Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychologia nauka która również krzywdzi-podsumowanie tematu


pg79

Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy ten temat jest kontynuacją poprzedniego wątku pt. " Psychologia nauka która również krzywdzi-sprawa już w Sądzie" ale jest ostatecznym podsumowaniem oraz zakończeniem tematu z tego względu że część naszego społeczeństwa nie jest gotowa do tego typu tematów i za duże kontrowersje oraz negatywne zachowania powstają z tego tytułu. Tamten wątek został szczęśliwie zamknięty przez moderatora który widocznie nie mógł patrzeć jak dwie najmądrzejsze osoby na forum "agusiaww" i "CANDY14" znęcały się nad autorem nie pomagając mu kompletnie swoimi dywagacjami wprost przeciwnie pomagając mu na zagłębianiu się w jego traumie i w nieufności do psychologów oraz zwykłych ludzi.

Cytat agusiaww " Nadal podtrzymuje swoje zdanie ze psycholog nie wytkneła Ci, tylko po prostu tak rzucila -jezeli by tak powiedziała i to wprost to" Myślę że "RZUCIĆ" to sobie można kamieniem do wody bo z tego żadnych szkód nie będzie. A tak wyszła dodatkowa nowa trauma z traumy już istniejącej z której psycholodzy nie wiem czy wyniosą jakieś wnioski. Jeszcze jedno słowo do agusiaww. Zobacz jak ty konstruujesz zdania. Nic dziwnego że można sobie wyobrazić że te kilka zdań jest napisane przez nastolatkę a nie przez dorosłą osobę. Podam przykład cytat agusiaww "jak szukasz wyłącznie kogos zeby traktował Cie jak dzidusia " to jest wypowiedz dorosłej osoby? Trzeba by się zastanowić. Poza tym agusiaww napisała kilka według tylko niej mądrych zdań w których na końcu zaprzecza by można by je brać pod uwagę cytat" Powodzenia...szczerze mam nadzieje ze sie bede mylic, i bedziesz wkrotce wyprowadzony na prosta. Poza tym może w tym cos jest skoro tak dostajesz histerii..." koniec cytatu. To jest tak jakby ze mną walczyła, na końcu zauważając że jest w tym racja.

agusiaww zobacz nawet taki cytat"zazwyczaj jest to nikły procent" mogą takie słowa zaboleć ponieważ dla osoby molestowanej jest uświadomieniem że mogą być sprawcami. A to już tworzy niepotrzebne wizje, lęki i inne. Cytat agusiaww" Powtarzam psycholog nie jest od głaskania, jak szukasz wyłącznie kogos zeby traktował Cie jak dzidusia to sobie gadaj wyłącznie z kolegami. Niestety zycie to nie bajka, i NIKT NIE BEDZIE SIE NAD TOBA UZALAL, to nie jest rola psychologa ani zwykłego człowieka." Ale również nie są paniami/panami sytuacji i życia ofiary żeby im mówić co złego może ich spotkać w życiu. Oni sami tego nie wiedzą więc po co wogóle wspominać ofiarom o tym. Mają jakieś swoje chore podręcznikowe teorie, niech zostawią dla siebie. Bo więcej z tego krzywdy niż pożytku. Poza tym niektórzy psychologowie uważają że to nie zostało zbadane więc pytam się dlaczego ofiarom się o tym mówi jak coś nie jest potwierdzone badaniami i niektórzy ludzie podtrzymują w mocy tą teorię mówiąc że to jest "nikły procent że osoba molestowana może molestować" np. Skąd o tym wiedzą skoro też nie przeprowadzili badań. Ani jedni ani drudzy. Cytat agusiaww"Sprawę w sadzie i tak przegrasz, bo nie masz dowodu" Odpowiadam- może i przegram sprawę w Sądzie ale może moim zachowaniem doprowadzę do zmiany postępowania wobec ofiar molestowania. Na tym mi głównie zależy nie na wygranej. Po prostu inna osoba pokrzywdzona pójdzie z podobnymi problemami do moich i na wejściu nie dostanie porównana i sprowadzona do sprawcy co jest nie do przyjęcia. Nie tego oczekuje się od terapii. Nie mówię że głaskanie, ale też nie tworzenie z traumy drugiej traumy i pogłębianie niechęci ofiary do życia, psychologów i ludzi. Cytat agusiaww" zreszta w sumie nic dziwnego ze niektorzy psychologowie nagrywaja swoich pacjentow" - bardzo dobrze że nagrywają, będzie coraz więcej dowodów i spraw źle prowadzonej praktyce lekarskiej psychologicznej. Cytat agusiaww" nie umiesz rozmawiac bo zaraz uderzasz w płaczliwe tony i nie umiesz przyjac do wiadomości" - pytam się przyjęłabyś do wiadomości że możesz molestować? Ciekawe i to bardzo widząc wizje swojej zboczonej osoby którą kreuje psycholog. Większość osób jest mądra jak dany temat ich osobiście nie dotyczy. Cytat agusiaww: " i postawy mega roszczeniowej a do tego proby wywołania wspolczucia swoja historia" Nie zależy mi na tym tylko o zadbaniu prze psychologów o godność ofiary a nie na odwrót sprowadzanie ich do marginesu społecznego i porównywania ich do sprawców. Cytat agusiaww: " Powodzenia...szczerze mam nadzieje ze sie bede mylic, i bedziesz wkrotce wyprowadzony na prosta. Poza tym moze w tym cos jest skoro tak dostajesz histerii...". Napisałaś tyle zdań okrytych tylko głownie emocjami negatywnymi przeciwko mnie żeby na siłę mieć rację wywołując u mnie niepokój a na koniec podważyłaś swoje wszystkie napisane zdania cyta "szczerze mam nadzieje ze sie bede mylic". Tu nie chodzi o tworzenie nowych emocji tylko zaradzenie występowaniu takiego niepożądanego zjawiska jakim są tego typu wypowiadane i tworzone twierdzenia z których wynika że ofiara jest dodatkowo męczona, krzywdzona i agresywna.

 

Podsumowanie tematu i zakończenie:

 

Ofiara molestowania seksualnego w dzieciństwie prowadząca dorosłe życie chodząca na terapię psychoterapeutyczną nie powinna nigdy mieć wprowadzanej do siebie negatywnej żadnej myśli

na temat przeżytej traumy jak to się skończyło wypowiedzianymi słowami "MOŻE PAN SKRZYWDZIĆ" później dodając "MOLESTOWAĆ" przez panią psycholog. Zawsze negatywna myśl czy też słowa będą negatywnym odczuciem wywołującym nie do zatrzymania ciąg złych myśli i wydarzeń w życiu ofiary molestowania. Doszedłem do wniosku co mi jest tak naprawdę i że ja sobie sam tego nie uzmysłowiłem. To właśnie psycholodzy przez wypowiadanie tych słów tworzą u mnie obraz małej dziewczynki którą dotykam w intymne miejsca a ona się biedna mnie po prostu boi. U mnie zaś tworzy się napad lęku-depresji-bólu wewnętrznego. Dzisiaj głęboko spojrzałem w mój umysł i zobaczyłem obrazy które mnie męczą a których nie powinno tam być.

