Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy kupujecie ubezpiezcenie turystyczne jak lecicie na wakac


delka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Do tej pory latałam głównie z kartą europejskiego ubezpieczenia zdrowotnego. Teraz jednak planujemy razem z mężem wycieczkę do Turcji na tydzień i z tego co się orientuję to tam ekuz niestety ale nie działa. Czy Waszym zdaniem warto jest wykupić w jakimś towarzystwie ubezpieczeniowym takie dodatkowe ubezpieczenie?

Czy nie martwić sie na zapas? Dodam, że lecimy na wypoczynek Tydzień w kurorcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja radzę wykupić dodatkowe ubezpieczenie bo nigdy nie wiesz co się może wydarzyć a koszty hospitalizacji, przewiezienia do Polski itp. idą potem w tysiące PLN. Nawet głupia wizyta u lekarza może wynieść kilka-set PLN. Biorąz pod uwage fakt, że Turcja to kraj podwyższoneg oryzyka to ubezpieczenie pewnie nie będzie tanie (w zalezności od wariantu) ale i tak warto je wykupić. Ubezpieczenia zazwyczaj nie obejmują usług denystycznych oraz sytuacji, w któych wyniknęło by, że ktoś cierpi na przewlekłą chorobę psychiczną.

Ale generalnie, wg. mnie ubezpieczenie to podstawa wyjazdu bo niby ludzie myslą, że dana sytuacja ich nie będzie dotyczyć a potem jest płacz, że wystawiono im rachunek na kilkanaście tysięcy PLN ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My wykupowaliśmy ubezpieczenie do Maroka w ubiegłym roku w PZU. Jednak jest to duże, sprawdzone towarzystwo ubezpieczeniowe i co by nie mówić - ale w razie potrzeby pomagają. Jest dobre, ale nie jest tanie. Kupowaliśmy przez telefon. Można też przez internet. Po prostu podajesz wszystkie niezbędne dane - oni wysyłają formularz przelewu oraz wszystkie niezbędne dokumenty na maila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady ;) Muszę je pokazać mojemu męzowi bo on twierdzi,że nie , nie ma co , po co itp... Niby co może się nam stać w kurorcie... I że pewnie dużo to kosztuje.

 

Tak na marginesie to jaki może być koszt takiego tygodniowego ubezpieczenia dla dwóch osób?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewysoki. My płaciliśmy za dwie 120 zł na tydzień swego czasu ale wykupiliśmy sobie takie naprawdę dobre, wypaśne ubezpieczenie na wysoka kwotę.

 

A i jeszcze jedno . Podejrzewam,że lecicie z all inclusive. Uważajcie wtedy lepiej z alkoholem bo wiecie,że jak jesteście pod wpływem to ubezpieczenie nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady ;) Muszę je pokazać mojemu męzowi bo on twierdzi,że nie , nie ma co , po co itp... Niby co może się nam stać w kurorcie... I że pewnie dużo to kosztuje.

 

Tak na marginesie to jaki może być koszt takiego tygodniowego ubezpieczenia dla dwóch osób?

Wszystko może się wydarzyć - na prawdę wszystko ;). Ojj dziwne, że ludzie czasem są tak mało przewidywalni ;). Lepiej męża przekonaj bo na prawdę - skręć sobie kotkę/złam nogę - co się może przytrafić dosłownie każdemu to potem dostaniesz rachunek na kilka tysięcy PLN ;).

Tutaj masz rozpiskę mniej więcej kosztów w róznych firmach ubezpieczeniowych:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ubezpieczenia-na-wakacje-Porownujemy-polisy-2852210.html

 

Ale tak czy siak po prostu skontaktujcie się z agentem bo każde ubezpieczenie oblicza się indywidualnie w zalezności od róznych czynników ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie to jaki może być koszt takiego tygodniowego ubezpieczenia dla dwóch osób?

 

Trudno powiedzieć na jaką kwotę chcecie się ubezpieczyć. Zostaw kontakt tutaj http://ubezpieczenia.comperia.pl/ to zadzwonią do Ciebie i Ci coś zaproponują.

 

Ubezpieczenie w przeliczeniu na 1 tydzień na kwotę załóżmy 80 tys zł nie powinno być droższe niż 50 zł. Ale ostateczna cena zależna będzie od wariantu ubezpieczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłam kontakt do doradcy ale pewnie odezwą się dopiero po świętach.

Mąż choruje na cukrzycę to pewnie będzie musiał wypełnić jakąś ankietę , podejrzewam,że przy chorobach przewlekłych jest trochę inaczej .

 

A i wiecie może jak to jest z tym all inclusive? Czy rzeczywiście jeśli wypije się drinka i w organizmie zbadają alkohol to ubezpieczenie nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i wiecie może jak to jest z tym all inclusive? Czy rzeczywiście jeśli wypije się drinka i w organizmie zbadają alkohol to ubezpieczenie nie działa?

Po jednym drinku to zapewne i tak nic alkoholu nie wykryje ale z tym trzeba uważać. Jeśli badanie wykaże, że było się pod wpływem alkoholu to niezaleznie od okoliczności zdarzena ubezpieczyciel uchyla się od pokrycia kosztów leczenia.

