Przesłanie dla wszystkich z forum!!!!

Ja nawet dopuszczam do głosu złą siłę, przynajmniej jest mi lżej wtedy...

Marek77, Mądre słowa. ale jakze odległe i trudne do zrealizowania.

Marek77, a jeśli ktoś jest ateistą.......

Pokochałam swoje demony, tyle w temacie.

Marek77,

skąd to wiesz,że jest tak jak mówisz ? Więcej pytań nie mam .

Jedynie spostrzeżenie ,ukazujesz świat z jego problemami egzystencjalnymi w sposób Tobie wygodny i zgodny z własnym wewnętrznym przekonaniem. Zapominasz o pluralizmie ,który tez ma swoje miejsce w systemach wierzeń .Zdajesz się zapominać ,iż pszczoła bąk ,trzmiel -z punktu widzenia działu fizyki,która jest nauką ścisła , -aerodynamiki -nie powinny ,nie mogą ,nie potrafią latać .Bo sprzeczne jest to z aerodynamiką ...a jednak to robią .

[Dodane po edycji:]

MOCca,

jakie są Twoje demony ,fajne? Opowiedz o nich proszę ,proszę ,prrrrossszzze

a stąd ,ze odpowiadasz wbrew wszelkim zasadą ,pytaniem na pytanie .To jest próba dogmatyzowania . Thats all

Ps nie napisałem ,że nie masz racji ,ale skoro to była Twoja pierwsza myśl .To oznacza ,że jest ona w Tobie głęboko zakorzeniona .

Ps sec Wilk wypełniony miłością nie podejmie walki .

bak lata bo po prostu nie wie ze nie moze xD

a z tymi wilkami to taka przenosnia przeciez i nie chodzi wg mnie o walke dobra ze zlem (ktora swoja droga jest mitem) a wybor miedzy dobrem a zlem

ja sklaniam sie ku tezie ze nasze osady sa naszymi najwiekszymi ograniczeniami

to w co 'wierzymy' staje sie cialem - sami tworzymy nasza rzeczywistosc

za to swiat jest obojetny na nasz los co oznacza ze zarowno ani specjalnie nam nie sprzyja ani rowniez nie dziala przeciw nam z premedytacja

sa tylko okreslone stale prawa i zasady ktore rzadza wszechswiatem i automatycznie przeksztalcaja nasza rzeczywistosc wedlug tego co i jak myslimy i dzialamy...

a racja jak d...pa trzeba testowac samemu i szukac tego co dziala

A czasem się pierdoli filozofie w dupe, bo ciężar doczesnego życia przygniata tak bardzo, ze ciężko o tlen, nie mówiąc już o promieniach łaski bożej czy innej bzdury.

In my private opinion of course, nie mam ochoty rozpętywać III wojny światowej.

zainterweniowałam w moje życie i co ? utrzymałam się przy nim , jestem, istnieję , ale czy żyję ?

[Dodane po edycji:]

staram się , naprawdę się staram...

Dean, no chyba nie ja?