Oczywiście jest to bardzo utrudnione przez tworzące się przy tym lęki oraz naturalnie bóle różnych części ciała. Ale przezwyciężając to zobaczyłem swój umysł u podstaw zachodzących tam myśli i stwierdziłem. Również znajduje się tam odpowiedz że to co się dzieje obecnie w moim umyśle jest zasługą pani psycholog która w ten sposób się wypowiedziała. To ona zapoczątkowała nowy rodzaj negatywnych myśli które obecnie uczestniczą w moim życiu. Stworzył się także u mnie obraz że jest grupa psychologów, którzy w to więżą dając mi do zrozumienia że może się to wydarzyć naprawdę, wzbudzając u mnie do siebie tych ludzi którzy chcą mojego zła, do których nie mam zaufania. Oczywiście brak zaufania i niechęć do psychologów ogólnie są oczywiście obrazy typu mała dziewczynka i mojej osoby która próbuje dotykać małej dziewczynki w intymne miejsca zostały wytworzone wprost wypowiedzią psychologa i są podtrzymywane prze psychologów tak wprost twierdzących. Czy to jest z ich strony terapia??? Czując się po prostu winny czegoś złego co może się wydarzyć po wypowiedzianych słowach pani psycholog próbuję sobie wytłumaczyć sobie że to mnie skrzywdzili mój brat oraz pani psycholog automatycznie przy tym wyzwalając nowy problem jakim jest nienawiść do psychologów rzucając na nich cień mojej nieufności jako tych którzy również wyrządzają krzywdę i mojego brata. Wyzwala się we mnie także rodzaj bólu wewnętrznego skierowując całe cierpienie na siebie, krzywdząc siebie pokazując w ten sposób że to ja cierpię nie inni których miałbym skrzywdzić. Uznając tym sposobem że lepiej krzywdzić siebie niż małe dzieci nie daj Boże lub kogoś innego. Że lepiej krzywdę przelać na siebie lecz nie na innych. Później wydaje mi się że psycholodzy wiedzą czego ja nie wiem. Że ukrywają przede mną prawdę że z tego względu że byłem molestowany rzeczywiście mogę wyrządzić komuś krzywdę właśnie w ten sposób. Jest to w pewnym sensie kontynuacja zła przez psychologów. Postawienie w ten sposób sprawy rzuca na psychologów negatywne odczucia ich pracy brakiem zaufania do nich i ogólną niechęć. Teraz kiedy psycholodzy widzą że dane zagadnienie którymi są stwórcami wyszło całkowicie spod ich kontroli i zaczęło żyć własnym życiem, próbują się jakoś bronić wymyślając w swojej obronie że to jest rodzaj terapii i uwrażliwienia społecznego. Młodym psychologom którzy poznają w szkole psychologię wpaja się z podręczników że dane zagadnienie jest. Tylko pytanie które nigdy nie zostanie wyjaśnione skąd takie twierdzenie skoro nikt nigdy nie udowodnił i nie ma dowodu na to że był w dzieciństwie dziecka molestowanego i później widział że już jako dorosła osoba ofiara molestowała dzieci. W takim razie pytam się po co ten zamęt i tworzenie historii nieprawdziwych. Kończąc już ten temat muszę stwierdzić że nauka psychologii jest nauką nienaocznych insynuacji, domyślań, pustych niezbadanych twierdzeń które powodują chaos i zamieszanie zaś tymi co są wykładnikami tej wiedzy zostawiam bez komentarza. Może tak się dzieje że psychologia zmieniła swój kierunek z kierunku która jest formą wysłuchiwania przez lekarza psychologa problemów i kształtowania w ten sposób pozytywny żeby pomóc ofierze, na kierunek rozpatrywania tematu tutaj akurat molestowania w negatywnych jego formach i dopisywania złych aspektów do danego tematu. Niestety to tworzy tylko obrazy ludzi psychologów którzy wyżywają się na ludziach i ofiarach w zbudzających niechęć do samej psychologii oraz ludzi którzy zawodowo się tym zajmują. Również prze wpajanie we mnie negatywnej myśli przestawiają mnie wewnętrznie z postępowania pozytywnego na postępowanie negatywne lub bardzo negatywne. Proszę się nad ty zastanowić.

Niestety niektórzy myślą że nauka psychologii która niesie pomoc, jest czysta jak kryształ broniąc psychologii oraz psychologów jak największego dobra społecznego. Mam młodą koleżankę która studiuje psychologię ona powiedziała wprost bez zastanowienia że osoba molestowana może molestować że tak wykładają w szkole. Tylko że to nie zostało sprawdzone niektórzy psycholodzy mówią? Więc uczą w szkole nieprawdy i wpajania zła ofiarom, tworzeniu negatywnych obrazów, depresji, chorób z tym związanych. Temu ma służyć psychologia? We wzbudzaniu negatywnych myśli, odruchów i zachowań wobec społeczeństwa oraz nienawiści do psychologów i ludzi którzy wypowiadają się w ten negatywny sposób tematu molestowania. Już się nie będę wypowiadał na tym forum ponieważ widzę że niektórzy ludzie jak to klasyk powiedział że widzi koniec własnego nosa i nie jest uwrażliwiony na drugiego człowieka. Będzie ślepo bronił tego co tworzy zło ponieważ ma przydomek psychologa a ofiarę całkowicie potępi ponieważ powiedział że psycholog źle postąpił wobec jego osoby co miało miejsce. Żałuję że wogóle zwróciłem się po pomoc do pani psycholog. Dzisiaj nie musiał bym przebywać na tym bardzo potrzebnym i dobrze zorganizowanym forum, z rozwiązaną w sposób naturalny z traumą z dzieciństwa.

Dzisiaj żałuję że skorzystałem z pomocy pani psycholog.

KONIEC TEMATU I MOJEJ INTERWENCJI.

Ps. Widać każdy musi przejść to na własnej skórze i pomóc sobie samemu.

 

Pozdrawiam pg79.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wielokrotnie w poprzednim wątku terapeuta był określany jako ten który nie głaszcze po główce, zamieszczam cytaty z książki

http://www.psychotekst.pl/pdf/psychoterapia_po_ludzku_PSYCHOTEKST.pdf

na temat tego jaki jest dobry terapeuta, bo wiele osób tego nie wie lub chce wcisnąć autorowi bzdury.

 

Psychoterapia po ludzku

90

_____________________________________________________________________________________________

Empatia, czyli patrzę na świat Twoimi oczami

Oznacza ona wrażliwość, w każdej chwili, na zmieniające się znaczenia przepływające przez drugą

osobę, na strach lub wściekłość, na czułość lub zamęt, na wszystko czego ona doświadcza. Oznacza

życie przez pewien czas jej życiem i delikatne poruszanie się w nim bez dokonywania ocen.

Psychoterapia po ludzku

90

_____________________________________________________________________________________________

Empatia, czyli patrzę na świat Twoimi oczami

Oznacza ona wrażliwość, w każdej chwili, na zmieniające się znaczenia przepływające przez drugą

osobę, na strach lub wściekłość, na czułość lub zamęt, na wszystko czego ona doświadcza. Oznacza

życie przez pewien czas jej życiem i delikatne poruszanie się w nim bez dokonywania ocen.

Carl Rogers

Empatia jest jedną z umiejętności najczęściej uznawanych za kluczowe w pracy psychoterapeuty. Jest to,

najogólniej mówiąc, zdolność do wniknięcia w wewnętrzny świat przeżyć drugiego człowieka. Nie jest to

łatwa sztuka, bo zwykle w codziennych kontaktach posługujemy się różnymi schematami.

Automatycznie zakładamy, że pewne pojęcia znaczą dla każdego to samo, czy że każdy przeżywa

określone sytuacje w podobny sposób. Takie uproszczenia i zamykanie wszystkiego w ramach,

oszczędza

nasz czas i daje nam poczucie bezpieczeństwa. Jednak, by móc zrozumieć czyjś wewnętrzny świat, trzeba

odrzucić utarte schematy i założenia, nauczyć się słyszeć to, co faktycznie zostało powiedziane lub

w inny sposób zakomunikowane (mimiką, gestem, tonem głosu), bez dodawania do tego swoich

wyobrażeń. Jest to niełatwa sztuka, bo wymaga ciągłej uważności. Każde spotkanie z drugim

człowiekiem jest wtedy poznawaniem go na nowo.

Klient w kontakcie z empatycznym terapeutą może poczuć się autentycznie

rozumiany.

Ma też okazję, by uważnie przyjrzeć się obrazowi swojego wnętrza. Mówiąc metaforycznie,

może zaobserwować, w jaki sposób trzyma pędzel, jakie wykorzystuje techniki malarskie, jakie wybiera

barwy i wreszcie, co jest punktem centralnym obrazu, a co mieści się w jego tle i jest ledwo dostrzegalne.

W sytuacji, gdy terapeuta po prostu ogląda świat klienta bez sprowadzania go do schematu i bez

oceniania go, sam klient może w świeży i pełniejszy sposób zobaczyć swoje przeżycia.

