów pół roku, ale tego się już nie boję.

 

poza tym napewno przeczytałeś ze lexapro działa po jakimś czasie i że trzeba go brać stopniowo od młej dawki zaczynając i zwiękrzając ją.

 

lexapro jest swietnym lekim (oczywiście są różne opinie) ponieważ wycisza i daje sie skupić,

zacznij więc szybko go brac tak żeby szybko zaczął działać i żebyś spokojnie zdał tą maturę.

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×