Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szukam pomocy


IwantBeBetter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 21 lat dotychczas byłem normalnym chłopakiem który myślał tylko o tym żeby wyrwac się z domu i miec kogoś u boku. Chodziłem do kościoła, w Boga wierzę, tzn wierzyłem bo chyba to co teraz robie nie ma nic wspólnego z Nim...Od jakiś 2 lat zaczęło mi się wszystko układac: studia, dziewczyna, praca i nawet mieszkanie z moją dziewczyną...zaczęło być tak jak zawsze chciałem żeby było... od jakiegos czasu zaczęła mną żadzić nienawiść do ludzi, zwierząt do wszystkiego co mnie otacza jestm nerwowy i to mi zaczyna przeszkadzać...Czuję jakbym to nie był ja a zarazem zdaje sobie świadomośc z tego co robie...

Właśnie przed chwilą wkurzyłem się na szurka mojej dziewczyny i go udusiłem - to jest już drugi szczurek którego zabiłem...moją szczurzyce tez próbowałem ale jakoś stwierdziłem ze jednak niech "zostanie"...nie wiem co się ze mną dzieje ale proszę o radę, myśl czy cokolwiek - niegdy nie miałem doczynienia z przemacą - w domu czy w szkole - byłem srednim uczniem nie wychylającym się nikąd...piszę bo jestem tym zaniepokojony bo nie odczuwam w ogóle żadnej ani satysfakcji ani sumienia...zaczynam tracić to wszystko o co walczyłem i się starałem...

czuję się jakbym robił to w pełni świadomie ale jak pamiętam nigdy nie zdażyło mi się nikogo nawet mocniej uderzyć...

nie wiem czy już mi po prostu mózg "wysiada" czy może stanę się skurwi....em który mysli nie tak jak powinien...

Niewiem co mam jeszcze napisać...sam nie wiem czemu to piszę i się tu wyżalam jak jestem takim gnojem...

Prosze Was o pomoc,

 

xxx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×