Skocz do zawartości
Nerwica.com

Homoseksualizm:(


Rekomendowane odpowiedzi

Brzydzi mnie męskie ciało ubóstwiam za to kobiece:( ale kobiety mnie nie podniecają, nie czuję do nich jakiegos takiego właśnie "pociągu" a do mężczyzn tak:(

 

W nerwicy lękowej moze sie tak wydawac ale wiesz przeciez co Tobie sie podoba. Jezeli podoba Ci sie kobiece cialo a brzydzi meskie to cos tu nie tak. Wiesz nie wiem czy to Cie pocieszy ale ktos sie martwil ze jest pedofilem i jak widzial dzieci to mu wiadomo co sie robilo (rosl wskaznik) i gosc sie zalamywal. A to byl efekt nerwicy tzw. "sztuczne podniecenie" pozatym z niejedna osoba rozmawialem i jestes taki jakim chcesz byc bo wtedy bedziesz szczesliwy... jak sie martwisz ze jestes homo to raczej nie bedziesz oczuwac zbyt duzego pociagu do kobiet. Porozmawiaj o tym najlepiej z psychologiem bo albo to nerwica lękowa albo homoseksualizm (moim zdaniem nerwica). Nie mam nic przeciwko homoseksualizmowi ale wiem jak to boli gdy kogos takie łeki i mysli dopadaja a chce sie dziewczyn. Pozdrawaim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem psychologiem ale jest pewna choroba(związana poniekąd z nerwicą) która polega na tym że robimy to czego dokładnie NIE chcemy robić . Brzydzisz się męskim ciałem ale twój mózg odbiera to w inny sposób. Kolega kolegi znajomego znajomych opowiadał mi kiedyś o kolesiu który potrafił zwyzywać wbrew swojej woli ludzi których kochał, nie mógł się powstrzymać. Im bardziej próbował tym gorzej było spytaj kogoś obeznanego w tym.

 

Pozdrawiam

PS

Jesli jestes homoseksualistą to nie przejmuj się. Romek już nie rządzi żyjemy w tolerancyjnym kraju :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi sie wydaje ze brak podniecenia jak cos tego... z kobieta wynika z czego innego... ja np. sie tym martwilem a jak byla jakas akcja z dziewczyna to i tak sie podniecalem poprostu sama mysl o prawdopodobienstwie tego mnie do szalu doprowadzala... teraz mam nowa dziewczyne. Nie wiem cxzy to ta prawdziwa czy nie ale ja chce byc hetero bo od kiedy pamietam kobiety mi sie podobaly a od kiedy zaczalem sie tym martwic to mnie blokowalo... rozmawialem z wieloma osobami i kazdy mowil po tym co powiedzialem ze jestem heteroseksualny... wydaje mi sie ze kilkanascie osob skoro tak mowi to cos w tym jest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wszystko fajnie i pocieszająco brzmi i racjonalnie się z tym zgadzam ale problem jest taki, że byłem zakochany ponoć w swoim przyjacielu:( mi się w to nie chce wierzyć, nie chciałem z nim nigdy sypiać itd ale po rozmowie na czatach z kilkoma homoseksualistami mówili oni, że to schematyczny sposób dojścia do tego, że jest sie gejem:(( chodzi o to, że dawał mi poczucie bezpieczeństwa takie podświadome a jak zabrakło to nie wiedzialem co sie dzieje :(nie wiem co robić:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I widzisz o to chodzi. Porozmawiaj o tym ze swoim psychoterapeuta. Jeju ale co w tym dziwnego ze ma sie oparcie w przyjaciolach nie rozumiem? ja mam tak z wieloma osobami i to tez faceci ktorym ufam ale to sa przyjaciele. I oni tez mi ufaja i nieraz mi powierzaja swoje sekrety problemy itd... Powiem Ci jedno zdanie pewnego amerykanskiego psychologa "Tak jak myslisz, tak sie czujesz". A pozatym mowisz ze to byl przyjacel, Ty masz nerwice miales sie komu zwierzac. Zaloze sie ze gdybys mial jakas kolezanke ktorej bys wszystko mowil o do niej uciekalbys z klopotami ale to tez bylaby tylko przyjaciolka. I Ty wierzysz innym czy mowili Ci ze jestes zakochany albo nie?:> sam to najlepiej powinienes wiedziec.... to ze kogos lubisz ufasz itd... to pozytywne uczucia ale do milosci to chyba troche brakuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomekzyw, ja jestem gejem i dobrze mi z tym, kiedy byłem zdrowy nie miałem najmniejszego problemu z akceptacją etc., ale nerwica ochrzciła mnie pedałem i czasami bardzo ciężko mi ukrywać to przed otoczeniem, rodziną, częścią "przyjaciół". Choróbsko stara się wmówić mi, że powinienem się siebie brzydzić, uznać "racje" społeczne, przynajmniej polskie. Ale do rzeczy.

