Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziwny stan po koszmarze


FreeFire

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatniej nocy miałem nieprzyjemny sen i nie mogłem się obudzić, a już praktycznie nie spałem. Dosłownie wystarczyło tylko oczy otworzyć aby się obudzić ale nie mogłem. Wreszcie udało mi się i po jakimś czasie znowu się położyłem. Jeszcze zanim zasnąłem otwieram oczy bo zacząłem jakiś głos słyszeć i to taki jak jakiejś prezenterki telewizyjnej taki czysty, wyraźny i z niesamowitą dykcją. Miałem wrażenie jakby pokój do mnie mówił. Chciałem się odwrócić i rozejrzeć ale nie mogłem się ruszać tylko oczy mogłem otworzyć. Po chwili się udało i głos tak powoli ucichł. Wstałem, posiedziałem chwilkę i znowu się położyłem. I teraz masakra:) Znowu mam otwarte oczy i nie mogę się ruszać, a jak chce z całej siły głowę podnieść to słysze strasznie głośny wrzask jak z jakiegoś horroru... Trzymało mnie dosyć długo może nawet kilka minut. Byłem całkiem przytomny ale nie mogłem się ruszać. Jakby mnie coś trzymało i całe ciało mnie tak szczerze... fajnie mrowiło:) Później już nie spałem do rana.

Jakbym napisał, że mnie to przestraszyło to bym skłamał. Wydało mi się to dosyć ciekawe, a nawet przyjemne (po za tym krzykiem). Czytałem kiedyś trochę o autohipnozie i wyszedłem z tego stanu wmawiając sobie, że mogę się ruszać. Chociaż nie wiem czy to pomogło czy samo z siebie przeszło.

Może wiecie jak to nazwać? Kilka znajomych mialo podobne doświadczenia ale też nie wiedzą co to było. Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×