Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie studia doradzilibyście?


Icefun

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem strasznie niezdecydowana jeśli chodzi o pytania "drożdżówka z makiem czy serem" - a co dopiero studia :D

Dostałam się na niemcoznawstwo, a niedługo ogłoszą listę na psychologię (no którą prawdopodobnie się dostanę).

Niemcoznawstwo trwa 3 lata (tzn, jest I i II stopien), a psychologia 5 (jednolite magisterskie).

Psychologia jest niesamowicie ciekawa - chociaz waham się, czy mogę tam iść i uczyć się o zaburzeniach i mechanizmach działania ludzkiego, nie poradziwszy sobie najpierw z samą sobą;)

Niemcoznawstwo - lubię języki (angielski, niemiecki) i myślę że turystyka lub sztuka to dziedziny w których mogłabym po tych studiach pracować. Cieszyłoby mnie to. A psychologię mogę zrobić np. podyplomowo. (?)

Już prawie miałam wycofywać dokumenty z tej psychologii, ale przeglądam to forum i waham się. Przecież po psychologii nie trzeba być psychologiem (chociaż - nie miałabym nic przeciwko, ale nie chcialabym być szkolnym - mialam kontakt ze szkolnym psychologiem i wiem że czasem jego zadania ograniczają się do bezowocnej rozmowy z "trudnym wychowankiem" albo przeprowadzenia lekcji typu "rysujemy przekreślone papierosy bo nałóg jest zły").

Niemcoznawstwo nie reprezentuje zbyt wysokiego poziomu (a ja jestem uzależniona od opinii innych), z kolei psychologia łączy się z biologią, do której - mimo że ciekawa - nigdy się nie przykładałam.

Na chwilę obecną jest mi wszystko jedno, co będę studiować, ale wiem że nie mogę marnować swojego czasu i pieniędzy rodziców. Poza tym, wciąż myślę jaki jest odbiór społeczeństwa na zdania "studentka niemcoznawstwa" i "studentka psychologii". Chociaz - racja - to akurat najmniejszy problem prawdopodobnie.

Niby zycie jest od tego, żeby próbować - ale z drugiej strony nie mogę marnować czasu ani pieniędzy, bo nie mam czym szastać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to pytanie musisz sobie sama odpowiedzieć ;)

 

Poza tym, wciąż myślę jaki jest odbiór społeczeństwa na zdania "studentka niemcoznawstwa" i "studentka psychologii"

To nie ma znaczenia ;)

 

(a ja jestem uzależniona od opinii innych)

Dlaczego opinia innych jest tak ważna ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Icefun, przede wszystkim warto się zastanowić, co będzie sprawiało Ci większą przyjemność i, co bardziej Cię interesuje? Nie ma co zawracać sobie głowę opiniami innych, ani studiować, żeby studiować - to Twoja decyzja. Ważne, żebyś studiowała z pewną pasją, wtedy nauka będzie przyjemniejsza.

 

Zastanów się też, co chciałabyś robić po studiach - jakie są Twoje aspiracje zawodowe?

Możesz spróbować też wbić się na inny kierunek w drugich turach?! Może, interesuje Cię zupełnie coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą drożdżówka to może 2 - smakowa. Z drożdżówkami tak może , ale jeśli o życiowe wybory to trochę inaczej wygląda.

Są tacy którzy studiują na raz 2 kierunki. Powiem szczerze, że ja bym tak nie mogła.

Tu musisz się zdecydować.

Ostatnio np. zrobiłam sobie kanapkę i usiadłam na łóżku. Tak jakoś musiałam się niesfornie przekręcić, że zahaczyłam o doniczkę z kwiatkiem. Chciałam ratować kanapkę i kwiatka. Niestety kanapka wylądowała na ziemi i doniczka też. Gdybym się skupiła na ''jednej rzeczy'' to nie musiałabym podwójnie sprzątać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale owijacie...

 

Studiuj to w czym jesteś dobra, w czym sie czuje mocna, do czego masz zapał - to prawda.

Ale niestety dziś rynek pracy weryfikuje wszystko.

Wszak trąbią o tym w tv co jakiś czas.

Mówisz że Ci wszystko jedno - właśnie to jest błąd, sam go popełniłem i teraz muszę kombinować jakoś.