To, że podobają Ci się kobiety, a nie podniecają, może faktycznie przemawiać za homoseksualizmem, acz nie musi. Większość gejów bowiem ma więcej koleżanek, niż kolegów, lepiej się z nimi dogadują, no i generalnie "gej najlepszym przyjacielem" kobiety. Nie będzie się na nią ślinił, a uważnie wysłucha, co więcej, nie stanowi "rywala".

Jeśli nie podniecają Cię kobiety, a facetów się brzydzisz... Cóż, może nie spotkałeś tego odpowiedniego, nikt nie mówi, że masz "lecieć" na każdego faceta. Geje również mają gust, wbrew obiegowym opiniom. Nie możesz rozróżnić, jaki facet mógłby Ci się podobać? W jakim wieku, brunet, blondyn itd.? Poza tym, wiesz, homoseksualizm to nie tylko seks, znowu na pohybel stereotypom. To cała gama uczuć, często bardzo silnych, to również prawdziwa, gorąca miłość. Rzadkość, jak wszędzie, ale jednak. Czy nie odczuwasz potrzeby więzi z drugim facetem, takiej partnerskiej, opiekuńczej nieco?

A może po prostu wmawiasz sobie ten homoseksualizm, ze strachu przed nim, nieświadomego. Na zasadzie wspomnianej już przez Zagubiony148'ego. Lub też zwyczajne natręctwo. Idź do psychologa najlepiej.

A bycie homo nie jest wcale złe, nawet jeśli jesteś, nie martw się. Najważniejsze to siebie akceptować. I uodpornić się na nienawiść. A na pocieszenie, opinia potwierdzona przez wielu, także hetero i kobiety: "nie ma lepszych dyskotek niż gejowskie. I nikt nie potrafi się lepiej bawić."

