Kredyt we frankach i strach

Witam. Jak w zeszłym tygodniu skoczył frank szwajcarski prawie dostałam ataku nerwicy

Bardzo boję się o przyszłoć .Czy ktoś może rownież ma tkai problem?

Nie ty jedyna. Gdzieś czytałem statystyki, że więcej było w tych dniach zawałów seraca itd. Ja już dawno przestałem się tym przejmować. Mam to w nosie. Życie jest tylko jedno - nie mam zamiaru niszczyć go sobie przez jakiegoś głupiego franka szwajcarskiego. Moje rady to czekać (kurs na pewno spadnie poniżej 4 zł, kwestia czasu) o nie podejmować nierozsądnych decyzji.

A opcji jest dużo. Ot np zawieszenie spłat rat kredytu. Tutaj więcej o tym piszą: http://www.forum-kredytowe.pl/porady/kiedy-mozna-zawiesic-splate-rat-kredytu-hipotecznego-184/

grela1, ale z masz kredyt we frankach?

Trzeba była brać w złotówkach to by nie było problemu.

Argish, kiedy ja bralam to w zlotowkach banki nie byly takie chetne do dawania. Ja tam nie narzekam ... pomimo kursu franka raty i tak sa mniejsze niz gdyby w zlotowkach brala. Tak naprawde to nie kredytobiorcy robia wokl tego szum a politycy i media...tylko nie wiem co chca tym ugrac?

Candy14, to prawda, raty są niższe, ale niestety zawsze jest jakieś ryzyko biorąc kredyt w innej walucie i trzeba wziąc to pod uwage kiedy się na to decyduje. Politycy robią sporo szumu, ludzie niektórzy też. Już słyszałam, że chcą pomocy od rządu w spłacaniu

Moja mama ma kredyt w złotówkach,w Providencie.Jak sama mówi,trzeba spłacać jak się brało.

Wybory się zbliżają i może coś się zmieni na lepsze miejmy nadzieję. Jest pierwsza propozycja PO.

Wybory się zbliżają i może coś się zmieni na lepsze miejmy nadzieję. Jest pierwsza propozycja PO.

I jest propozycja SLD. 90 kosztów pokrywają banki. Ustawa utknęła w Senacie.

A ja nie współczuję ludziom, którzy wzięli kredyt we frankach. Jest taka złota zasada, że kredyt hipoteczny bierze się w walucie, w której się zarabia. Jeśli ktoś zdecydował się na kredyt we frankach szwajcarskich, to powinien znać ryzyko. Przez lata ci ludzie płacili niskie raty kredytu i wtedy było ok, prawda? Gdy gospodarka runęła, frank mocno podskoczył, to nagle lament i prośba o pomoc od rządu - czyli od nas wszystkich, również tych, którzy oprócz podatków płacą raty kredytu hipotecznego w złotych. Wątpię, żeby frankowicze chcieli pomóc innym, gdyby frank nie poszybował z 2 zł do 4 zł, tylko spadł z 2 zł do 1 zł. Przygotowane ustawy to populizm i demagogia.

Boję się jakichkolwiek kredytów jak ognia (nawet przed wzięciem telefonu na umowę mam opory).

Moi rodzice podżyrowali komuś kredyt... Spłacili przez to (wraz odsetkami) jakieś 50 tyś półtorej dekady temu.

Wtedy właśnie matka na dobre popadła w alkoholizm (a od zawsze problem takowy miała), i spiralę kredytową. Nawet provident nie chciał jej już pożyczać.

Po prostu mam uraz.

Sejm uchwalił ustawę, która pomaga wszystkim kredytobiorcom z problemami, nawet tym złotówkowych.

Sejm uchwalił ustawę, która pomaga wszystkim kredytobiorcom z problemami, nawet tym złotówkowych.

kazdy kto bierze kredyt w obcej walucie musi liczyc się z jej wahaniami, no tylko idioci nie zdaja sobie z tego sprawy

ewkakot11, doprawdy? Nikt mi nie pomaga

zima to oczywiste.. co prawda nie sadzilam ze mi frank podskoczy 100% ale moje ryzyko. Wtedy w zlotowach bym nie dostala bo za malo zarabialam oficjalnie. Wzielam co dawali i szczerze mowiac mam w dupie czyjakolwiek pomoc..nie potrzebue zadnych ustaw i kombinacji przedwyborczych

Na pocieszenie banki mają podzielić się przewalutowaniem z frankowiczami w przyszłym roku. Nie jestes tez sama, sporo osob dało się nabrac doradcom finansowym. Jak duży dług masz?

no to na pewno jest stresujaca sytuacja ale sejm wprowadzil juz ustawe pomagajaca kredytobiorcom. Moze sie udac przewalutowac kredyt po owczesnym kursie

w sumie to każdy kto bral we frankach wiedział,ze kursy walut sa ruchome i na przestrzeni lat to moze sie zmieniac, tylko wszyscy mieli nadzieje ze nie a teraz sie opłaca , znali ryzyko jednak, ja bym w zyciu nie wzięła w obcej walucie kredytu,

a teraz płacz ,ale nikt mi nie wmówi ,ze nie znali ryzyka, tak to jest jak sie che oszczędzic za wszelką cene to sie traci

Mam nadzieję że rząd nie będzie zwracał kosztów brania tego kredytu, to by była głupota i niesprawiedliwość względem tych co brali w innych walutach i ogólnie całego społeczeństwa że my jako naród mielibyśmy pokrywać ich ryzyko.

carlosbueno, zgadzam sie z Toba.

No chyba ze panstwo bedzie wszystkim pomagac splacac kredyty...ja sobie wtedy kupie ferrari i poprosze rzad o ponoc w splacie bo mnie na raty stac nie bedzie;)