Prawda może i jest taka że po wszystkich kierunkach da sie prace znaleść, ale po niektórych łatwiej a po innych graniczy to z cudem (staż jeszcze ok, bo dają z urzędu, ale potem wieeele miesięcy szukania).

 

Wszelkie filologie dziś w zasadzie nie są potrzebne, potrzebny jest język - znajomość praktyczna, a do tego sto innnych dyplomów.

Psychologia - czasem są ogłoszenia o prace ale na każde stanowisko przypada zapewne kilkadziesiąt podać.

Niestety trzeba myśleć dzis o tym co bedziesz robić za pare lat, bo skonczyc studia a potem być bezrobotnym - nie jest to przyjemne.

Taką psychologie to mozesz studiować sobie hobbystycznie, choc oczywiscie nie odwodzę Cię studiów nornalnych.

Ważne byś coś robiła podczas studiów, tzn zdobywała dośw - nawet pracując jako wolnontariusz, to potem na pewno zaprocentuje.

Bo jak ktos sie całe studia obija żyjąc z kasy rodziców to nie oszukujmy sie - potem ma lipe. A kasa rodziców kiedyś sie skończy.

Najprościej odpowiedziec sobie na to pytanie przeglądając oferty pracy. kogo dziś szukają w Twoim, moim mieście? Czasem zastanawiam się czy nie zrobić kursu fryzjerskiego po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez właśnie sama musisz wyczuć. Bo każdy będzie co innego doradzał. Swoich czasów też mi ktoś radził.

Powiem szczerze, że tylko się wkurzałam. Wiem, że pewnych rzeczy w moim przypadku nie da się pogodzić.

Albo to albo to. Jak sobie jedno skończysz zawsze można później myśleć co dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Fleure , niemcoznawstwo to szerszy kierunek, moje niedopatrzenie , zwracam honory :uklon::smile:

 

Po prostu to wszystko jest dziś trudne, wszystkim niestety rządzi kasa a my musimy tak kierować swoim życiem by ją mieć, bo bez niej bida.

Jesli nasza koleżanka jest mocna w przedmiotach ścisłych to zdecydowanie takie kierunki polecać należy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzam na podstawie swojego życia, o ile nie chcesz zostać nauczycielem, lekarzem, prawnikiem itd to studia to niepotrzebna strata czasu - ewentualnie jeśli cię stać to fajnie przedłuża się "dzieciństwo" w przeciwnym razie radzę nabywać doświadczenia.

 

Psychologów a raczej absolwentów psychologii w tym kraju więcej już mamy niż specjalistów od marketingu i zarządzania, nie polecam, kompletny brak pracy po tym...

Niemcoznawstwo .... to brzmi jak lajtowa wersja germanistyki, a co za tym idzie jak mieliby do wyboru kogoś po tym i po tym to wybiorą germanistę......tak to wygląda.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Icefun a może studiuj fizykę kwantową albo inżynierię materiałową bo psychologia i niemcoznawstwo jest ch-jowe.

Zasugerujesz się moją opinią i zmienisz zainteresowania?

 

Poza tym jak się obcych ludzi można pytać o tak ważną sprawę jak kierunek studiów? niezła abstrakcja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seraphim, teraz każdy o to pyta, na wszelkiego rodzaju forach - nowa moda. Maturzyści nie wiedzą, co chcą robić w życiu i polegają na opiniach innych 8)

 

A ja polecam inżynierię materiałową - studiowałam, kierunek dość ciekawy i przyszłościowy :lol:

 

Hehe, Fleure, widzisz dobrze doradzam koleżance:D

 

no macie rację, młodzież nie wie kompletnie co robić ze swoją przyszłością. Może to też wynika z tego że wszystko jest podane na tacy, rodzice sypią kasą i można się bawić w studiowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seraphim, teraz każdy o to pyta, na wszelkiego rodzaju forach - nowa moda. Maturzyści nie wiedzą, co chcą robić w życiu i polegają na opiniach innych 8)

 

A ja polecam inżynierię materiałową - studiowałam, kierunek dość ciekawy i przyszłościowy :lol:

 

Hehe, Fleure, widzisz dobrze doradzam koleżance:D

 

no macie rację, młodzież nie wie kompletnie co robić ze swoją przyszłością. Może to też wynika z tego że wszystko jest podane na tacy, rodzice sypią kasą i można się bawić w studiowanie.