Empatia to jednak nie tylko intelektualne rozumienie opowiadanej przez kogoś historii. Jest to

również niesamowita zdolność współodczuwania. Empatyczny terapeuta potrafi sobie wyobrazić, jak to

jest być tym drugim człowiekiem. Czuje on wtedy przez moment na swoich barkach ciężar doświadczeń

klienta. Czuje, jak to jest być bezradnym, opuszczonym dzieckiem, zdradzoną kobietą czy osobą

pogrążoną w żałobie. Terapeuta wchodzi wtedy w świat klienta nie tylko swoim umysłem, ale i swoim

sercem. Na chwilę cierpienie klienta staje się wspólnym cierpieniem. Terapeuta może ten niezwykły

moment wyrazić w różny sposób, mówiąc o tym „To jest trudne” lub „Gdy o tym opowiadasz, czuję

głęboki smutek”, może być to wypisane na jego twarzy, w jego pełnych smutku i współczucia oczach,

w jego gestach, w jego tonie głosu

 

-- 08 wrz 2014, 17:35 --

 

Gdy ja usiłowałam pomóc autorowi poprzez wniknięcie do jego wewnętrznego świata przeżyć, poprzez zrozumienie go Candy oceniła to w ten sposób:

eeee gdyby nie te malostkowosc i drazenie tematu autor nadal przy Twoim poparciu karmil w sobe nienawisc do niewlasciwej osoby pomijajac tych co go naprawde skrzywdzili.

sama nie okazując żadnego zrozumienia dla jego emocji tylko usiłując na nim wymusić swój punkt widzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pg79, zaloz jeszcze 50 tematow jaki to jestes biedny i pokrzywdzony... Ty nawet nie chcesz sie leczyc i oczekujesz jak juz pisalam kilka razy głaskania po glowce-powodzenia, za kilka lat nadal bedziesz stał w tym samym miejscu. Byłes u psycholozki, i od kilku dni jeden temat ciagniesz...to idz do innej, ale pewnie znowu cos Ci nie bedzie pasowac, czy Ty w ogole jestes ze soba szczesliwy? :time: bo widac ze nie i z takim podejsciem raczej to watpliwe. Masz wyłącznie postawe roszczeniowa...a zycie to nie bajka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robotnica, ja nie pouczam tylko pisze bo to jest forum. Moze spojrz obiektywnie. To nie ja zakladam tematy bo ktos ma inne zdanie, tez mialam rozne problemy w dziecinstwie i jakosnie obwiniam calego swiata za nie, i jak ktos mi tu cos napisze nie zakladam tematow ze olaboga jaka jestem biedna a jak ktos ma inne zdanie jest zły. To tez doroslosc nauczyc sie przyjmowac inne zdanie :) i miec do siebie troche dystansu. Jak chcesz byc wieczna ofiara wolna droga, ja wybieram opcje zrob cos z tym i skoncz biadolic...poki co mi to sie udaje. awsze podkreslam ze jak ktos zechce to postapi, niech sie wiecznie uzala i od wszystkich wokol oczekuje ze poprzez swoje przezycia kazdy mu padnie do nog i nie daj Boze bedzie mial swoje zdanie, bo jeszcze poda go do sadu :D w sumie to wiedzac jaki jakie jest zycie to chyba bedzie musial z jakims 90% spoelczenstwa sie sadzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to juz mu pisalam wczesniej niech nie robi i nadal płacze...on mi osobiscie takim zachowaniem nie szkodzi ale sobie i tyle mu chciałam przekazac ale widocznie nie jest gotowy i kazde inne zdanie odbiera jako wielka krzywde. Jego wybor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww,

pg79, zaloz jeszcze 50 tematow jaki to jestes biedny i pokrzywdzony.

 

Jeżeli regulamin tego nie zabrania to ma prawo zakłądać jeszcze 50 tematów i skarżyć się w nich jaki jest biedny i pokrzywdzony.

A dlaczego ciebie tak to kole w oczy? Dlaczego ty chcesz mu dyktować co on ma robić? Dlaczego chcesz ograniczać wolnośc innych ludzi pomimo że ciebie to nie dotyczy? Skąd u ciebie taka potrzeba kontroli?

Po to m.in. jest to forum aby można tu było o sobie pisać, w tym skarżyć się i użalać nad sobą.

Nie podoba mi się to że jedni drugim chcą narzucać i dyktowac o czym im wolno pisać a o czym nie wolno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Droga agusiuww: Przeczytałaś dokładnie początek tego wątku. Tam opisałem tobie szereg błędów jakie popełniasz i nie chcesz w dalszym ciągu wyciągnąć z tego wniosków. Wiem dlaczego tak jesteś za psycholożką ponieważ nigdy nie usłyszałaś takich słów. Poza tym po raz kolejny pragnę ciebie uświadomić, jak wcześniej pisałem, ale widocznie niedokładnie czytasz moje wątki że kompletnie nie zależy mi na użalaniu się nad sobą a tym bardziej przytakiwania mi czy też jak to mówisz głaskania po główce, co już sam ten tekst kompletnie nie przychodzi mi do gustu. Przeczytaj co teraz do ciebie napiszę poniżej tym razem uważnie i napisz czy chciałabyś aby w ten sposób wyglądała terapia. Czy to jest dobra terapia twoim zdaniem czy też zła i nie na miejscu. I przestań na siłę stawiać na swoim gdy nie masz racji bo to nie o to chodzi. A więc dzisiaj doszedłem do głębokiego wniosku - czy ja powinienem widzieć obraz psychologa który przekazuje mi złą myśl? Czy ja powinienem widzieć obraz psychologa który przekazuje mi myśl że mogę być zboczeńcem? bo molestowanie do takich zachowań się zalicza, czy psycholog powinien mi dyktować że mogę molestować, czy jakakolwiek osoba powinna mi mówić że mogę molestować a tym bardziej psycholog, czy psychologia jest właśnie nauką do tego a psychologowie ludźmi od tego żeby uświadamiać kogoś może nieprawdziwie że mogą być zboczeńcami po czym ja mogę właśnie tak się czuć przez mówienie mi że cytuję "MOŻE PAN MOLESTOWAĆ". Czy ty chciałabyś przez chwilę poczuć się zboczona ponieważ ktoś a tym bardziej psycholog coś takiego tobie powiedział, zastanów się nad tym, bo to nie jest przyjemne. I nie użalam się nad sobą po prostu tak czuję po wypowiedzianych słowach. Widzisz dzisiaj stwierdziłem że nawet sędzia podejrzewam że nie poczuje tego i zapewne sprawę przegram jak to napisałaś a co dopiero ty możesz poczuć. Zarówno ty, psycholog z którą mogłabyś sobie najlepiej podać rękę i sędzia możecie myśleć o kilku innych możliwościach tej sprawy, nie czując zaś tego co ja, może to wam nawet wydawać się absurdalne co opisuję. Nie widzisz moich myśli i uważasz że oskarżam psycholożkę bo wypowiedziała takie słowa. Ale w przeciwieństwie do ciebie ja widzę na co dzień co pani psycholog powiedziała do mnie czując się zboczony, zaś ty widzisz tylko słowa i dziwisz "no jak to możliwe że ktoś obraził się z powodu zwykłych słów" i "w dodatku założył sprawę" "No IDIOTA Z NIEGO" Napiszę tobie że sama sprawa w Sądzie nie ma dla mnie żadnego znaczenia, również panią psycholog dzisiaj bym gorąco uściskał i obcałował która wypowiedziała te słowa. Chcę tylko opisać co się dzieje po wypowiedzianych tego typu słowach przez jakiegokolwiek psychologa który jest w pewnym sensie autorytetem w tych sprawach. Pisałem tobie już kilka razy że jak byś poczuła to co ja inaczej kompletnie wypowiadałabyś się na ten temat. Nie chodzi mi kompletnie o to że pani psycholog wypowiedziała takie słowa nie czując do niej żadnej nienawiści ale chodzi mi o to co się dzieje w umyśle po wypowiedzianych tego typu słowach. Nie jest to pozytywne a tym bardziej nie można tego nazwać terapią. Naprawdę ciężko tobie się postawić na moment w mojej sytuacji. Inga_Beta napisała o empatii, przeczytaj uważnie. Rozumiem także ciebie że nikt nie powinien padać mi do stóp bo jestem osobą molestowaną, zgadzam się z tym w 100%. Nie oczekuję kompletnie tego ani głaskania po główce. Chcę być traktowany na równo jak ze zdrowymi osobami. Żadnych ustępstw. Tylko rozchodzi mi się że nikt a tym bardziej psycholog nie ma prawa do ciebie czy też do mnie mówić "MOŻESZ MOLESTOWAĆ" czyli ja to odczuwam że mogę być zboczony albo jestem zboczony(to bardzo nieprzyjemne uczucie). Widocznie tego nigdy nie odczułaś dlatego nie umiesz za bardzo poczuć tego zrozumienia i empatii. Zauważ co napisała Inga_Beta i podała link do książki autobooka na temat złej i dobrej psychoterapii. Poczytaj trochę a zrozumiesz i ty na pewno. Ja wczoraj tam wchodziłem i zaczynam czytać tą książkę rozumiejąc coraz bardziej ludzkie ciało i umysł a także życie czując się coraz lepiej. Naprawdę wogóle nie zależy mi na przekomarzaniu się z tobą. Bo to osłabia siły ludzkie. A lubię czuć się coraz częściej dobrze. Inga_Beta Dziękuję :) :) :).....

