Skocz do zawartości
Nerwica.com

W tej chwili znika wam Nerwica/Depresja co robicie z życiem.


Gość Ridllic

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć nigdy nie założyłem konstruktywnego tematu bo w sumie tylko jeden w którym się witałem z Wami ciekawi mnie bardzo jak większość z Was drodzy przeżyli by ten szok związany z nagłym wyleczeniem się można popuszczać wodzę fantazji ale z pewnym ograniczeniem do realnych rzeczy bo raczej oczywiste jest to że nikt z nas zdobywać marsa nie będzie a więc jak w temacie ??? z przyjemnością poczytam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym poszła się powiesić ze szczęścia ;) żart.

 

tak serio, to pobiegłabym do kogoś, z kim chciałabym spędzić najbliższą przyszłość, choć ta osoba jeszcze tego nie wie. rzuciłabym się jej na szyję i powiedziała, że teraz wszystko będzie ok. i byłoby. a potem Chloe by się obudziła =/ bo nigdy nie jest tak, jakbyśmy chcieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm...... sprzedaję wszystko co posiadam tutaj, przyznaję się Markowi, że jest dla mnie wszystkim, kupujemy dom gdzieś nad oceanem, on otwiera jakiś biznes, ja piszę książki, robimy sobie dużo dzieci, mamy dwa pieski goldeny i żyjemy dłuuuuuugo i szczęśliwie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poruszyłeś ciekawy temat, nawet bardzo ciekawy. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym co będzie po..., no wiecie sami po czym. Mimo wszystko trudno będzie się otworzyć na ludzi. Zobaczyć świat oczyma "normalnych" osób mijających mnie na ulicy każdego dnia jest moim marzeniem. Tylko czy gdy to nastąpi, nie pojawi się czasem żal zmarnowanych lat i utraconych bezpowrotnie szans? Czy z jednej depresji nie wpadnie się w drugą, bardziej dołującą?

 

sorry za taki post, miało być optymistycznie,ale mam dziś wielkiego doła, większego niż zazwyczaj :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem zadziwiona waszymi wypowiedziami.

wszyscy macie jakieś plany i marzenia-to cudowne.!!!! czyli naprawdę macie po co żyć!!!

Dążcie do zrealizowania tych dążeń!!!

ja nawet nie umiem myśleć o tym co zrobię jak będę zdrowa.nie mam planów ani marzeń. jestem jakby zawieszona w próżni...

dziś czuję się nieco lepiej bo leki zaczynają działać ale nie jestem w stanie niczego planować-pustka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wciacia, większość z nas chyba na co dzień nie myśli o tym, co zrobiłaby po wyzdrowieniu. często jesteśmy zbyt bierni, co jest jednocześnie powodem i skutkiem naszej choroby. z drugiej strony, tak myślę, że wizualizując tego typu myśli - najpiękniejsze z marzeń - moglibyśmy sobie pomóc. no bo dlaczego nie? wszyscy mamy cudowne marzenia, dom, rodzina, dzieci, miłość, podróże... może gdybyśmy częściej o tym myśleli, bardziej 'spieszyłoby' się nam do wolności?... do taka pocieszająca myśl, Rid, poczuj się doceniony, bo to dzięki twojemu topicowi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PROBLEM CHYBA W TYM ,ŻE NAWET JEŚLI WIEMY JAKIE MAMY PRAGNIENIA I ,MARZENIA-TO BRAKUJE NAM MOTYWACJI DO REALIZACJI TYCH PLANÓW. PRZECIEŻ NIE CHCE NAM SIĘ ŻYĆ A CO DOPIERO COŚ W TYM ŻYCIU ROBIĆ CZY OSIĄGAĆ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba nie jest to taka znowu nagla sprawa, budzisz sie rano i nie masz depresji? chyba nie tak sie z tego wychodzi ;)

 

powolna praca, i wtedy chyba na biezaco wymysla sie, co mozna robic...

 

ja sie wyleczylam hehe, i w sumie robie to co robilam majac depresje, tylko juz bez choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×