Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


Haris

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nazywam się Ola, mam 20 lat, dostałam się na "wymarzone" studia, z trudem skończyłam "wymarzone" liceum. Poważne, depresyjne problemy mam od 5 lat, ale pewne sytuacje, które doprowadziły do takiego stanu pojawiły się już we wczesnym dzieciństwie. Nie wiem za bardzo co powiedzieć. Czuję się samotna, izoluję się od ludzi. W mnóstwie osób wzbudzam bezpodstawną agresję, którą wzbudzam już od pierwszego wejrzenia. Czuję się wiecznie smutna i bez sił. Przez bezustanne, trwające niemal od dziesięciu lat bóle brzucha czuję się wiecznie źle. Obcy ludzie sami mnie zaczepiają i pytają czemu mam tak smutną minę i czy mogą mi jakoś pomóc.

Witam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haris, Samotność i izolowanie się od ludzi jest dobre na krótką mete. Potem zdecydowanie trzeba wyjść do ludzi no i cóż w moim przypadku np. zapić to. Agresje w sobie też mam i nie wiem jak z nią radzić. Chociaż teraz gdy dostałem pierwsze leki to ostatnią rzeczą jaką mi się chce jest krzyczeć i wgl, totalne wyciszenie. Co do bólów brzucha byłaś u lekarza? Ja miałem tak z bólami głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że mieszkam tak niesamowicie daleko, że albo wracałabym do domu późnym wieczorem gdybym chciała się z kimś spotkać w trakcie roku szkolnego (no teraz już akademickiego), albo musiałabym do siebie zwozić znajomych i ich nocować... No cóż, jak się ktoś przyzwyczai, to potem bardzo ciężko przywyknąć do towarzystwa.

A bóle brzucha? Nic nie widać na badaniach, znaczy zmyślam, że mnie boli. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza mi się to samo notorycznie. Potem przychodzi coś miłego, co odwraca uwagę i na pewien czas znowu jest dobrze..

Nie wyobrażam sobie tego stanu non stop, bez przerwy..

Może terapia byłaby dobrym wyjściem, jak już wspomniała *Monika*?

Sama nad tym myślę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ops, zdublowały się tematy, może któryś moderator mógłby je scalić....

Dziękuję wszystkim za uwagę, moim problemem jest to, że bardzo boję się, że ktoś mógłby się dowiedzieć o mojej terapii, rodzice by tego nie zaakceptowali, poza tym boję się kosztów i zwyczajnie nie wiem jak to załatwić. Sugerowała mi już wizytę u uniwersyteckiego psychiatry uczelniana lekarka.... Mówiła, że to bezpłatne, ale, że nie mogę korzystać jednocześnie z lekarzy akademickich i z lekarza rodzinnego :( Więc nie wiem co ja mam właściwie zrobić.

Moja jedyna wizyta u psychologa skończyła się wielką traumą. Paniusia rozmawiała ze mną jak z upośledzonym umysłowo agresywnym wariatem. A potem zaleciła moim rodzicom, by zrobili mi badania na to, czy czasem nie ćpam, bo ja jej na narkomana wyglądam :lol::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj na stronie NFZ gdzie w Twoim mieście są poradnie zdrowia psychicznego/lekarze psychiatrzy/psychologowie, i zapisz się do psychiatry w jednym z tych miejsc. Pewnie będziesz musiała chwilę poczekać na wizytę, ale niestety na NFZ to normalne. Później psychiatra zdecyduje czy potrzebna jest Ci psychoterapia i jeśli tak sam Cię na nią skieruje. Rodzice nie muszą o tym wiedzieć, moi nigdy się nie dowiedzieli, mimo tego że moja mama przez wiele lat pracowała w NFZ-cie. Taka wizyta nie koliduje z chodzeniem do lekarza rodzinnego plus do większości miejsc do psychiatry nie trzeba mieć skierowania od internisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to kosztuje prawda? Poza tym boję się, że na wizycie ze zdenerwowania się zwyczajnie rozpłaczę, i wezmą mnie za jakiegoś czuba, a znudzony lekarz nie będzie mnie chciał w ogóle słuchać, tylko będzie próbował mnie od razu spławić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a chcialabys miec poczucie, ze ktos slucha Cie, tylko dlatego, ze dajesz mu za to w zamian kase,bezposrednio do reki, po kazdej wizycie? to nie jest nic fajnego, opowiadac o swoich bolaczkach, a potem wkladac komus stowke do reki.

to lekarz, ma wykonywac po prostu swoja prace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem już tak zaszczuta, że chciałabym by ktoś mi powiedział, czy mam zmienić towarzystwo, czy jak mi mówią rodzice. Wydaje mi się, że jestem w porządku, że to tylko niektórzy mi coś wmawiają. Ale po prostu szalenie bym chciała pomocy od kogoś kto by ze mną normalnie racjonalnie porozmawiał. I wyjaśnił, doradził, jakoś pomógł, wskazał jakiś kierunek i polecił się ogarnąć, a nie tylko kopał i mówił, że inni to gorzej mają, a ja jestem histeryczka i egoistka.

A co do płaczu, to boję się, że nie mogłabym się uspokoić, zawsze tłumiłam w sobie takie emocje i wielu mi zarzuca, że nie mam uczuć. A jest tak, że nawet zwykła rozmowa z lekarzem sprawia, że drży mi głos i walczę o to, by się opanować, bo jest to dla mnie takim stresem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobnie do Ciebie.

Z tym że ja zerwałam lub zniszczyłam prawie wszystkie znajomości już jakiś czas temu.

Moje wnętrze w końcu zaczęło 'krzyczeć' że coś jest nie tak dając masę objawów somatycznych. Głównie o nich poszłam rozmawiać z psychiatrą ale w wywiadzie doszłyśmy do takich pytań że już nie dałam rady i ryczałam jak bóbr, złamałam się dwa razy. Zupełnie nic się nie stało, miałam czas żeby się uspokoić i już. Jeśli tylko tego wylewu emocji się boisz to zupełnie niepotrzebnie, to jest świetna wskazówka dla lekarza co może się u Ciebie dziać, co wzbudza emocje, jak reagujesz na stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×