 

-- 09 wrz 2014, 18:21 --

 

Droga agusiuww: Widzę że kompletnie nie chcesz zrozumieć tematu i masz do tego pełne prawo. Chwała tobie za to jak to mówią. Ale nie będę denerwował się z twojego powodu ponieważ szkoda nerwów na ciebie i twoje pisanie. Chcę żyć w spokoju i nie chcę denerwować moderatora odpisując tobie w niekulturalny sposób za co przepraszam. Niestety nie mogę się z tobą zgodzić ponieważ ty masz inne problemy. Zarówno ja nie wiem co myślisz i jak się czujesz, a ty nie masz moich odczuć. Możesz tylko do końca życia się dziwić jak to jest możliwe że ktoś pozywa psycholożkę jak ty to pięknie nazywasz.

Ale nie widzisz ślepo ciągle pytania "a jak to możliwe że psycholożka robi sobie ze zdrowego człowieka zboczeńca z możliwością molestowania dzieci po prostu mówiąc wprost?, osobie w dzieciństwie molestowanej(ale i to już nie jest ważne że byłem molestowany, mam to gdzieś). Mam pytanie dbasz o swoją godność? A dlaczego ktoś taką wypowiedzią w deptuje godność człowieka w ziemię. Deptanie godności to także nie można nazwać terapią. Czy nie prawda? Ja mogę do ciebie powiedzieć "możesz molestować"? Odpowiedz na pytanie?

 

-- 09 wrz 2014, 18:27 --

 

Napisz proszę czy lubisz czuć się zboczona i czy takie odczucie kiedyś miałaś po wypowiedzi psychologa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BO JA WŁAŚNIE Z TAKIM ODCZUCIEM WYSZEDŁEM OD PANI PSYCHOLOG.

DLA NIEJ MOŻE TO BYŁO OSTRZEŻENIE WZGLĘDEM MNIE, DLA MNIE TO ZUPEŁNIE CO INNEGO.

A jeżeli nie odpowiesz na to pytanie upierając się przy swoim po prostu zablokuje dla siebie możliwość wogóle czytania twoich postów.

 

-- 09 wrz 2014, 18:34 --

 

pg79,

Cieszę się że czytasz tę książkę. Czytanie czegoś pozytywnego przyniesie dobry efekt, w przeciwieństwie do czytania tych negatywów którymi karmi nas agusiaww i które nie mają niczego wspólnego z prawdą.

 

Jeszcze raz serdecznie tobie dziękuję, naprawdę bardzo ciekawa i wciągająca książka wypowiadająca się o rzeczywistości w bardzo realny i wreszcie prawdziwy sposób zawierająca naprawdę duże mądrości życiowe. A komentarze agusiaww-bez komentarza zostawiam szkoda nerwów. I tak już dużo straciłem.

 

-- 09 wrz 2014, 18:44 --

 

Inga_Beta: Jeszcze raz serdecznie tobie dziękuję, naprawdę bardzo ciekawa i wciągająca książka wypowiadająca się o rzeczywistości w bardzo realny i wreszcie prawdziwy sposób zawierająca naprawdę duże mądrości życiowe. A komentarze agusiaww-bez komentarza zostawiam szkoda nerwów. I tak już dużo straciłem. A wiesz co jest ciekawe w tej książce że autorzy opisują dosłownie że przeglądanie swojego umysłu to niczym wędrówka po górach, dolinach i po prostym terenie. Tak ciężko wejść w swój umysł po takich przeżyciach ale jak się wejdzie i tak głęboko przeanalizuje krok po kroku nasze myśli dochodzi się do naprawdę mega pozytywnych wniosków. Naprawdę zaczynam pomału czuć smak szczęścia którego od dzieciństwa praktycznie nie miałem. Dobrze że podsunęłaś mi tą książkę, jeszcze raz gorąco dziękuję. Wiem że przede mną jeszcze dużo pracy ale nie spocznę na laurach.

 

-- 09 wrz 2014, 18:45 --

 

Inga_Beta: Nauczyłem się również że nic nie można zamiatać pod dywan. :)

 

-- 09 wrz 2014, 18:55 --

 

A jeszcze jedno po analizie mojego umysłu stwierdziłem że po wypowiedzi pani psycholog uwiarogodniłem to w sobie że rzeczywiści mogło by się tak stać tzn."że mógłbym molestować" ale ze względu "że to powiedziała właśnie osoba psychologa" która zna się na psychice człowieka i wie jakie procesy zachodzą w umyśle człowieka. Czyli przekraczanie kompetencji dla mnie.

 

-- 10 wrz 2014, 08:49 --

 

PSYCHOLOGIA I PSYCHOLODZY SĄ OD SŁUCHANIA I ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW

NAPEWNO NIE MOGĄ BAWIĆ SIĘ W PANIE/ÓW DOBRA I ZŁA SZAFUJĄC LUDZKIM ŻYCIEM

I WRUŻĄC CZŁOWIEKOWI CO GO MOŻE SPOTKAĆ W PRZYSZŁOŚCI NIE WIEDZĄC

KOMPLETNIE JAK SIĘ DANY CZŁOWIEK BĘDZIE ZACHOWYWAŁ

PSYCHOLOGIA TO NIE WRÓŻBIARSTWO!!!

 

-- 12 wrz 2014, 19:57 --

 

Pani psycholog myślała po prostu że pomaga mi bardzo ostrzegając mnie nie wiedząc że stworzyła mi myśl następującą "Od tego co mi brat uczynił może się wydarzyć coś złego", zresztą pani psycholog sama powiedziała że mogę skrzywdzić lub molestować wprost. Czyli dała mi do zrozumienia że od tego co mi brat uczynił może się wydarzyć zła rzecz ale w moim wykonaniu. Poza tym pani psycholog sama stwierdziła że od tych traumatycznych wydarzeń z dzieciństwa mogę skrzywdzić i molestować czyli przypisała je do tych wydarzeń. Po prostu mówiąc wprost dała mi wyraźnie do zrozumienia że to co było wydarzeniami z dzieciństwa opowiedziane przez zemnie może być kontynuacją zła w moim wykonaniu. Czyli podsumowując tą praktykę delikatnie wpaja się ludziom że doświadczając zła, sami mogą to zło tworzyć kontynuując wizję sprawcy. Szczerze mówiąc fajna praktyka lekarska.

 

TO JEST NIEDOPUSZCZALNE ABY KTOŚ KIEROWAŁ MOJĄ TRAUMĄ W SPOSÓB SKRAJNIE NEGATYWNY

 

WIEM ZE JEST GRUPA PSYCHOLOGÓW KTÓRZY TAK MYŚLĄ I ONI KRZYWDZĄC MNIE SĄ MOIMI WROGAMI

 

ONI STWORZYLI U MNIE BARDZO ZŁĄ LUDZKĄ CECHĘ CZYLI NIENAWIŚĆ DO NICH ŻE TAKĄ KRZYWDĘ PRZEŻYŁEM W DZIEĆIŃSTWIE A ONI ZAMIAST MI POMÓC WYJŚC Z TEGO I ZACZĄĆ NORMALNE SPOKOJNE ŻYCIE NA PODSTAWIE MOJEJ TRAUMY Z DZIEĆIŃSTWA WYMYŚLAJĄ NOWE NEGATYWNE TRAUMATYCZNE MYŚLI KTÓRE MNIE DRĘCZĄ I MĘCZĄ NISZCZĄC MOJE DOBRE CECHY I CECHY OSOBOWOŚCI.

DZIĘKUJĘ WAM PSYCHOLODZY ZA TO KTÓRZY MYŚLĄ W TEN SPOSÓB.

FAJNIE SIĘ NAD KIMŚ ZNĘCAĆ JEGO WŁASNĄ PRZEŻYTĄ TRAUMĄ Z DZIEĆIŃSTWA.

JAKŻE TO BUDUJĄCA JEST TERAPIA PANIE I PANOWIE PSYCHOLODZY.

 

-- 20 wrz 2014, 19:00 --

 

DRODZY PSYCHOLODZY KTÓRZY MYŚLĄ ŻE DZIECKO MOLESTOWANE MOŻE W DOROSŁYM ŻYCIU POWIELAĆ ZACHOWANIE SPRAWCY MOLESTOWANIA, NIGDY WAM TEGO NIE WYBACZĘ, ŻE NA MOJEJ KRZYWDZIE Z DZIEĆIŃSTWA PRÓBOWALIŚCIE ZE MNIE ZROBIĆ ZBOCZEŃCA W DOROSŁYM ŻYCIU

WMAWIAJĄĆ MI ŻE MOGĘ POWIELAĆ ZACHOWNIE SWOJEGO SPRAWCY.

