a znalazłam Dziennik seksualnych doświadczeń

Nie mogę spać i tak sobie przegładam forum itrafiłam przez wyborczą na jakiegoś bloga erotycznego, i tak sobie myślę ,ze niektórzy to maja wyobraźnie żeby takie pierdoły wypisywać, ale styl nie najgorszy tylko raczej pachnie zbyt duża wyobraźnia kogoś,ale co tam w końcu to forum dla świrów hihi:

http://dwadwa.blog.pl/

Kierując się zasadami savoir vivre’u należy ewentualnym odbiorcą bloga przedstawić jego autorów, zamierzenia z nim związane, cel w jakim powstał oraz objaśnić jego nazwę i treści w nim zawarte. Autorami bloga jest dwoje ludzi,kobieta oraz mężczyzna, którzy mimo różnicy wieku, odległości ich dzielącej, bo ponad 350 km, odnaleźli swój wspólny język i nauczyli się cieszyć sobą do tego stopnia, że zechcieli podzielić się tym z wami. Zamiarem bloga jest przedstawienia wspólnych poczynań erotycznych , wzajemnych pieszczot i tego co ich łączy, można by to nazwać swoistym rodzajem pamiętnika dwojga ludzi, którzy nie ukrywają iż z seksu czerpią niesamowitą radość. Cel? Jest prosty, chcemy aby był jakiś namacalny sposób na utrwalenie tego co było między ową kobietą i mężczyzną , oczywiste pochwalenie się sobą, być może zainspirowanie innych, którym w łóżku zawiało nudą bądź szukają pomysłu na coś nowego. Liczymy również na to, że jeżeli to co zostanie tu umieszczone wzbudzi jakieś zainteresowanie to nie zostanie zostawione bez słowa. Zainspirujcie nas również, dzielcie się tym co sami przeżyliście, swoimi pomysłami i zamiarami, pytajcie jeśli jest coś co was interesuje. Mogę obiecać, że nie zostanie to bez odpowiedzi i na pewno uzyskacie informacje które was zainteresują. Zachęcamy więc do komentarzy, tych pozytywnych jak i negatywnych, słowa krytyki są w końcu sposobem do motywacji i chęci poprawy. Teraz coś co może być dla każdego oderwaniem od wątku jaki powinien się tu przetaczać- nazwa bloga „dwadwa”. Otóż jest to pewna symboliczna liczba, która miejmy nadzieję kiedyś zostanie podniesiona jeszcze o parę oczek. Owe „dwadwa” jest tak naprawdę liczbą 22, zaś ta liczba jest owocem wspólnego weekendu jaki spędziła wyżej omówiona para autorów bloga (Michał oraz Kaja). 22 to liczba orgazmów jaką przeżyła dziewczyna podczas tego weekendu, ale o tym będzie mowa zapewne w osobnym wpisie. Treści zawarte na blogu będą więc opisem, opartym na autentycznych wydarzeniach, zamiarach pary oraz fantazjach, które ich nachodzą i do których spełnienia dążą. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko życzyć czytania tego wszystkiego z otwartymi ustami, nutką zazdrości i zostawieniem ostatecznie myśli- „Też tak chcę!”.

Dodać muszę również iż zdjęcia, które zamieszczone na blogu są również naszą własnością, malutki prezent walentynkowy i liczymy na to, że zostaną przyjęte z miłym podziwem.

Autor powinien zacząc pisac ksiazki bo mam wrazenie e ma zbyt bujna wyobraźnię, najlepiej harlekiny to znajdzie dpowiedni target.

-- 12 wrz 2012, 03:55 --

przenieście do off toppa bo coś mi sie popierdzieliło i nie wiem czemu witam to jeest , kurna.

A tak sobie pomyślałem, że ktoś na strychu czy gdzieś znalazł taki dziennik. Rzadko czytam blogi, ale może zacznę (niekoniecznie ten).

tutaj chyba autor przestał pisac, moze wyobraźni mu zabrakło a może sie jeszcze rozpisze hihi

Powietrzny Kowal,

nie gadam samqa do siebie tylko skoro pod monkiem to do niego

a tak pozatym to sobie pogadac nie mozna, no co?

-- 13 wrz 2012, 13:40 --

fajny ten Tw ój grubokonik, to jak ma na imie

Powietrzny Kowal,

wiesz jak sie chce coś nabyć to się nabyje, tak po prawdzie, nie takie rzeczy ludzie w domu trzymają

tahela, jeszcze mam zamiar się rozpisać, tylko że przeżywam kryzys sensu działania. Najchętniej bym się położył i nic nie robił. Co zresztą chciałem wprowadzić w życie, ale nie wyszło.

-- 13 wrz 2012, 13:56 --

[videoyoutube=KIdEGrJcog4&feature=related][/videoyoutube] Jest taka gra, gdzie przyjacielem jednego z głównych bohaterów jest chomik. Tak mi się skojarzyło.

monk.2000,

przynajmniej Cie oko nie boli a to jest przewalone dopiero. Ja tez nie najlepiej niestety.

-- 13 wrz 2012, 14:10 --

Powietrzny Kowal,

na jaką starosć mowiłes ze3 masz 41 czy 37 pomieszało mnie sie juz wszystko .

-- 13 wrz 2012, 14:12 --

Powietrzny Kowal,

a czy ja mowiłam,ze lagalnie, no . ale wiesz po wczorajszych wyrokach mafii pruszkowskiej to mozna sie zastanawiac czy warto tak prawa przestrzegać

Powietrzny Kowal, ze starości Ci się już coś miesza, @ tahela pytała przecież nie o gruboogonika tylko jakie jest imie Twojego fajnego grubokonika No to jakie ?

cudak,

czasem sie moze pomieszać z tego wszyzstkiego, wybaczyc trzeba, ale tez to zauwazyłam tylko nie chciłam być złośliwa

tahela, mnie to rozbawiło, hihi, może to taka freudowska pomyłka ?

Powietrzny Kowal,

oj oj tam delfiny juz przemycali nawet przezyły chociaz celnicy byli faktem zdziwieni

-- 13 wrz 2012, 14:27 --

cudak,

jak to mowia dibeł tkwi w szczegółach , wiec na wszelki wypadek szczegóły sobie możemy odpuścić, po co wywoływać diabła z lasu

Powietrzny Kowal, po prostu Wacek ? nieciekawie.... jak tak lubisz zwierzaki to może lepiej Tiger albo Leo ?

tahela, ale zrobiłaś mi ochotę

Wacław a nie żaden Wacek

(zgodnie z australijskimi normami do 7 jest Wacek - powyżej: Wacław )

do siedmiu lat ? centymetrów ? a może cali ?

jeśli centymetrów, to raczej są waciki a nie wacki

do siedmiu lat ? centymetrów ? a może cali ?

no raczej że cali, bez przesady

cudak,

cudak, Waciątka