Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie.... proszę o pomoc :(


ainoa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie. Sama nie wiem od czego zacząć... na początek przeproszę was za to jak się rozpiszę. Bardzo się boję, że i mnie nie ominęła ta paskudna nerwica albo nie wiadomo co jeszcze. Wszystko zaczęło się od podstawówki. Miałam częste wymioty zwłaszcza przed pójściem do szkoły. Skierowano mnie do szpitala- byłam tam z mamą. Miałam wszystkie badania jakie mogą być łącznie z tomografem ( w tedy jechałam z Elbląga do Gdańska ) nic nie wyszło. Stwierdzili u mnie nerwice. Dostawałam przez pół roku tabletki uspakajające ziołowe ( moje przyjaciółki do dziś ) miałam spokój ze 4 lata. Mam rozwiodła się z tata, więc zamieszkałyśmy u babci. Do wymiotów ,które występowały kiedyś doszły zawroty głowy. Diagnoza jak wcześniej nerwica. Znowu dostałam tabletki uspakajające ziołowe. Przeszło na 5 lat. Przeprowadziłyśmy się z mamą do innego miasta... i tam się zaczęły moje problemy. Mama często wyjeżdżała a ja jako 15 latka siedziałam tygodniami w domu tzn imprezując. Ciągłe konflikty z mamą i znowu coś mnie dopadło kołatanie serca bóle brzucha itd. Dostałam jakieś leki ( w tedy nie bardzo przywiązywałam wagi do tego co to jest ) jakoś przeszło. Mama postanowiła, że znów się przeprowadzimy ale ja się uparłam ,że zostanę i zostałam. Miał się mną opiekować mój chłopak, ale z nim koszmar dopiero się rozpoczął ( częste awantury bicie siebie na wzajem moja chęć łykania tabletek i zapijania ich różnościami oraz cięcie się...) zaszłam w ciąże po mimo , że kazał mi usunąć ciąże ja tego nie zrobiłam byłam wręcz szczęśliwa, że jestem w ciąży moje życie się odmieniło... taka miałam nadzieję. Mój przyjaciel postanowił i wyprosił abym za niego wyszła, obiecywał że się mną i córką zaopiekuje. Nie wyszło. Bo jak w moim nędznym życiu miało być inaczej... oczywiście rozwód stres, ale jakoś dałam radę poznałąm wspaniałego mężczyznę który jest ze mna w najgorszym dla mnie momencie nerwica chyba wróciła z taką siłą, że nie mam już siły ... zawroty głowy piski i szumy w uszach kołatanie serca zimny pot duszności drętwienia nóg rąk problemy ze snem. Biore leki uspakajające , wiesiołek i coś na nerwy od hemoopaty. Robię badania ale wszedzie wszystko idealnie wychodzi teraz bede mięć EKG próbę wysiłkową echo serca i holtera... nie wiem co robić jestem wrakiem człowieka najchętniej bym leżała w łóżku staram się funkcjonować są dni lepsze i gorsze ale mam ochote czasem to wszystko zakończyć....miałam eeg tez wyszlo dobrze morfologia rownież itd itd itd..... co robić ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×