PRÓBOWALIŚCIE ODEBRAĆ MI GODNOŚĆ DOROSŁEGO CZŁOWIEKA, OSOBOWOŚĆ, MOJE ŻYCIE.

ALE ZROZUMIAŁEM JEDNO ŻE SKORO TO JA BYŁEM MOLESTOWANYM DZIECKIEM CZYLI DZIECKIEM POKRZYWDZONYM WOGULE NIE POWINIENEM MYŚLEĆ O SPRAWIE MOLESTOWANIA PONIEWAŻ TO NIE JEST CAŁKOWICIE MOJA WINA. RÓWNIEŻ STWIERDZIŁEM ŻE SKORO TO JA BYŁEM DZIECKIEM MOLESTOWANYM CZYLI SKRZYWDZONYM NIE POWINIENEM MYŚLEĆ O TYM CO WY SĄDZICIE NA TEMAT MOLESTOWANIA DRODZY PSYCHOLODZY. ALE FAKT JEST TAKI ŻE WY KOMPLETNIE NIE POMOGLIŚCIE MI WYJŚĆ Z TRAUMY, SAM MUSIAŁEM SOBIE POMÓC. DOSZEDŁEM DO WNIOSKU ŻE PSYCHOLODZY SĄ OD ROBIENIA SOBIE DOŚWIADCZEŃ NA LUDZIACH I TRZEBA ŻYĆ CAŁKOWICIE WŁASNYM ŻYCIEM A NIE NA SAZADZIE CO LUDZIE MYŚLĄ I CO LUDZIE POWIEDZIELI (psycholodzy).

 

-- 20 wrz 2014, 19:05 --

 

JUŻ MI TYLE ŻYCIA NAPSULIŚCIE ŻE JUŻ WIĘCEJ MI NIE NAPSUJECIE ŻYCIA........

MAM WAS GDZIEŚ CO SĄDZICIE NA TEMAT DZIECI MOLESTOWANYCH, KOMPLETNIE MIE TO NIE OBCHODZI, JESTEŚCIE TYLE WARCI CO NIC NIESTETY...........................

 

-- 24 wrz 2014, 11:29 --

 

TERAZ MUSZĘ WYGRZEBAĆ SIĘ Z TEJ OBSESYJNEJ MYŚLI ŻE SĄ LUDZIE KTÓRZY PRUBUJĄ MNIE DODATKOWO SKRZYWDZIĆ MOJĄ PRZEŻYTĄ TRAUMĄ Z DZIEĆIŃSTWA WMAWIAJĄC MI ŻE MOGĘ KOGOŚ

SKRZYWDZIĆ W TRAKCIE MOIM OPOWIADANIU NA TEMAT MOLESTOWANIA MNIE W DZIEĆIŃSTWIE, ALE NIE WYJAŚNIAJĄC MI W JAKI SPOSÓB MOGĘ SKRZYWDZIĆ, ODRAZU SKIEROWUJĄC MOJE MYŚLI NA TEMAT MOLESTOWANIA BUDUJĄC U MNIE OBRAZ CZŁOWIEKA ZŁEGO I PODSTĘPNEGO WYKORZYSTUJĄCEGO SEKSUALNIE DZIECI ZBUDOWANEGO PRZEZ PSYCHOLOGÓW TWIERDZĄCYCH ŻE

"OFIARA MOŻE POWIELAĆ SWOJE ZACHOWANIE" TWORZĄC U MNIE LĘK PRZED TYM ŻE MÓGŁBYM MOLESTOWAĆ LUB KOGOŚ SKRZYWDZIĆ ORAZ OGROMNĄ ZŁOŚĆ DO LUDZI I PSYCHOLOGÓW KTÓRZY W TEN SPOSÓB SIĘ WYPOWIADAJĄ LUB WYMYŚLAJĄ PODOBNE HISTORIE NIE WAŻNE CZY TO JEST NAUKOWO UDOWODNIONE CZY TEŻ NIE. ROBIENIE W TEN SPOSÓB Z CZŁOWIEKA DOBREGO-ZŁEGO, Z CZŁOWIEKA ZDROWEGO-CHOREGO, Z CZŁOWIEKA WESOŁEGO-SMUTNEGO, Z CZŁOWIEKA ZE SWOIMI PLANAMI-CZŁOWIEKA BEZ PLANÓW I PERSPEKTYW, Z CZŁOWIEKA BEZ LĘKÓW-CZŁOWIEKA Z LĘKAMI I DEPRESJĄ. A MOŻE TO JEST TAK ŻE TWORZONE SĄ PODOBNE PROBLEMY,MYŚLI PRZEZ PSYCHOLOGÓW ABY SŁABE OSOBY PSYCHICZNIE PRZEZ DOŚWIADCZENIA ŻYCIOWE CHODZILI DO PSYCHOLOGÓW I PŁACILI 100-150zł/h ŻEBY Z TEJ TRAUMY WYJŚĆ. OD TAKA KOLEŻEŃSKA POMOC W ŚRODOWISKU PSYCHOLOGICZNYM ZDOBYWANIA NOWYCH KLIENTÓW I KORZYŚCI MATERJALNYCH Z TYM ZWIĄZNAYCH.

NIESTETY TAK TO W RZECZYWISTOŚCI WYGLĄDA. BO PUBLICZNEJ POMOCY JUŻ NIE MA ALBO TRZEBA CZEKAĆ ROK W KOLEJCE NA JEDNĄ GODZINĘ. A PYTAM SIĘ CO DO TEGO CZASU?

CZYLI PSYCHOLODZY W TEN SPOSÓB MYĄŚLĄCY JAK TO OPISAŁEM SĄ LUDZMI DOSŁOWNIE ZNĘCAJĄCYMI SIĘ NAD OFIARAMI PRUBUJĄC UDZIELAJĄC PSEUDO POMOCY. Z JEDNEJ STRONY PRZYJACIEL CZŁOWIEKA A ZDRUGIEJ STRONY PSYCHOLOG TWORŻACY ZŁO U OFIARY, NIE MAJĄCY WYOBRAŹNI WYOSTRZAJĄCY I WYOLBRZYMIAJĄCY KRZYWDĘ. TWORZĄCY ZE ŚRODOWISKA PSYCHOLOGICZNEGO NAJWIĘKSZYCH WROGÓW CZŁOWIEKA I LUDZKOŚCI, LUDZI POMOCY ALE NIE POMOCY, PSYCHOLOGÓW KTÓRZY POMAGAJĄ ALE Z DRUGIEJ STRONY ZA PLECAMI SZKODZĄ, LUDZI KTÓRZY TWORZĄ PODOBNE MYŚLI ABY PÓŹNIEJ ZA PIENIĄDZE ROZWIĄZYWAĆ PROBLEMY, TWORZENIE Z NAUKI PSYCHOLOGI NAUKI PROWIZORYCZNEJ NIE DLA LUDZI I NIE DO POMOCY. BRAWO DRODZY PSYCHOLODZY, POKŁONY DLA WAS........... :brawo:

 

-- 24 wrz 2014, 12:18 --

 

Z JEDNEJ STRONY SAM SIEBIE OSZUKIWAŁEM ŻE PRUBUJECIE MNIE CHRONIĆ I DLA MOJEGO DOBRA OSTRZEGACIE MNIE PRZED EWENTUALNYM ZŁEM, JA OCZYWIŚCIE CIERPIĄC PRUBUJĄC NA SIŁĘ MYŚLEĆ ŻE PRUBUJECIE MI POMÓC, ALE CO TO ZA POMOC JAK KTOŚ MI MÓWI ŻE "TA KRZYWDA Z DZIEĆIŃSTWA NIE MA KOŃCA DLA MNIE" ŻE JA "MOGĘ POWIELAĆ TO ZŁO WG. PSYCHOLOGÓW" CZYLI MOGĘ "BYĆ ZŁYM CZŁOWIEKIEM" KTÓRYM ZRESZTĄ SIĘ POMAŁU STAJĘ PRZEZ WYPOWIEDZIANE SŁOWA.