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

mam podobny problem do twojego Tomku

wkręcam sobie juz chyba od 2 lat ze jestem gejem :(

a zaczęło sie od przesluchania nagrania w ktorym koles opowiadał ze lubi te rzeczy i ze zaczelo mu sie to w podstawówce , ja tez miałem takie doswiadczenia z kolegą nie wiem jak to sie stalo ale ale wspolna masturbacja dotykalismy sie podobalo mi sie to a raczej podniecało ale tylko wtedy , bylem tez zakochany w chlopcu z telenoweli był moze ze 2 lata mlodszy ode mnie , nie pamietam ile ja miałem wtedy lat , ale to była podstawowka , oczywiscie w dziewczynach tez sie kochalem tylko raz sie zakochałem w chlopaku i to za szczeniaka , fantazje z dziewczynami dotyczyły ze ratuje jej zycie ;p a pozniej sie z nia całuje a z nim fantazje dotyczyły cos w podobie ze np jestesmy gdzies uwiezieni on np łamie sobie reke a ja nim sie opiekuje , ale fantazje nie dotyczyły calowania sie ale ze go dotykam to tak tylko nie w intymne miejca tylko np masowałem mu reke zeby przestała go bolec cos w tym stylu , gdy mi przeszlo brzydzilem sie nim , dodam ze te rzeczy ktore robilem z tym kumplem podnicaly mnie ale gdy bylem normalnie na ulicy to meskoscia sie brzydziłem , w soomie to gralem w piłke nozna byłem dobry szalałem z innymi kumplami interesowałem sie dziewczynami nie odstawałem od normy i nie miałem czegos takeigo ze czułem sie inny , dodam ze bylem kochliwy , mialem duzo milosci, oprocz tej akcji z tym jednym chlopakiem (dodam ze ten chlopiec z telenoweli grał chlopca z bardzo dobrym sercem , poprostu ze czynił tylko dobro moze dlatego sie w nim zakochalem bo ja tez jestem wrazliwy) to kochałem same dziewczyny , noTO BYŁ TAKI WSTEP O ZYCIU W PODSTAWOWCE , wiec w gimnazjum było wszystko dobrze obojetnie czy w szatni czy na filmach pornograficznych faceci mnie obrzydzali nic kompletnie nic nie widziałem w chlopaku fajnego ani z ciała ani z twarzy , interesowaly i poidniecały mnie tylko i wyłacznie dziewczyny , gdy np chlopak sie o mnie otarł tylkiem brzydziłem sie a moj członek sie kurczył z obrzydzenia ta czesc ciała w chlopaku najbardziej mnie bedzydziła a u kobiety podniecała , gdy koles jakis podchodził blisko prawie dotykajac ust tez sie brzydziłem , zastanawiałem sie jak mozna byc gejem ? przeciez to jest niedopomyslenia , az tu nagle uslyszalem nagranie z internetu jak jeden był hetero podszywał sie pod homo i trozmwaił z homo oni to nagrywali i wystawiali na strone zeby sie smiac z homo , ja przypadkiem to znalazłem i przesluchałem i on mowił ze to lubi i ze to od podstawowki ma , gdy to uslyszalem udezył we mnie taki sam strach , jak przy wkrecaniu sobie guza mózgu , i od tamtego czasu moje zycie sie pogroszyło jeszcze bedziej niz do tamtego czasu przed wkrecaniem sobie ze jestem gejem , wczesniej wkrecalem sobie raka jadra pluc rzaładka mozgu itp itd przeczytałem objaw jakiejs choroby i odrazu go miałem ale po tomografi mi wszystko przeszło z wkrecaniem chorob no i zaatakował mnie homoseksuazlim , na poczatku probowałem sobie wmawiac nie jestem gejem ! nie jestem gejem ! ale to nie wystarczyło po paru tygodniach czułem sie tak jak bym nie miał orjentacji seksualnej nie podobała mi sie zadna ze stron ani mnie nie podniecała , a pozniej weszlo cos takiego ze stoje z kumplami i nagle zaczeli mi sie wszyscy podobAC ! WIDZIAŁEM ze sa ładni chodz wczesniej tego nie dostrzegałem dodam ze caly czas od nagrania mysallem tylko o swojej orjentacji seksualnej , no i gdy mi sie podobali , ale po jakims czasie okolo minuty przestawali , np szedł dziadek 70 lat i mnie podniecał ;/ szedł kolo nie widziałem nic w nim fajnego ale i tak przez moja meskosc przechodził prad podniecenia na poczatku mi nie stawal a pozniej zaczałem dostawac wzwodu , zaczeło mi sie podobac moje ciało gdy patrzalem na nie , ale nie w lustrze jak schyliłem glowe patrzac na siebie to moje ciało mi sie podobało ale gdy stałem przed lustrem to mnie obrzydza gdy ktos sie otarł tylkeim mi o członka no jakos przypadkiem to mie podniecało ;/ raz mialem sen erotyczny nie bralem