Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze teorie


Gość Druid

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest moja teoria, ale refleksja.

Ludzie boją się racjonalnego myślenia oraz poskramiania niepotrzebnych emocji i nie dopuszczają do siebie myśli, że ludzkim działaniem kierują mechanizmy, tłumacząc to jakimiś irracjonalnymi, często romantycznymi teoriami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie boją się racjonalnego myślenia oraz poskramiania niepotrzebnych emocji i nie dopuszczają do siebie myśli, że ludzkim działaniem kierują mechanizmy, tłumacząc to jakimiś irracjonalnymi, często romantycznymi teoriami.

 

 

 

Często niektórzy mają jakąś przedziwną blokadę

Tzw romantyczne historie są pewnym mechanizmem obronnym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moja teoria, ale refleksja.

Ludzie boją się racjonalnego myślenia oraz poskramiania niepotrzebnych emocji i nie dopuszczają do siebie myśli, że ludzkim działaniem kierują mechanizmy, tłumacząc to jakimiś irracjonalnymi, często romantycznymi teoriami.

 

Na drugim biegunie znajdują się kultyści "racjonalnego" myślenia, którzy wszystko chcą katalogować etykietkami, które dyktuje im ich super-racjonalizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na drugim biegunie znajdują się kultyści "racjonalnego" myślenia, którzy wszystko chcą katalogować etykietkami, które dyktuje im ich super-racjonalizm.

 

Co w tym złego?

 

Czasami można niełusznie spłaszczyć jakiś problem i odrzucić jako bezsensowny lub wykreować taki, którego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idealizacja, wyparcie i zaprzeczenie również by pasowało

Ja chyba podałam już jakiś skrajny przypadek typu borderline. ;) Z mojego punktu widzenia masz rację.

 

 

Na drugim biegunie znajdują się kultyści "racjonalnego" myślenia, którzy wszystko chcą katalogować etykietkami, które dyktuje im ich super-racjonalizm.

Co masz konkretnie na myśli? Próby racjonalnego tłumaczenia rzeczywistości czy skrajny racjonalizm, odrzucający wszystko, co irracjonalne?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ub wykreować taki, którego nie ma.

 

 

to raczej mi nie pasuje do racjonalizacji, nieistniejące rzeczy raczej kreuje się np idealizując

 

Czasami można niełusznie spłaszczyć jakiś problem i odrzucić jako bezsensowny

 

W racjonalnym postrzeganiu zazwyczaj wszystko ma sens :P

poza tym to osoby idealizujące widzą owe spłaszczenie, ponieważ bardzo często dorobili sobie drugie dno, które nie koniecznie istnieje (jednak według nich owszem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W racjonalnym postrzeganiu zazwyczaj wszystko ma sens :P

poza tym to osoby idealizujące widzą owe spłaszczenie, ponieważ bardzo często dorobili sobie drugie dno, które nie koniecznie istnieje (jednak według nich owszem)

Co masz konkretnie na myśli? Próby racjonalnego tłumaczenia rzeczywistości czy skrajny racjonalizm, odrzucający wszystko, co irracjonalne?

 

Racjonalizm ma wiele twarzy. Wiele osób nazywa siebie racjonalistami, bo to brzmi fajnie. Tutaj przeciwstawiasz racjonalizm irracjonalizmowi. Oczywiście, że nie jestem zwolennikiem irracjonalizmu :) Nie jestem też zwolennikiem idealizmu (chyba w każdej odmianie i możliwym znaczeniu, więc nie muszę tutaj tego precyzować).

Spróbuję bardzo pobieżnie i ogólnie powiedzieć o co mi chodzi i proszę o życzliwą interpretację.

Super-racjonalizm o którym mówię popełnia dwa błędy: trywializuje problemy, oraz je kreuje.

 

Jak wygląda kreowanie problemów? Najczęściej najpierw jest przyjęta ogólna reguła, a potem w konkretnej sytuacji ona zawodzi.

Przykład:

Znaczeniem słowa jest jego odniesienie:

- jakie są znaczenia nazw obiektów fikcyjnych?

- społeczny aspekt nazw własnych: imiona nadajemy obiektom, które w jakiś sposób darzymy szacunkiem itp. Ci, którzy akceptują wymienioną zasadę ogólną nie są w stanie opisać tego aspektu języka.