TE PRZEKAZANE ZŁO DLA PSYCHOLOGÓW TYLKO SŁOWA CYT. "MOŻE PAN SKRZYWDZIĆ" SĄ TYLKO SŁOWAMI RZUCONYMI NA WIATR, DLA OFIARY SŁOWO "SKRZYWDZIĆ" BUDUJĘ EMOCJĘ KRZYWDZENIA KOGOŚ DRUGIEGO CZŁOWIEKA WYZWALAJĄC LĘK I BUDUJĄCE SIĘ UZUIPEŁNIAJĄC OBRAZY NA PRZEŻYTEJ TRAUMIE. OCZYWIŚCIE WYZWALAJĄC PODSTAWOWE PYTANIE "JAK TACY LUDZIE NIOSĄCY POMOC JAK PSYCHOLODZY MOGĄ BUDOWAĆ ZŁO I DODATKOWE ZŁE MYŚLI NA MOLESTOWANIU DZIECKA W DZIEĆIŃSTWIE BĘDĄCE OBECNIE JUŻ DOROSŁYM CZŁOWIEKIEM NIE POZWALAJĄC JEMU NA WYZWOLENIU SIĘ Z TEGO ZŁA". TO JEST DZIAŁANIE ZGÓRY NA WIELKĄ SZKODĘ OFIAR MOLESTOWANIA SEKSUALNEGO I TŁUMACZENIE ŻE TO JEST FORMA UWRAŻLIWIENIA SPOŁECZNEGO PRZED EWENTUALNYM NIEPOPEŁNIENIEM ZŁA PRZYNOSI WIĘCEJ SZKÓD NIŻ POŻYTKU DLA OFIARY ALE I CAŁEGO OTOCZENIA Z NIM PRZEBYWAJĄCEGO. ZŁO PRZEKAZANE ZAWSZE BĘDZIE ZŁEM NIE WAŻNE W JAKIE INTENCJE JE OPAKUJEMY. PRZEKAZUJĄC CZŁOWIEKOWI ZŁĄ MYŚL MOŻEMY BYĆ PEWNI ZE BĘDZIE ŻLE POSTĘPOWAŁ. I OBRONA SIĘ PSYCHOLOGÓW JEST FORMĄ TCHURZOSTWA POWOŁYWANIE SIĘ NA BADANIA JESZCZE MĄDRZEJSZYCH OD SIEBIE A ZARAZEM GŁUPICH PSYCHOLOGÓW Z PRZESZŁOŚCI, NIE WIDZĄCYCH DRUGIEJ STRONY PROBLEMU JAKI POWSTAJE PO PRZEKAZANIU TAKICH NEGATYWNYCH SŁÓW OFIERZE CHOCIAŻBY MOLESTOWANIA. TO JEST BARDZO PROSTE. MÓWIMY OFIERZE "MOŻE PANI/N SKRZYWDZIĆ LUB MOLESTOWAĆ". CO TAKA OSOBA BĘDZIE MYŚLEĆ? CZY BĘDZIE UWAŻAĆ ŻEBY TAKIEJ KRZYWDY NIKOMU NIE WYRZĄDZIĆ? CZY BĘDZIE MYŚLEĆ ŻE "MOŻE TAKĄ KRZYWDĘ WYRZĄDZIĆ"

NICZYM WPASOWUJĄC SIĘ POWOLNEMU ALE POSTĘPUJĄCEMU PROCESOWI W ROLĘ SPRAWCY MAJĄC PRZY TYM TWORZĄCE PRZEZ UMYSŁ OBRAZY MAŁYCH DZIECI BOJĄCYCH SIĘ WŁAŚNIE OFIARY MOLESTOWANIA ORAZ OBRAZY OFIARY JAKO TEGO DOROSŁEGO SPRAWCY PRUBUJĄCEGO DOTYKAĆ DZIECI W IMTYMNE MIEJSCA PO WYPOWIEDZIANYCH SŁOWACH PSYCHOLOGÓW. TO NAPEWNO NIE JEST UWRAŻLIWIENIE NA TEMAT LECZ JEGO CAŁKOWITE TWORZENIE PRZEZ PSYCHOLOGÓW. PRZYKŁAD PROSTY "Z UST SPRAWCY NIE USŁYSZAŁEM ŻE MOGĘ PO TYM ZAJŚCIU CZYLI MOLESTOWANIU KOGOŚ SKRZYWDZIĆ CZY TEŻ MOLESTOWAĆ", NATOMIAST PANI PSYCHOLOG CZY TEŻ P{SYCHOLODZY TAK WŁASNIE SIĘ WYPOWIADAJĄ I TAK MYŚLĄ OCZYWIŚCIE NIE WSZYSCY. ALE WYSTARCZY ŻE CHOCIAŻ JEDNA OSOBA TAK BĘDZIE MYŚLEĆ A TYM BARDZIEJ PSYCHOLOG I TAKA RZECZYWISTOŚĆ BĘDZIE.

DLATEGO TRZEBA SIĘ ZASTANOWIĆ CO SIĘ WYMYŚLA? I CO SIĘ MÓWI? TO BARDZO WAŻNE!!!!

 

-- 07 paź 2014, 19:16 --

 

Po długim przepracowaniu tematu doszedłem do wniosku że ogromnym niedopuszczalnym błędem psychologów jest ostrzeganie ofiary przed skrzywdzeniem lub molestowaniem ponieważ w całkowitym stopniu jest to nastawianie ofiary molestowania przeciwko sobie, wytwarzanie negatywnej złego zachowania ofiary, widzenie swojej osoby ofiary w negatywnym zachowaniu, powoduje wytworzenie choroby psychicznej u ofiary molestowania, robienie z ofiary złego człowieka, widzenie psychologów jako złych ludzi tworzących zło- wszystko za pośrednictwem psychologów mających takie zdanie o ofiarach molestowania. pg 79

 

-- 12 paź 2014, 09:51 --

 

Po wnikliwym i głębokim zbadaniu swojego umysłu doszedłem do daleko znaczącego wniosku mianowicie.

Mój brat przez skrzywdzenie mnie w postaci molestowania seksualnego mojej osoby stworzył u mnie silną wolę obrony przed myślami o takim zachowaniu i przed krzywdzeniem kogokolwiek w ten sposób.

Objawia się to tym że wogóle nie mam myśli o zachowaniu takim wobec ludzi.

Niestety w podświadomości tworzy się myśl że psycholodzy myślą że dziecko molestowane może w dorosłym życiu molestować właśnie w ten sposób się wypowiadając, automatycznie naruszając moją silną wolę przed takimi myślami tworząc u mnie wizję człowieka właśnie w ten sposób się zachowującego zaś psychologów jako wrogów którzy u mnie taką wizję tworzą (wizję zła). Zaś niektórzy psycholodzy twierdzący że osoba (dziecko) molestowane w ten sposób może w dorosłym życiu molestować lub krzywdzić, działa jako lekarz wprost na podświadomość człowieka w ten sposób potraktowanego przez drugiego człowieka z winy nie swojej tylko sprawcy, wpływając na jego silną wolę obrony przed takim zachowaniem tworząc u mnie wizję i zachowanie człowieka właśnie tak postępującego w ten sposób jak to psycholodzy przedstawiają robiąc z psychologów właśnie tych wrogów próbujących skrzywdzić mnie którym jako ludziom nie wolno w żaden sposób ufać.

 

-- 12 paź 2014, 10:01 --

 

Czyli mówiąc krótko zachowanie brata stworzyło u mnie silną wolę przed takimi myślami o podobnym zachowaniu przez moją osobę.

Psycholodzy niestety tak twierdzący mówiący mi wprost "MOŻE PAN MOLESTOWAĆ" tworzą u mnie wprost

wizję człowieka w ten sposób krzywdzącego dzieci a z psychologów wrogów próbujących zmuszać mnie do myśli o takim zachowaniu którym nie wolno ufać w żadnym stopniu. Ponieważ są ludźmi i także popełniają błędy jak to miało miejsce w moim przypadku. Niestety nadal niektórzy psycholodzy dalej brną w tym zachowaniu nie mając pojęcia jakie zachowanie i procesy myślowe tworzą u ofiar/y. Jakie zło tworzą.

 

-- 12 paź 2014, 10:14 --

 

MAM SILNĄ WIZJĘ PSYCHOLOGÓW JAKO LUDZI PRUBUJĄCYCH MNIE SKRZYWDZIĆ WMAWIAJĄCYCH MI ZACHOWANIE KTÓREGO NIE MAM W ŻADNYM STOPNIU, ANALIZUJĄC MÓJ UMYSŁ DOGŁĘBNIE.

NIE MAM ŻADNEJ MYŚLI ANI CHĘCI PODOBNEGO ZACHOWANIA.

