Skocz do zawartości
Nerwica.com

również witam...


redbad

Rekomendowane odpowiedzi

Redbad.

So bad, I'm bad. Aułłaa.

Who's bad?

:yeah:

 

Witaj, opisz swój problem, to coś doradzimy. Najlepiej takie rzeczy, które pomogą jakoś cie lepiej poznać. Jak powiesz, że masz doła, albo nie chcą cie dziewczyny to trudno coś powiedzieć. Takie problemy to tu ma co drugi :P

 

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co mnie sprawadza na forum?

braterstwo / siostrzeństwo doświadczeń depresyjnych.

serdeczności.

 

-- 03 cze 2013, 15:36 --

 

o których tak naprawdę trudno napisać w jednym poście, w trzech zdaniach, w jednym akapicie.

to już dwadzieścia pięć lat z panią D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

redbad, jak się zapatrujesz na depresję? Czym dla ciebie jest? Jakieś inne niż dotychczasowe spojrzenie na życie? Ciężka choroba, zabierająca energię? Czy może coś tajemniczego, czyniącego z ciebie mroczną postać (jak z jakiejś czarnej komedii)?

 

Dla mnie to coś co daje los, więc trudno to uważać za niepożyteczne, skoro niektórych nawiedza ma to jakiś sens. Gorzej z tym że to nieprzyjemne. Mogę wszystko to co każdy człowiek, z wyjątkiem odczuwania przyjemności. Szukam jakiejś inspiracji u tych którzy widzą w takim stanie jakiś pozytyw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

redbad, jak się zapatrujesz na depresję? Czym dla ciebie jest? Jakieś inne niż dotychczasowe spojrzenie na życie? Ciężka choroba, zabierająca energię? Czy może coś tajemniczego, czyniącego z ciebie mroczną postać (jak z jakiejś czarnej komedii)?

 

Dla mnie to coś co daje los, więc trudno to uważać za niepożyteczne, skoro niektórych nawiedza ma to jakiś sens. Gorzej z tym że to nieprzyjemne. Mogę wszystko to co każdy człowiek, z wyjątkiem odczuwania przyjemności. Szukam jakiejś inspiracji u tych którzy widzą w takim stanie jakiś pozytyw.

 

pozytyw jest jeden: każdy atak (dłuższy, krótszy), zawsze kończy się. pomiędzy atakami bywa różnie. wiem, kiedy zbliżają się. wiem, kiedy wywołuję je samodzielnie. jeśli pamiętam, że myśl jest zawsze przed emocją, potrafię zapanować nad kolejnym atakiem lub odwlec jego w czasie pojawienie się. bo że D. uderzy, wiem. łagodzę jednak uderzenia, jak umiem.

 

-- 03 cze 2013, 16:19 --

 

Wszystkim dziękuję za serdeczne powitanie.

Do zobaczenia w dziale "D" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM WSZYTSKICH SERDECZNIE, SZKODA TYLKO, ZE W TAKICH OKOLICZNOŚCIACH

 

-- 03 cze 2013, 19:46 --

 

Ja choruję na nerwicę depresyjną. Nie zapatruje sie na to jako dar od losu czy coś wyższego. To osobista tragedia, która przewróciła me zycie do góry nogami i pozbeirać sie nie umiem juz piaty rok. Nie wiem zupełnie jak się za to zabrac chociaż uważam, że gdyby nie moje narastające problemy z sercem pokonałabym tą france:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×