Skocz do zawartości
Nerwica.com

Obsesja , zazdrość


Rekomendowane odpowiedzi

Mam poważny problem z obsesja na punkcie swojej zony i z zaborczoscią ciagle przegladam historie komputera dopytuje ja gdzie byla non stop nadzoruje w ostatnim czasie trasznie psuje to nasze relacje ciagle czekam az znajdzie dla mnie czas na rozmowe (choc mamy czasu dla siebie duzo ona nie pracuje ja mam fimre ) mamy male dzieci , wkurzam sie jak wyjdzie na spacer bo brak mi kontroli wiem ze bardzo mnie kocha ja ja tez przeszlismy bardzo wiele ale czuje ze teraz sie oddalamy wiem ze im bardziej ja ograniczam tym bardziej ja trace ale nie potrafie nad tym zapanowac.Jak wyjdzie z domu (zawsze z tymi samymi 2 kolezankami) to zaraz moja wyobraznia zaczyna tworzyc chore wizje staje sie przez to agresywny potrafie w ciagu godziny napisac 10 sms nie wiem co mam robic jak sobie radzic

 

-- 22 kwi 2014, 01:35 --

 

Prosił bym bardzo o rade chce ratować ten związek nie mam dświadczenia nie wiem co zrobic bede wdzieczny za każdą poradę za możliwośc opowiedzenia o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kayuu86, witaj. Temat do przeniesienia z tego dzialu.

Co z ta kontrola? Wczuwam kiepskie relacje rodzinne..dziecaki majace nieprzewidywanych rodzicow maja potem nadmierne tendencje do kontrolowania otoczenia kiedy dorosna. Zona chyba nie daje Ci powodow do zazdrosci? Czego sie boisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co to znaczy miec zazdrosnego chłopaka. Mój były chłopak nie mógł mnie na bieżaco kontrolować bo mieszkaliśmy daleko od siebie. Dlatego wypracował sobie inną metodę - gdy się zadawałam z jakimis kolegami chociaż go nie zdradzałam, to jemu się już to śniło i jak przyjeżdżał to pierwsze pytanie brzmiało czy go nie zdradzałam bo mu sie to śniło. A gdy się raz pocałowałam z innym to on od razu o tym wiedział bo mu się to przyśniło. Ze względu na tę zazdrość myślałąm o rozstaniu z nim a on wtedy aby mnie zatrzymać, zrobił mi dziecko. W końcu moi rodzice wyciągnęli mnie z jego łap. Ja sama nie potrafiłam się z nim rozstać bo tak mi zaniżył samoocenę że stałam się bezwolna jak kukła. On z powodu tej zazdrośći bez przerwy robił mi awantury. Nawet z koleżanką nie pozwalał mi chodzic do kina. Z nim też nie mogłam bo go nie było a z resztą jak przyjechał to wcale nie miał ochoty na kino.

 

Natomiast mąż mojej koleżanki, chory z zazdrośći, przez rok chodził na terapię, bo tak cierpiał że myślał juz o samobójstwie. Trochę mu ta terapia pomogła i po niej się zmienił. Niestety ale olewał sobię te terapię i dlatego zmiany nie były duże ale życie koleąznki i tak się zmieniło na lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×