NIESTETY PSYCHOLODZY TWIERDZĄCY W TEN SPOSÓB "MOŻE PAN MOLESTOWAĆ" PRUBUJĄ W MOIM UMYŚLE BURZYĆ TĄ SILNĄ WOLĘ PRZED WYRZĄDZENIEM PODOBNEGO ZŁA JAKIEGO DOŚWIADCZYŁEM

ROBIĄC W MOJEJ OCENIE PSYCHOLOGÓW KOMPLETNIE MI DO NICZEGO NIEPOTRZEBNYCH WPROWADZAJĄCYCH W MOJE ŻYCIE CHAOS BURZĄC NORMALNOŚĆ DOBREGO ZACHOWANIA MÓWIĄC WPROST CO MOGĘ ZŁEGO ZROBIĆ. DZIWIĘ SIĘ TROCHĘ PSYCHOLOGOM JAKO LUDZIOM, PRUBUJĄ INGEROWAĆ W KOGOŚ NORMALNĄ POSTAWĘ TWORZĄC NIEWYOBRAŻALNE ZŁO, PÓŹNIEJ DZIWIĄC SIĘ ŻE TYLE ZŁA JEST NA TYM ŚWIECIE. MOŻE TO JEST ROBIONE W TYM CELU PONIEWAŻ PSYCHOLODZY W TEDY NIE MIELI BY PRACY? KAŻDY MUSI SOBIE ODPOWIEDZIEĆ NA TO PYTANIE.

 

-- 12 paź 2014, 10:39 --

 

RÓWNIEŻ PSYCHODZY W MOJEJ OCENIE SĄ LUDZMI DWULICOWYMI Z JEDNEJ STRONY PRUBUJĄC NAPRAWIAĆ LUDZI I ŚWIAT A ZDRUGIEJ STRONY TWORZĄC PODOBNE ZŁO JAKIE PRZYTOCZYŁEM W CAŁYM SWOIM TEMACIE O PODOBNYCH TWIERDZENIACH PSYCHOLGÓW ZAPATRZONYCH W SWOICH OJCÓW PSYCHOLOGI JAK PLATON I INNI... ŚLEPO W PATRZONYCH W NICH POWIELAJĄC ICH BŁEDNE TEORIE UCZĄC LUDZI ZŁEGO ZACHOWANIA I ZŁYCH MYŚLI POTRZYMUJĄC TO NICZYM NIEZNISZCZALNEJ NIEPODWAŻALNEJ SEKTY PSYCHOLOGICZNEJ BURZĄC U LUDZI NORMALNOŚĆ I ZDROWE ZACHOWANIE.

UWAŻAM ŻE ŻADEN OJCIEC PSYCHOLOGI NIE WYMYŚLIŁ BY PODOBNEGO TWIERDZENIA "OKO ZA OKO"

CZYLI BYŁEM SKRZYWDZONY TO MOGĘ SKRZYWDZIĆ LUB BYŁEM MOLESTOWANY MOGĘ MOLESTOWAĆ,

JAKBY SAM DOŚWIADCZYŁ NP.MOLESTOWANIA, DOSTRZEGŁ BY W SWOIM UMYŚLE ŻE TAKIE ZACHOWANIE POWIELAWCZE NIE MA MOZLIWOŚCI I DZISIAJ MŁODZI PSYCHOLODZY STUDIUJĄCY PSYCHOLOGIĘ NIE UCZYLI BY SIĘ KŁAMSTW WYTWORZOINYCH PRZEZ NICH CZYLI OJCÓW PSYCHOLOGI.

SZKODA MI TYCH STUDENTÓW PSYCHOLOGI KTÓRZY NAWET NIE MAJĄ POJĘCIA ŻE UCZĄ SIĘ KŁAMSTW

WYTWORZONYCH PRZEZ WIELKICH UCZONYCH TAMTEGO WIEKU.

A DLACZEGO? BO UWAŻAM ŻE ŻADEN PRZY ZDROWYCH MYĄŚLACH OJCIEC PSYCHOLOGI NIE BĘDĄCY W PODOBNY SPOSÓB SKRZYWDZONY NIE WYMYŚLIŁ BY PODOBNEJ TEORII OBCIĄŻAJĄCEJ JEGO SAMEGO

CZYLI OFIARY PODOBNEJ KRZYWDY (KAŻDY ORGANIZM MA ODRUCH OBRONNY). A GDYBY BYŁ SKRZYWDZONY W PODOBNY SPOSÓB WIEDZIAŁ BY PO SWOICH MYŚLACH I DOGŁĘBNYM ZBADANIU UMYSŁU ŻE TAKIE ZACHOWANIE NIE MA MIEJSCA ZACHOWANIE POWIELAWCZE TRAUM PRZEŻYTYCH W DZIEĆINSTWIE, I PODOBNA TEORIA NIE UJRZAŁA BY ŚWIATŁA DZIENNEGO LUB ZOSTAŁA BY W TAMTYM WIEKU (WYMYŚLANIA TEORII) OBALONA A DZISIAJ BEZPOŚREDNIO NIE DOTYKAŁA BY OFIAR SKRZYWDZONYCH W TEN SPOSÓB. MYŚLĘ ŻE OJCOWIE PSYCHOLOGII DZISIAJ BYLI BY MOCNO ZAWSTYDZENI JAKIE ZŁA BYLI TWÓRCAMI I ZAŁOŻYCIELAMI. ŻE TE ZŁO CHYBA NIE BĘDZIE MIAŁO KOŃCA A OFIARY NIE ZAZNAJĄ SPOKOJU CHYBA ŻE NA TAMTYM ŚWIECIE.

 

-- 12 paź 2014, 11:13 --

 

PSYCHOLODZY STWORZYLI U MNIE POPROSTU MYŚL ŻE SĄ LUDZIE W OSOBACH PSYCHOLOGÓW KTÓRZY MYŚLĄ ŻE MOGĘ MOLESTOWAĆ I TO U MNIE TWORZY CHOROBĘ PSYCHICZNĄ.

GDZIE CHOROBA TAM I ZŁO PSYCHOLODZY SĄ STWÓRCAMI TEGO ZŁA CZYLI SĄ MI KOMPLETNIE NIEPOTRZEBNI, NIE BĘDĘ SŁUCHAŁ TWÓRCÓW LUB POŚREDNIKÓW ZŁA.

 

-- 08 lis 2014, 12:29 --

 

Parę osób na forum powiedziało że psycholodzy nie głaszczą po główce i stosują terapię agresywną poprzez stymulację umysłu i wyciągnięciu jak najwięcej informacji. Te osoby twierdzą że to jest pomocne i potrzebne. Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Żadna dziedzina życia nie powinna kierować się lub posługiwać negatywnymi instrumentami do uzyskania zamierzonego celu. Zwłaszcza taka odpowiedzialna nauka jaką jest psychologia. To jest dla mnie zła terapia psychologiczna. Ponieważ dziecko molestowane będące dorosłą osobą już jest poniekąd w jakimś stopniu osobą chorą. Wprowadzenie do umysłu takiego człowieka następnej negatywnej myśli jak w moim przypadku "Może pan molestować" tworzy szereg negatywnych myśli związanych z krzywdą z dzieciństwa co wpływa na zatrzymanie leczenia traumatycznych myśli wyniesionych z dzieciństwa oraz całkowicie eliminuje wszystkie dobre wydarzenia oraz miłe myśli przeżyte w dzieciństwie i w dorosłym życiu. Po prostu do wypowiedzianych słów "Może pan molestować" umysł wyszukuje czy też tworzy myśli nam kompletnie niepotrzebne zacierając wszystkie nasze dobre wydarzenia do których ciężko dotrzeć nieraz już bezpowrotnie jakby nie istniały. To jest zła terapia. Kiedy psycholog/psychoterapeuta wprowadza złe słowo może spodziewać się nie uwrażliwienia na temat lub obronę umysłu(człowieka ofiary) przed powieleniem danej krzywdy, lecz stworzenie u ofiary obrazu takiego samego sprawcy od którego krzywdy się doświadczyło czyli odwrócenie ról. Ofiara taka może patrzeć na dzieci i czuć się jak stworzony przez psychologów sprawca myślący o dziecięcych miejscach intymnych.