Bardziej z ogromnego bezrobocia, które utrudnia młodzieży wejście na rynek pracy. No i wymuszającego robienie studiów by mieć chociaż paręset złotych więcej niż minimalną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem jak człowiek nie wie co robić z przyszłością warto poczekać rok czasu ze studiami, popracować fizycznie, zobaczyć jak wygląda życie na własny rachunek a nie pchać się bezsensownie na studia :smile:

 

 

Dokładnie. Po przerwaniu moich pierwszych studiów, postanowiłam znaleźć pracę na kilka miesięcy, żeby nie siedzieć

bezczynnie w domu. Pracowałam w Mc'donaldzie. Wtedy dopiero doceniłam ten świetny czas jakim są studia :)

I od razu w mojej głowie pojawiły się mysli, że nie wyobrażam sobie spędzić reszty życia w pracy tego typu. Moja motywacja aby powrócić na studia wzrosła ogromnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no macie rację, młodzież nie wie kompletnie co robić ze swoją przyszłością. Może to też wynika z tego że wszystko jest podane na tacy, rodzice sypią kasą i można się bawić w studiowanie.

ja tak miałem, przypuszczałem że po studiach typu socjologia pracy nie będzie, ale nie chciało mi się pracować, iść do wojska i chciałem se przedłużyć młodość bo w szkole średniej nie miałem żadnego rozrywkowego życia tak jak większość. Oczywiście po studiach żadnej pracy choć minimalnie związanej z zawodem czy chociażby nie fizycznej nie wykonywałem ale Ci którzy na studiach zaczęli już pracować, doszkalać się robili drugi kierunek odnoszą dziś sukcesy mimo że studiowali ten sam beznadziejny kierunek co ja.

 

A wracając do tematu to na pewno warto studiować kierunki ścisłe raz że płacą za ich studiowanie dwa że jest duża szansa na znalezienie pracy po nich. No ale wiadomo większość ludzi się na takie kierunki nie nadaje

A kierunki humanistyczne, pedagogiczne to raczej hobby, przedłużenie młodości niż polepszenie sobie szansy na pracę i trzeba mieć w sobie wiele samozaparcia i bardzo dużo robić dodatkowo żeby one się na coś przydały bo w większości przypadków studia w Polsce to parking dla bezrobotnych i służą sztucznemu obniżaniu bezrobocia w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Icefun a może studiuj fizykę kwantową albo inżynierię materiałową bo psychologia i niemcoznawstwo jest ch-jowe.

Zasugerujesz się moją opinią i zmienisz zainteresowania?

 

Poza tym jak się obcych ludzi można pytać o tak ważną sprawę jak kierunek studiów? niezła abstrakcja.

 

no macie rację, młodzież nie wie kompletnie co robić ze swoją przyszłością. Może to też wynika z tego że wszystko jest podane na tacy, rodzice sypią kasą i można się bawić w studiowanie.

 

Hej, spokojnie...?

Jesteście obcymi ludźmi, to prawda - dlatego właśnie pytam o obiektywną radę - jak to wygląda z Waszej perspektywy. W większości znajduja się tu ludzie po 23 roku życia, dlatego też nie widzę przeciwwskazań w pytaniu Was o opinię. Czy ja mówię, że jeżeli wszyscy doradzą mi coś innego, pójdę zmienć zdanie a potem się powiesić? Nie. Ok - być moze z mojej wypowiedzi wynikało, ze jestem podatna naopinie innych - bo jestem - ale po co od razu wskakiwać w prześmiewczo-mentorskie tony?

Jak to jest z młodzieżą - nie wiem. Młodzież to zbiór innych ludzi w moim wieku. Nie jestem nimi - ja to ja. Obce jest mi pojęcie wszystkiego podanego na tacy, więc nie wiem - może masz rację.

 

Ale autorka chyba już nie jest zainteresowana doradzaniem jej.

Byłam za granicą i nie chciałam, korztystając z cudzego laptopa, wchodzić na nerwica.com jak i żadne inne fora ;)

 

Tak czy inaczej dziękuję za liczne mniej lub bardziej cenne odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×