w nim udziału poprostu jakis dwoch kolesi sie grzmociło no ale jak nie miec jak sie caly czas myslało jestem gejem czy nie ? przez pewien okres czasu wogole przestałem w kobiecie widziec co kolwiek ciekawego na szczescie to mi mineło znow widze kształty kobiece podniecaja mnie te sliczne piersi ksztaltne tyleczki i ci.. ;p;p dodam ze wyczulił mi sie moj tylek na dotyk nigdy wczensije nie czułem czegos podbnego np jak sie otre tylkiem zwlaszcza gołym np o dzwi od prysznica to czuje podniecenie zacząl swedzic mnie odbyt , ale nie wiem czy tak maja homo ? np mam tak ze jak jade samochodem z kumplami to obojetnie jaki by nie był brzydki to i tak mnie podniecal ten co siedzial o bok chodz nie wiem dlaczego przeciez nic w nim nie widziałem a ni kształtow a ni nic innego co by moglo byc podniecajace , ;/ a i tak mi piał jak nie wiem i boli mnie to bo jak podchodzi jakis kolo blisko to czuje takie ciarki na ustach jak przy calowaniu , dodam ze jestem zakochany w kolezance mam tak ze jak patrze na kobiety tak na ulicach to nie moge sie na nie podniecic ale gdy np dotykam to podniecaja mnie , ostatniio uprawiałem sex z kobieta byla to prostytutka poszedlem tam z kumplem widziałem go na goło i nie podniecal mnie za to prostytutka max nie wytrzymalem za długo orgazm był niesamowity , dodam ze jak czasem wezme sie wgarsc to mi sie nie podobaja chlopaki przestaja popsrotu jak sobie przez chwile uswiadomie ze jestem hetero ale za chwile mysle przerciez wygladam jak gej ;/ bylem zakochany w chlopaku i miałem kontakty seksualne z chlopakiem ;/ i wszystko od nowa zaczynam se wkrcac nie moge sobie przetlumaczyc ze jestem hetero i boje sie ze stane sie gejem albo bi a ja nie chce byc gejem przysiegłem sobie ze nie bede przeraza mnie ta mysl ze moge nim byc tak samo jak przeraza mnie mysl o smierci , powiedzcie mi co ja mam robic gdy sie masturbuje to tylko na kobietach , jesli nei wlaczam stron ero to masturbuje sie z mysla o dziewczynie ktora kocham i masturbacja jest bardzo przyjemna , ogolnie to masturbuje sie co dziennie po kilka razy bo wiekszosc czasu spedzam w domu przez to wlasnie moje wkrecanie :( miałem talent i go zmarnowalem wlasnie przez to cale zycie sobie cos wkrecam :( a to wscieklizne jak bylem mały a tu raki a tu homo powiedzcie mi co sadzicie o tym wszystkim czy to ze koles mi sie spodobał zobaczylem ze ma np ladne usta to nie wyobraznia ? moze to wlasnie strach mi wmawia ze te usta sa ładne ? ogolnei meskie ciało mnie brzydzi ale czasem podnieca czasem widze ładne kształty w meskim ciele a pozniej w tym samym ciele juz nie widze tych kształow jak np sie lepiej poczuje psychicznie jak np mnie cos cieszy albo co czy ktos z was jeszcze mial taki problem ? czy to wszystko przez nerwice a moze miałem ukryte sklonnosci homo ? zawsze bylem wrazliwy zwlaszcza na punkcie zwierzat albo jak np koles dostał za nie winnosc w pier.. zawsze zal mi było starych ludzi i brzydkich dziewczyn ktore były krytykowane wlasnie za wyglad , wszystko zaczelo sie od przesluchania nagrania :( czaicie jedno nagranie zniszczyło mi zycie wogole sie nei rozwijam nie mam zadnych planow na zycie nic dla mnie nei ma sensu oprocz dziewczyny w ktorej jestem zakochany czuje sie wspaniale gdy jest blisko tylko dól bo ona ze mna nie chce byc ale czasem sie spotykamy tu na bilca sie pojdzie na piwo na ławke pogadac raz wpadla do mnie pograc w tekena na plejce ;p czuje ze jak by byla moja wszystko by mi przeszło i zaczal bym zyc normalnie dodam ze nie widze tez w kobietach tego uroku co widziałem kiedys , jestem chudy jak szkapa bo nie moge jesc zaczalem wiecej jarac fajek boje sie ze to mnie wykonczy albo ja skoncze ze soba POMOZCIE BO NIE MOGE ZYC NORMALNIE MAM 21 LAT DOKLADNIE W SIERPNIU SKONCZE ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lift, Twój tekst zawiera odpowiedź jak na dłoni. Przeczytaj go powoli, skup się, przemyśl, wyciągnij wnioski. I postaraj się, proszę, pisać zdaniami, a nie słowotokiem, będzie wtedy łatwiej czytać i odpowiadać, co przełoży się na jasną odpowiedź dla Ciebie.