To jest logiczne proste że jak ofierze molestowania w dzieciństwie powiemy że może molestować taka osoba będzie miała całkowite poczucie sprawcy a na dzieci będzie patrzeć jak na przedmioty danego zagadnienia stworzonego i wypowiadane przez niektórych psychologów. Czy to jest normalne i czym kieruje się psychologia i psychoterapeuci wypowiadając takie słowa. Nie mogę tego zrozumieć. Nieraz myślę że psycholodzy czy też psychoterapeuci dbają tylko o naukę psychologii a nie ofiary takich traumatycznych przeżyć. Na dzień dzisiejszy mam głęboką mocną myśl a raczej obraz pani psycholog która wypowiadając te słowa tworzy u mnie ból który mam do dzisiaj. Uważam że nie powinno tak być żeby mój umysł myślał po dziesięciu latach o osobie pani psycholog i o wypowiedzianych słowach tworząc dzisiaj u mnie bul. A gdy tworzy się bul to daje nam do zrozumienia że takie zachowanie pani psycholog było niewłaściwe, nieetyczne oraz w żadnym stopniu nie można nazwać dobrą terapią. Na pewno taka terapia była skrajnie negatywna. Każde złe wypowiedziane słowo pod adresem ofiary na pewno wytworzy w umyśle złe negatywne myśli z którymi ofiara będzie borykać się przez może i całe życie będąca narażona na przeróżne choroby psychiczne o których widocznie psycholodzy nie mają pojęcia. Nie wiem czym kieruje się psychologia oraz ludzie będący wykładnikiem tej wiedzy przez takie postępowanie z ofiarami. Przecież sami psycholodzy powinni wiedzieć że takie negatywne myślenie na temat osób molestowanych zwłaszcza w dzieciństwie że mogą ponownie molestować na pewno w sposób negatywny odbije się na ich psychice oraz życiu mający przede wszystkim negatywny wpływ na osobowość, życie, samopoczucie, poczucie własnej wartości i inne czynniki. Zatem dlaczego tak się dzieje, dlaczego psycholodzy myślą że dziecko molestowane może molestować i powielać swoją przeżytą traumę. Ostatnio miałem nerwicę związaną z psychologami. Myślałem że psycholodzy krzywdzą mnie w ten sposób nie dbając o dobro ludzi molestowanych tylko o dobro nauki jaką jest psychologia. Miałem ogromną ochotę pojechać do pierwszego lepszego ośrodka psychologiczno-terapeutycznego i wykrzyczenia tego wprost pierwszym napotkanym psychologom i zrobienie z nimi porządek z myślą z jakiej racji psycholodzy wypowiadają się za mnie, przecież to ja w dzieciństwie poniosłem największe krzywdy które wpłynęły negatywnie na moje życie i wszystko, dlaczego psycholodzy robią ze mnie w dodatku sprawcę tego co mnie dotknęło, miałem ogromną agresję do psychologów którzy tworzą zło nie naprawiając tych krzywd wyrządzonych przez myślenie i wypowiadanie podobnych słów przytoczonych powyżej.

 

-- 08 lis 2014, 12:45 --

 

ZAKŁADAJĄC SPRAWĘ W SĄDZIE CHCIAŁEM Z CAŁEGO SERCA SKRZYWDZIĆ PSYCHOLOGÓW KTÓRZY MNIE TAKŻE KRZYWDZĄ UWAŻAJĄC ŻE JA OSOBA W DZIEĆIŃSTWIE SKRZYWDZONA MOGĘ RÓWNIEŻ MOLESTOWAĆ I KTÓRZY PRZEZ TAKIE TWIERDZENIE BUDZĄ TĄ TRAUMĘ KTÓRĄ PRZEŻYŁEM BĘDĄC DZIECKIEM MAJĄCYM 9-lat.

 

-- 08 lis 2014, 12:46 --

 

NIE NAWIDZĘ PSYCHOLOGÓW!!!!!!

 

-- 21 lis 2014, 14:19 --

 

Stwierdziłem że psychologia to jest nauka pełna błędów i co za tym idzie ludzkich tragedii. Schemat stworzony przez psychologię i ich twórców do niczego dobrego nie prowadzi. Schemat "osoba skrzywdzona-osoba która może skrzywdzić" lub drugi schemat gorszy "osoba molestowana (najczęściej dziecko)-osoba dorosła która może molestować". Taki schemat przedstawiony osobie molestowanej w dzieciństwie chociażby tylko przez wypowiedzenie słów cytuję "może pan skrzywdzić" wprawia jego umysł w skrajnie negatywne działanie które prowadzi do tworzenia przez umysł negatywnych wizji dotyczących osoby molestowanej i jego otaczającego świata. Tak działający umysł działa na zasadzie obrony tej myśli z przeświadczeniem że zostały te słowa wypowiedziane z ust psychologa a że myśl jest negatywna obracanie się w kółko obok tej samej myśli nie mając najmniejszej furtki wyjścia z tego błędnego koła które coraz bardziej się rozwija i zaciska. Zawsze kiedy taka myśl czy też schemat zostanie przedstawiony osobie molestowanej umysł takiej osoby nie odbierze tego jako obrony przed taką myślą lub zachowaniem tylko stworzy wprost przeciwnie błędne koło w którym taka osoba bez przerwy będzie obracać się wokół negatywnych myśli które będą tworzyć kolejne negatywne myśli wszystko w przeświadczeniu że "TAK MUSI BYĆ" ponieważ zostało to wypowiedziane z ust psychologa który kto jak kto zna się na umyśle człowieka. Wspomnę że tak wypracowane negatywne myśli przez wprowadzenie umysłu do negatywnego działania wypowiedzianymi słowami "może pan skrzywdzić" prowadzą do głębokiej depresji, lęków i chorób psychicznych jak np. rozdwojenie myśli a nawet schizofrenia. Również powiem że ciężko taki umysł wyprowadzić do pozytywnego działania i tworzenia pozytywnych myśli ponieważ negatywnych myśli jest bardzo duże i nawet poradzenie sobie z kilkoma myślami umysł w to miejsce może tworzyć inne negatywne myśli ponieważ jest nastawiony i przystosowany do negatywnego myślenia przez wiele lat borykania się z wypowiedzianą myślą. Umysł po prostu obrał sobie negatywną pracę i wszystko co tworzy ma formę negatywną wobec siebie, organizmu i otaczającego świata. Jedno wypowiedziane słowo "może pan skrzywdzić" wprowadza umysł w negatywne rozwijające się działanie które wypiera zarówno pozytywne działanie i tworzenie pozytywnych myśli które może rzec nie ma końca i wyjścia. Taka negatywna praca umysłu wypowiedzianym słowem przewodnim przez psychologa w obecności i do osoby molestowanej ma zawsze opłakane skutki trwające latami. Z takiego przedstawionego schematu przy zwierzaniu się z ciężkich chwil przeżytych w dzieciństwie mogą i tworzą się myśli związane z molestowaniem w dzieciństwie łącząc się ze sobą i nadając negatywny sens. Czyli kiedy psycholog powie w czasie zwierzania się osoby molestowanej w dzieciństwie że "może pan skrzywdzić" taka osoba może pomyśleć że skoro psycholog wypowiedział takie słowa w czasie zwierzania się z molestowania w dzieciństwie to umysł może to wypracować że psychologowi może chodzić o to że ofiara również może molestować. Wiemy że psycholodzy mówią często wprost ofierze molestowania że może molestować. Jest to bardzo wielki błąd psychologów ponieważ taka osoba wprost zamienia się rolą ze swoim sprawcą i myśli że jest wyklęta przez społeczeństwo ponieważ może molestować. Powagi temu dodaje fakt że zostało to wypowiedziane z ust psychologa. Jest to niczym niezniszczalny fundament w pogarszającym się stanie psychicznym a co za tym idzie fizycznym ofiary molestowania która niczemu nie jest winna. Ani temu że sprawca wpadł akurat na taki pomysł żeby molestować ofiarę ani temu że psycholodzy wymyśli sobie taki schemat niczym wypowiadając się z góry za zachowanie przyszłe ofiary. Psychologów tak twierdzących stawia to w bardzo negatywnym świetle jako tych co nie niosą pomocy lecz są twórcami poważnych problemów związanych z psychiką człowieka. Objawia się to brakiem do całego środowiska psychologicznego i psychoterapeutycznego. Jest to poważny problem środowiska psychologicznego które nic z tym nie robi albo robi nielicznie nie mając na uwadze tych wszystkich dzieci molestowanych którzy teraz są dorosłymi ludźmi. Wpajanie takich myśli prowadzi także do myśli samobójczych. Bo nikt nie chce żyć z przeświadczeniem że może być sprawcą molestowania lub skrzywdzenia kogokolwiek a to tylko z takiego powodu że samemu się było ofiarą molestowania lub innego skrzywdzenia. Tak zmęczony umysł tworzącymi się negatywnymi myślami sam prowadzi do samozniszczenia i tworzy myśli samobójcze stworzone przez środowisko które jest powołane do społecznej pomocy przed wychodzeniem z problemów molestowania. Przykre to jest i całkowicie nieetyczne zachowanie psychologów tworzących tą skomplikowaną naukę jaką jest psychologia. Dopóki się to niezmienni psychologia będzie tą nauką która prowadzi ludzi do samobójstw a tych którzy wykładają tą naukę jako głównych winnych tych ofiar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×