 

Jak wygląda trywializowanie problemów? Reinterpretacja zjawiska lub problemu w określonych kategoriach i ogłoszenie jego rozwiązania.

 

Bóg został wymyślony jako postulat teoretyczny religii, czyli prymitywnej teorii naukowej. Teraz mamy nowoczesną naukę, więc stare, nie dające empiryczny przeiwdywań teorie trzeba odrzucić.

 

 

Oba poglądy mają obecnie aktywnych zwolenników, i to niemałego kalibru. Ten pierwszy jest nawet absolutnie dominujący w swojej dziedzinie.

W skrócie więc super-racjonalizm i idealizm-romantyzm są odmianami dogmatyzmu. Pierwszy podporządkuje wszystko jasnym regułom i głosi, że wszystko da się opisać w ramach precyzyjnych i ogólnych kategorii. Drugi jest zachwycony tajemniczością świata i nie chce niczego poddać uproszczeniu, ewnetualnie też daje jakąś ogólną regułę, której nie da się w ogóle zweryfikować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, chwila. Czy to chodzi o to, że to ja przedstawiłem najracjonalniejszą odmianą racjonalizmu w przeciwieństwie super-racjonalizmu czy super-racjonalizm jest najracjonalniejszy? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam hipotez z dziedziny psychologii czy socjologii, przynajmniej nie mam takich, którymi chciałbym się dzielić.

 

Co do racjonalizmu to często mylimy go z dziecinnym ateizmem (nawet ten słabiutki portal nazywa się RACJONALISTA.pl), chociaż nie da się ukryć, że racjonalizm, krytycyzm, to coś co mnie bardzo ... rajcuje :)

 

Ale to pewnie dlatego, że jestem INTJ tudzież piątką enneagramową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam hipotez z dziedziny psychologii czy socjologii, przynajmniej nie mam takich, którymi chciałbym się dzielić.

 

Co do racjonalizmu to często mylimy go z dziecinnym ateizmem .....

Ewentualnie z racjonalizacją. :mrgreen:

 

...Ale to pewnie dlatego, że jestem INTJ tudzież piątką enneagramową.

Istnienie korelacji jest Twoja własną teorią, czy opartą na czyms zewnetrznym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że przedstawiłeś najracjonalniejszą odmianę racjonalizmu, bo poddającą w wątpliwość tezy uznane za przez ogół za racjonalne. Poprzez sceptycyzm do prawdy.

Wmieszaj w to jeszcze konstrukcjonizm i nadracjonalizm (z teorii gier). :D

Społeczeństwo internalizuje kulturowe abstrakty, które dla wielu pozostają nienaruszalne do końca życia tworząc schematy poznawcze.

Często uwidaczniają się one gdy na pytanie otrzymujesz odpowiedź: to oczywiste.

Nie warto zadawać się z jednostkami niezdolnymi do majstrowania przy własnych schematach poznawczych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Ale to pewnie dlatego, że jestem INTJ tudzież piątką enneagramową.

Istnienie korelacji jest Twoja własną teorią, czy opartą na czyms zewnetrznym?

 

Wydaje mi się, że wynika to z opisu tego typu osobowości, który opiera się na analizie, strategicznym i racjonalnym myśleniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczny odsetek osób z problemami nerwicowymi zgłasza epizody/wizje z okresu dzieciństwa, które są wprost powiązane z religią. Zastanawiam się, czy nauczanie religii w dzieciństwie jest czynnikiem podwyższającym ryzyko zaburzeń osobowości w życiu dorosłym.

 

Ja uważam, ze tak. Katolicka religia u osob ze skłonnościami do nerwic, depresji powoduje problemy. Do wszystkiego pdchodzimy zbyt serio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczny odsetek osób z problemami nerwicowymi zgłasza epizody/wizje z okresu dzieciństwa, które są wprost powiązane z religią. Zastanawiam się, czy nauczanie religii w dzieciństwie jest czynnikiem podwyższającym ryzyko zaburzeń osobowości w życiu dorosłym.

 

Ja uważam, ze tak. Katolicka religia u osob ze skłonnościami do nerwic, depresji powoduje problemy. Do wszystkiego pdchodzimy zbyt serio.

Chyba nie tylko katolicka, ale każda. Osoby ze skłonnościami do nerwic i depresji są raczej wśród wyznawców każdej religii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×