 

Co do cukrzyc męża to po prostu będzie musiał rozszerzyć (jeśli chce) pakiet o ubezpieczenie następstw chorób przewlekłych i polecam to zrobić. Generalnie ubezpieczenia tego nie pokrywają a w razie jakiegoś wypadku na pewno ubezpieczyciel będzie próbował doszukać się przyczyny w danej chorobie. W końcu na czymś ubezpieczalnie muszą zarabiać i znajdą każde uchybienie, żeby ubezpieczenia nie wypłacić ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie siedzisz w kurorcie i popijasz drinki to myślę, że nic złego Ci się stać nie może. Wiadomo, że jakbyś chciała kierować autem po alkoholu, jeździć na skuterze lub rowerze - robisz wypadek to tutaj mogą pojawić się jakieś komplikacje. Najlepiej dopytać. Ewentualnie rozszerzyć zakres ubezpieczenia tak jak wspomniał @blah.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak sobie noge zlamiesz schodzac ze schodow a bedac po wplywem alkoholu to firma ubezpieczeniowa moze odmowic pokrycia mosztow leczenia ;). Oni sa bardzo niechetni do wyplacania pieniedzy i znajda kazdy nawet najmnijszy powod, zeby tego nie zrobic ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ciekawe, będę musiała się jeszcze o wszystko tutaj dopytać. Bo jednak wypadałoby aby ubezpieczenie medyczne chroniło człowieka w każdym stanie.

A i jak to jest z ubezpieczeniem bagażu? Wiadomo,że na lotniskach to potrafią sobie jednak trochę szastać tymi walizkami i lepiej aby były trochę ubezpieczone.

Czy trzeba wykupić czy może z biurem podróży już jest takie zabezpieczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Razej zadne towarzystko ubezlieczeniowe nie zaoferuje Tobie takiego wariantu, ze pokryje koszty leczenia jesli kto byl w stanie nietrzezwosci.

Co do ubezpieczenia bagazu to na osobiscie uwazam, ze to strata pieniedzy. To ubezpieczenie niewiele daje a nawet jesli Twoj bagaz zostanie zagubiony (co bardzo rzadko sie zdarza) to i tak linie lotnicze zobowiazane sa, zeby Ci je dostarczyc. A uszkodzenia...co niby mialoby ulec uszkodzeniu w bagazu?

Ubezpieczenie bagazu to jest wg mnie tylko naciaganie ludzi na kase.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie pokryje? Alkohol jest dla ludzi. Jak wszystko. Czy jeżeli ktoś pali papierosy i coś mu się stanie, to również nie jest hospitalizowany? Pokrętna logika.

A czy ubezpieczenie bagażu się opłaca? Zależy czy jest on wartościowy. Zwykle to dodatkowe 10 zł do ubezpieczenia turystycznego. Zastanów się nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie pokryje?

Tak to, po prostu - poczytaj regulaminy i warunki ubezpieczeń. Towarzystwa ubezpieczeniowe wiele zyskują na takich warunkach a mamy kapitalizm więc...;).

Czy jeżeli ktoś pali papierosy i coś mu się stanie, to również nie jest hospitalizowany?

Ale tytoń w odróznieniu od alkoholu nie zmienia stanu świadomości ;). Więc nie porównujmy jednego do drugiego.

A czy ubezpieczenie bagażu się opłaca? Zależy czy jest on wartościowy. Zwykle to dodatkowe 10 zł do ubezpieczenia turystycznego. Zastanów się nad tym.

Hmm...ciekawe co wartościowego może być w walizce poza ciuchami (?) a w jaki sposób ciuchy mogą ulec zniszczeniu? 10PLN - chyba za dzień ;). Ale skoro tak, to proszę podać jakieś źródło tej informacji cenowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie masz rację . Po prostu warto jest sobie kupować tańsze walizki bo i tak tego na lotniskach nie szanują. Swoją drogą to moja siostra cioteczna, która jest zaprawioną podróżniczką mówiła kiedyś,że lepiej na lotniskach szanowane są zwykle torby a nie walizki .Nie rzucają tak nimi. Jeszcze dopytam się doradcy. O ten alkohol też ( i tak dużo nie piję...). Ale to już jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

delka, obezpieczenie bagażu objemuje wypłatę w razie: zagubienia bagażu, kradzieży lub zniszczenia.

Zaczynając od zniszczenia: to, że walizka zostanie poturbowana lekko i tak nie upoważnia Cię do uzyskania odszkodowania bo na wstępie musisz i tak udowodnić, że uszkodzenia wyniknęły podczas odprawy i transportu a nie np. wcześniej.

Kradzież - o to trudno, na prawdę - jeśli bagaż zginie między odprawą a lotem to i tak odpowiedzialne są za to linie lotnicze. A małe są szanse, że ktoś już na lotnisku Tobie bagaż ukradnie bo puszczane na taśmę one są dopiero po tym, jak wszyscy pasażerowie opuszczą pokład samolotu.

Zagubienie - za to też odpowiedzialne są linie lotnicze. Co innego zagubienie bagażu poza obrębem zamknietej sterefy ale co to za filozofia pilnować sobie swoich rzeczy ;).

Ja tam latam bardzo dużo i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby jakakolwiek z powyższych sytuacji miała miejsce ;).

Ale to kwestia indywidualnego podejścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie widzę,że dużo latasz bo masz naprawdę dużą wiedzę w tych wszystkich tematach :) My w sumie lecimy pierwszy raz, człowiek jest trochę zestresowany i o wszystko się dopytuje.

A i jeszcze jedno pytanie. Siostra mnie straszy,że przy pierwszym locie bardzo boli głowa? Ona często lata i mówi,że teraz jej nie boli ale jak leciała pierwszy raz to tragedia, nie była w stanie wytrzymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do fizycznego odczuwania lotu to zalezy od organizmu. Zmiana csnienia roznie wplywa, zesli Twoj organizm ciezko nosi zmiany cisnienia to lot mose byc uciazliwy - wlasciwie to start i ladowanie. Z takich banalnych rzeczy to mozesz zoc gume podczas lotu albo jakies cukierki ssac. Jesli nie masz zbyt duzego problemu to powinno pomoc. No ale roznie to byla, ja nigdy zadnych prpbpemow nie mialam wiec to zalezy od organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×