Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie:)


Gość nieśmiała332

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam na imie Justyna :)) Jestem osobą bardzo nieśmiałą a co za tym idzie nie łatwo nawiązuje kontakty.Mam pewne problemy ze sobą(opowiem w innym temacie)Na forum trafiłam przypadkowo.Chce poznać fajne osoby i poznać przypadki ludzi związane z nieśmiałością :) Pozdrawiam :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Witaj, napewno znajdziesz wśród nas osoby o podobnym usposobieniu.

Mnie jest ciężko zaufać innym, nie wiem czy jestem nieśmiały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Witaj, napewno znajdziesz wśród nas osoby o podobnym usposobieniu.

Mnie jest ciężko zaufać innym, nie wiem czy jestem nieśmiały.

Ja mam tak że często żałuje że wyjawiłam np.jakąś tam tajemnice swoją komuś innemu.Raz sie spaliłam i nie chce tego powtórzyć.:) Widze że lubisz rap i piszesz piosenki...też lubie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Rap rządzi

Ja zaufałem 2 osobą,nie żaluję jest to moja dziewczyna i ghost73. :0

 

[Dodane po edycji:]

 

Rock wcześniej słuchałem ale teraz optymistycznego wole. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem komu sie wyżalić wiec zrobie to tu.Jutro będzie masakryczny dzień i boje sie go:( Zaczynają na mnie w szkole najeżdżać i perspektywa pójścia do niej mnie przytłacza...Nawet mi sie śnił ten felerny dzień.Po prostu już nie daje rady,nie chce chodzić do szkoły.Dobrze że mam jeszcze wsparcie w rodzinie ale to nie to samo co dobry przyjaciel,no bo nie bede ciągle sie żaliła matce.Chyba ogladne film nienawidze poniedziałku xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, A co w tej szkole się dzieje ?

Co rozumiesz przez najeżdżanie, Jaka perspektywa ?

Perspektywa taka że znów będą mi dokuczali tzw.przezywali i nie tylko ale to juz odrębny temat.Od gimnazjum miałam spokój i zowu sie zaczyna...Czuje że to przez nowego ucznia w naszej klasie.Przyszedł i wszystkich buntuje ;/ Mam nadzieje że bedzie dobrze ale wątpie bo już pokazali swoje JA.Staram sie na nich nie zwracać uwagi w szkole ale prawde mówiąc przez nich mam zawalony dzień.Ciągle o tym myśle ;/

 

[Dodane po edycji:]

 

Najbardziej zawiodłam sie na osobach których bardzo lubiłam.Za moimi plecami z nimi trzymają(z tymi ktorzy mi dokuczaja) :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Przechodziłem to w gimnazjum niestety więc wiem co to znaczy, tak nie może być może pójdziesz pogadać z psychologiem szkolnym o tym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycholog tu nic nie pomoże...nie zmusi mojej klasy do polubienia mnie(nawet nie chce chodzi tu tylko o szacunek) a nadodatek wiem co klasa myśli o naszym psychologu więc sprawe nie załatwi:(

 

[Dodane po edycji:]

 

Po prostu chce przetrwać ta szkołe.Chce żeby sie skończyła ale jeszcze rok mi został :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Ciężka sprawa, może wybierz się do psychologa poza szkołą, żeby o tym pogadać ?

Chodzi o znalezienie rozwiązania sytuacji, ulżenia Tobie.

Możesz sprawić, że ludzie Cię polubią mimo tych buntowników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Ale nie każdy psycholog tak mówi, mi tak nie mówi pani na terapi.

Przemyśl sprawę na pewno w poradni psychologiczno-pedagogicznej Cię przyjmą i pomogą.

A zmiana szkoły lub klasy nie wchodzi w grę ?

 

[Dodane po edycji:]

 

Mieszkasz w dużym czy małym mieście ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam juz dość przenoszenia sie ;/ Od nowa zapoznywanie sie ze wszystkimi a ja jakoś nie jestem duszą towarzystwa i ciężko mi bedzie wejść w nowe środowisko.Nie mieszkam na wsi ale moje miasto też nie jest Warszawą:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, Rozumiem Cię, więc jeśli chcesz tu zostać to wybierzesz się do jakiegoś psychologa?

Napewno Ci ulży i dowiesz się jak sobie radzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieśmiała332, wiesz jest wiele takich osob które sa nie akceptowane w szkole czy klasie , ale oczywiscie nie jestem specialistka , chociaz znam ten problem troche ... najgorzej mialam w liceum na poczatku i wierze i zdaje sobie sprawe z tego co znaczy "aby dano spokoj" bo to nic milego słyszec uwagi na swój temat za plecami itp. Nie dziwie sie ze takie sytuacje moga zniszczyc samopoczucie bo znam to z autopsji :smile: W moim przypadku to było tak ... słuchałam tego i nic sobie z tego nie robilam ale przyszedł czas ze mialam juz tego dosc "pękłam" poprostu ... no jak to zawsze bywa zwróciłam sie o pomoc do rodziców,rodzice poruszyli ten temat w szkole nie mniej jednak nic sie nie zmienilo moze minimalnie ...ale musze przyznac ze mialam takie samo myslenie.Ale doszłam do wniosku tak jak Ty to wczesniej napisałas ze " nikt na siłe mnie nie polubi , i ze tak samo nikt nie sprawi z zwenatrz ze tak sie stanie "Poprostu nic sobie z tego nie robialam owszem czasem zdarzyło sie ze usłyszałam cos co hmm nie było mile ale postanowilam sie tym nie przejmowac , lekceważyć ... w koncu ile mozna sobie niszczyc kazdy kolejny dzien tym co inni powiedza :smile: od tego momentu z czasem sytuacja sie zmieniala i nie watpie w to ze do konca nie bylo takich osob ktore nie miały czegoś do powiedzenia za moimi plecami ale jakos z czasem mialam wrazenie ze to sie uspokoilo.

Tak że życze Ci przede wszystkim wytrwałośći ! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytrwam może do zakończenia...Dobrze że chociaż mam jedną osobe w klasie z którą moge porozmawiać ;) Inaczej byłoby ciężko :) Zobaczymy co przyniesie jutro. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×