witam witam ;)

Witam wszystkich :) w sumie zalozenie tego konta bylo spontaniczne pomyslalem ze rozmowa z ludźmi dobrze mi zrobi. Moze trochę o sobie jestem dwudziestoletnim chlopakiem którego Glowa przepelniona jest juz strasznymi myslami... Nie pamietam kiedy to sie zaczelo wiadomo jak to w życiu zawsze byly jakieś problemy i smutki i te bardzo duże i te male ale mniejsza o to. Na pierwszy rzut oka jestem normalnym chlopakiem czasami nawet slysze ze przystojnym hehe :) uwielbiam sztuki walki i jestem w tym nawet dobry, imrezuje ze znajomymi czasami nawet spotkam sie z jakas kobieta z ktora jak zawsze nic mi nie wyjdzie... Bardzo pragne mieć kobiete ktora moglbym przytulic jak kazdy chlopak :) ale to tylko tak na pierwszy rzut oka tak na prawdę nikt nie wie Jaki jestem i o czym myślę. Jestem bardzo nie smialy najlepiej czuje się w towarzystwie osoby która już dlugo znam . Mam okropnie niska samoocenę myślę ze nie jestem nikomu potrzebny i nikt dluzej by za mna nie zatęsknił. Czuje sie bardzo samotny i zdolowany juz tym ze nie mam nikogo z kim moglbym chociaz pogadac. Dobra wystarczy tego użalania szczerze to mam juz tego wszystkiego dosyć i mam juz myśli samobójcze...

Cześć, kolego rówieśniku Powodzenia i zdrowia :)

Pamiętaj, że każdy człowiek jest ważny! Twoje życie jest cudem i szanuj je! :)

Witaj Liso :) zdaje sobie z tego sprawę lecz juz niestety mniej niż kiedyś. Powoli zaczynam bac sie co będzie później bo na dzien dzisiejszy oprócz życia z dnia na dzień nie widzę wiekszysz perspektyw, a jestem jeszcze tak mlody to wszystko chyba powinno wygladac inaczej.

Cześć :)

Dlaczego nie wychodzi Ci z kobietami ?, nie potrafisz z nimi rozmawiać, czy są jakieś inne problemy ?.

Nie powinieneś rozpaczać bo nie jesteś w sytuacji bez wyjścia.

Cześć. U mnie się to ciągnie 8 lat i się zastanawia czy aby nie jestem w sytuacji bez wyjścia.

Może kolega też jest.

Ale póki co trzeba być dobrej myśli. Może wszystko się ułoży.

monk.2000 ja mam to odkąd pamiętam.. Kilkanaście lat.. czas to zaakceptować, nie szukać na siłę..

Jedno co mnie podtrzymuje to “nadzieja“.

Będzie dobrze, musisz być dobrej myśli! Jeśli masz wrażenie, że rozmowa z ludźmi może pomóc, spróbuj poszukać psychoterapii. Pozwoli Ci zajrzeć do wnętrza siebie i odnaleźć źródło Twoich problemów. Trzymam za Ciebie kciuki !

Cześć, mam podobną samoocenę

SzeŚŚŚŚŚŚ!!!!