Dzięki za to forum

Może to i głupie, ale mam ochotę to napisać i pomimo, że nie lubię się uzewnętrzniać, mam blokady pod tym względem, to chciałem wam podziękować za to forum, to naprawdę świetna sprawa, że tylu fajnych, inteligentnych ludzi zebrało się w jednym miejscu i wspiera siebie nawzajem. Ostatnio uczestniczę głównie w dyskusjach ideologicznych, poza tym od zawsze wolałem trzymać ludzi na dystans i nie bratać się zbytnio, nie otwierać za bardzo (...to przez lęk przed zranieniem?), ale naprawdę angażuję się emocjonalnie w to co piszecie i przykro mi czytać jeśli komuś jest źle, szczególnie ludziom, których tu lepiej kojarzę, tych z dłuższym stażem. Cieszy mnie również jeśli ktoś wychodzi na prostą i zaczyna normalnie żyć.

Zastanawiałem się kiedyś co musieli przeżywać ludzie chorzy na depresje, nerwice, 30, 40 lat temu, gdy inni w ogóle nie rozumieli problemu, sami chorzy często też byli pozbawieni całkowicie wsparcia i może nawet wiedzy o tym co im dolega. Sądzę, że dla niektórych to forum jest jak zbawienie, że bez takiego internetowego community byłoby wielu ludziom bardzo, bardzo ciężko żyć.

To tyle ode mnie, zebrało mi się coś na sentymenty.

Wysłać, nie wysyłać, wysłać (click!) ;-)

hej, ciesze sie ze sie cieszysz, ja tez sie ciesze :) i tez dziekuje za to forum :)

Zastanawiałem się kiedyś co musieli przeżywać ludzie chorzy na depresje, nerwice, 30, 40 lat temu, gdy inni w ogóle nie rozumieli problemu, sami chorzy często też byli pozbawieni całkowicie wsparcia i może nawet wiedzy o tym co im dolega.

Też się nad tym ostatnio zastanawiałam. Jakby nie internet i popularyzacja problemu depresji w mediach to nie wiem co by ze mną było. Zrozumienie problemu dużo daje. Świadomość, że nie jest się jedyną osobą w trudnym położeniu również.

Skoro już zacząłem słodzić, a i jutro jest do tego kolejna okazja, to chciałbym wznieść toast za kobiety pracujące tego forum (czyt. moderatorki), które - jeśli o mnie chodzi - uważam, że wywiązują się wzorowo ze swoich zadań --> Te wszystkie kłótnie, które się czasem wywiązują na forum omijam z daleka, bo mam prawdziwe problemy, więc nie widzę sensu stwarzać sobie i innym kolejnych, poza tym rozumiem, jak frustrujące może być niekiedy zwracanie kolejny raz uwagi nieposłusznym użyszkodnikom. W każdym razie moderatorki są świetne, bez nich byłoby tu nudno. (podlizuje się ) Vive le modérateur

NoOneLivesForever, (i bez tych pochwał ) czyta się takie posty bardzo bardzo miło...aż głupio odpisywać. Staramy się wszystkie jak możemy, nie zawsze to wychodzi, wszyscy jesteśmy tu zaburzeni i czasem nerwy puszczają...staramy się, żeby forum było jak najbardziej przejrzyste i żeby nie było bałaganu.... Bardzo nam miło, że znalazłeś tutaj to czego oczekiwałeś, mam nadzieję ze forum cię nie zawiedzie.

...aż głupio odpisywać.

NoOneLivesForever, my tu przyzwyczajone do zbierania ciężkich batów - to się nie dziw że tak reagujemy

NoOneLivesForever, my tu przyzwyczajone do zbierania ciężkich batów - to się nie dziw że tak reagujemy

no

miło takie rzeczy czytać.

oo, to najmilsza chwila poranka

Ja również wszystkim naszym kochanym moderatorkom życzę wszystkiego najlepszego.Wasza praca na tym forum,obecność,gotowość do pomocy,przyjażń - to wszystko naprawdę wiele dla mnie znaczy.Dzięki,że jesteście.

człowiek nerwica, a innym kobietom to nie?

Innym kobietom oczywiście też wszystkiego najlepszego życzę:),ale tutaj w tym temacie najbardziej chodziło mi o podkreślenie tego jak ważną funkcję dobrze pełnią nasze drogie panie moderatorki,gdyż na codzień są tutaj przez pewnych użytkowników bardzo niemile,i bardzo niesprawiedliwie traktowane.