Jak pozbyć się popędu|potrzeby bliskości?

Cześć wszystkim. Trapi mnie brak odpowiedzi mojego pytania. Zadaję sobie pytanie co zrobić aby nie potrzebować bliskośći dziewczyny. Zarówno mam na myśli kwestię popędu seksualnego i taką potrzebę bliskośći. Jestem samotnym facetem. W swoim życiu poznałem trochę dziewczyn i same koszmarne sytuacje były. Najszczęśliwszy jestem sam. Jestem szczery dla siebie. Nie pogrywam ze sobą. Nie bawię się sobą jak często dziewczyny bawią się facetami. Ale jednak czasem się czuję ogromną paraliżującą samotność. Brakuje dziewczyny krótko mówiąc. I co ja mam robić? Zawsze można za pieniądzę wyrwać dziewczyny. Ale czy jest jakiś sposób aby wyzbyć się potrzeby bliskości? Popęd mogę usuwać np poprzez masturbację. Ale największy problem to wyzbycie się potrzeby bliskośći drugiej osoby. Wyzbyć się świadomośći pustki, osamotnienia i smutku gdy jest się sam. Tak więc czy oprócz kupowania sobie dziewczyny na trudne chwile jest jakaś psychologiczna metoda na to?

Przestać wybierać podłe suki.

Gepardo, spytaj w zakonie jak to robią.

Ale nie chce mieć żadnej suki. Potrafię tak żyć. Ale mam czasem trudne chwile. Bardzo przygnębiające. Dziewczyna jak jest sama to może do jakiegoś faceta iść. A ja jako facet to nie pójdę. To znaczy na portfel mogę załatwić. Ale co to za sposób

Dziewczyna jak jest sama to może do jakiegoś faceta iść. A ja jako facet to nie pójdę.

nie bardzo wiem co masz na myśli

socorro Jak dziewczyna chce bliskośći to idzie do jakigoś faceta. Ogroma facetów się zgodzi na jej propozycje seksu, całowania itd. A jak ja jako facet pójdę i dziewczynie zaproponuje to tak nie działa

Gepardo, ale spójrz pod tym względem, że jak dziewczyna z powodu wysokiego libido pójdzie do jakiegoś typka to już przyczepiona zostanie do niej etykietka że jest łatwa , pójdzie do kolejnego- tu etykieta jest już w ogóle jednoznaczna. z kolei u facetów jest całkowicie na odwrót

A da się w ogóle? (odp. na pytanie z tematu)

Gepardo, ale spójrz pod tym względem, że jak dziewczyna z powodu wysokiego libido pójdzie do jakiegoś typka to już przyczepiona zostanie do niej etykietka że jest łatwa , pójdzie do kolejnego- tu etykieta jest już w ogóle jednoznaczna. z kolei u facetów jest całkowicie na odwrót

Może i wyjść, że przez to będzie uważana za "łatwą" ale ona za to NIE płaci. Tu właśnie jest problem. Chciałbym nie wydawać pieniędzy za towarzystwo drugiej osoby. A tak będzie jak pozbędę się potrzeby towarzystwa drugiej osoby.

New-Tenuis, myślę, że tylko w ramach jakiegoś przekierowania. Wiara w Maryję, albo malowanie aktów.

monk.2000, ale to chyba raczej nie jest zdrowe...

New-Tenuis, zależy od sytuacji. Czy to dojrzała decyzja, czy człowiek po prostu oszukuje sam siebie. Ja bym potrafił dołączyć do zakonu, w którym zasadą by był celibat. Aczkolwiek nie jestem ostatnio zbyt religijny, więc nie biorę tego pod uwagę. Jestem internetowym mnichem.

A da się w ogóle? (odp. na pytanie z tematu)

o tym samym pomyslalam. pewnych potrzeb sie nie da pozbyc zadnymi metodami (no poza zaspokojeniem ich oczywiscie)

elo, Czy ja wiem...zagłuszyć na pewno się da

tylko zawsze mi sie wydawalo ze jesli ktos mowi ze sie pozbyl potrzeby to to cos po prostu nia nie bylo. a zagluszyc mozesz pewnie.

tylko zawsze mi sie wydawalo ze jesli ktos mowi ze sie pozbyl potrzeby to to cos po prostu nia nie bylo. a zagluszyc mozesz pewnie.

Źle Ci się wydawało

I to na bardzo wiele lat.

ok czyli od dzis zaczynam nowe zycie i koncze z potrzebami. tylko jeszcze powiadomie o tym moj organizm i jazda

A to np. nerwicowcy odczuwają pociąg seksualny? . Bo ja się przyznam szczerze, tzn. "chcicy" to ja w życiu nie miałam. Naprawdę.

ok czyli od dzis zaczynam nowe zycie i koncze z potrzebami. tylko jeszcze powiadomie o tym moj organizm i jazda

Organizmem steruje mózg. Poinformuj najpierw jego

Tube, ja po prostu jestem zdania ze na potrzeby nie mam wplywu i z nimi sie urodzilam. cala reszta to juz tylko pragnienia wytworzone przez cos lub kogos

Tube, ja po prostu jestem zdania ze na potrzeby nie mam wplywu i z nimi sie urodzilam. cala reszta to juz tylko pragnienia wytworzone przez cos lub kogos

Jak chcesz to rozwinąć to PW. Tutaj się nie będe rozwijał na ten temat

A może jest jakaś rzecz na której można się skupić i dzięki niej nie czuć potrzeby bliskości? Gdybym miał full kasy to bym nie szukał takiej rzeczy bo pieniądz by to rozwiązał. Czy wszystko rozwiązuja pieniadzę Nie, nie. Mam nadzieję, że nie.

A da się w ogóle? (odp. na pytanie z tematu)

może da się niecałkowicie.da się pozbyc pożądania pozbywając się jąder. a i masturbacja nie będzie potrzebna za to skupisz się na częściach ciała które są naprawdę potrzebne(nogi,ręce,oczy,wątroba,trzustka,zęby).do się zmniejszyć potrzebę bliskości wystarczy żyć w silnym i nieprzerwanym. stresie i skojarzenie z ludzmi będzie praktycznie jedno i nie będziesz rozróżniać w żaden oto sposób czy ktoś cię lubi,pożąda czy ktoś czeka żeby cię w kostkę kopnąć-będzie ci to superobojętne..dziecko dotyka gniazda os tylko raz.

nieboszczyk Pozbędę się jąder a potem co? Jak będzie potrzeba to sobie przyczepie? Załóżmy, że wpadną mi w ręce większe pieniądzę i nie mam jąder a mam pieniądze.

nieboszczyk,

da się pozbyc pożądania pozbywając się jąder

no to tak można się pozbyć pożądania, a takiej potrzeby namietności z kobietami, bliskości, to chyba nie działa?

mnie by się przydał włącznik i wyłącznik takich potrzeb, włączałbym je gdyby akurat pojawiała się okazja do ich realizacji