Obaj macie podobne problemy, które są pewnie związane z katolickim wychowaniem oraz pojawieniem się nerwicy w trakcie wykształcania się orientacji. Poczytajcie o biseksualizmie. I nie bójcie się swojej seksualności. Strach przed nią może wynikać właśnie z nieakceptacji homoseksualizmu jako zjawiska w ogóle. To uprzedzenia wykreowane przez media i Kościół. Polecam do wglądu Raport Kinseya. W polskiej wersji jest tylko ogólny zarys, ale są to badania przeprowadzone na ogromnej grupie losowych obywateli, które udowadniają, że jednostki stricte hetero stanowią znikomy procent społeczeństwa. Nie jesteście sami:) Bez paniki, Lift, przeanalizuj na zimno swoje pragnienia związane z życiowym partnerem, nie tylko pod kątem seksu.

 

Sens raportu Kinseya jest dostępny również w wersji relaksacyjnej:) Jako film pt. "Kinsey" z 2004. W przypadku trudności ze zdobyciem, zawsze do ściągnięcia w sieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to w nocy , bylem zmęczony , w soomie to całą noc nie spałem , dopiero zasnołem o 8 rano , wiec czego pragne , na pewno nie tego by byc z chlopakiem, nie wyobrazam sobie bycia z kims o tej samej płuci , pragne miec kobiete z ktorą bede sie spotykac , spedzac z nia wolny czas i kochac sie z nią , nie wyobrazam sobie ze leze w łóżku z chlopakiem , ta mysl mnie przeraza i obrzydza... wiem ze nawet jak bardzo bym chciał , to i tak bym nie zaakceptował tego ze jestem homo , ale dlaczego miał bym nim byc ? przeciez całe zycie kochałem sie w kobietach i ich pragnołem , ale nie umiem sobie tego przetlumaczyc... po przesluchaniu nagrania , poczułem taki sam strach , co przy wkrecaniu sobie guza mózgu , z guzem zaczelo sie tak ze kiedys kumpel mi powiedział , taki i taki koles ma guza mózgu , ja wiedziałem kto to jest , pomyslałem wiec jezeli on ma dlaczego ja miał bym nie miec ? przeciez to tez moze mnie spotkac i udezył we mnie taki strach ze to masakra no i tak sie zaczeło , tak samo po przesluchaniu nagrania ten sam strach , identyczny :( i od tamtego czasu mam problemy z orjentacja seksualną , czytałem ze nawet jesli ktos kiedys miał kontakty homo w dziecinstwie lub sie zakochał w tej samej płuci , to o niczym to nie swiadczy , bo to przechodzi i zaczyna sie kształtowac prawdziwa orjentacja seksualna , moj kumpel z ktorym mialem te kontakty jest w 100 % heteroseksualny znam go od podstawowki az do dzis , nigdy wiecej oprocz tego razu , nie zakochalem sie w chlopaku , poprostu nie ma kto mi wyjasnic dlaczego tak sie dzieje np bylem teraz w banku i spodobała mi sie Pani ktora mnie obslugiwała , no i jestem zakochany w kobiecie , ale i tak nie moge sobie wmowic ze nic mi nie jest ze to nerwica , ze to strach przed byciem homo , wywołuje te wszystkie nie miłe i przykre uczucia :( naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec , czuje ze jestem w stanie wszystko sobie wmówic kazda chorobe , przeciez istnieja przypadki ze np kobieta wmawia sobie ze jest w ciazy , wszystko wyglada tak jak by naprawde była , tylko z jedna róznica w blonie matki nie ma dziecka ! wiec moim zdaniem czlowiek jest w stanie sobie wkrecic wszystko a ja do tego jestem zdolny od dziecinstwa , np jechałem kiedys z ojcem do innego miasta i miałem z tylu uchylona szybe , i slyszałem psa jak szczekał gdy przejezdzalismy kolo podworka , wkreciłem sobie ze ten pies miał wscieklizne i ze zarazki przez wiatr doszły do mnie i ze jestem chory na wscieklizne , bo pies mnie zaraził , dowiedziałem sie ze ma sie czerwone oczy gdy jest sie chorym na wscieklzine , patrzac w lustro widziałem czerwone oczy ;/ to było w podstawowce , całe zycie krew z nosa :/;/ i jak tu zyc normalnie , jak tu ma sie człowiek rozwijac ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, z Twoją seksualnością jest wszystko w porządku. Skoro jesteś przekonany, że pragniesz kobiety, to oki, nie widzę problemu ani dylematu. Spora część mężczyzn ma większy lub mniejszy pociąg do tej samej płci, czasami nieuświadomiony, czasami nie, czasem przyćmiony pociągiem do kobiet. Biseksualizm. To nie choroba, na to się nie umiera, nie cierpi, to normalne :smile: Ci zatwardziali heterycy, wzory mężczyzny, 100% hetero, czasami do mnie startują, jeśli wiedzą, że można :mrgreen: Żonaci, dzieciaci faceci. Nie próbuję, rozumie się, powiedzieć, że wszyscy są od razu gejami, nie, duża część nie praktykuje. Ale że chcieliby, przynajmniej niektórzy, to zupełnie inna sprawa.

A Ty nie jesteś gejem. Jest się nim, kiedy nie jest się w stanie odbyć stosunku, a nawet pocałować kobiety. To jest 100% gej. Ale tych też jest mało, tak jak 100%owych heteryków. Większość ludzkości jest bi, popatrz co się dzieje na Zachodzie, tam ludzie się nie wstydzą, nie nakładzono im do głów katolickich farmazonów. Nie ukrywają również sami przed sobą, że może od czasu do czasu mieliby ochotę na faceta, mimo, że mają kobietę.

Oczywiście, istnieje również prawdopodobieństwo, że sobie te skłonności wmawiasz, jak tę, hehe, wściekliznę. Seks z kumplem w dzieciństwie to częste zjawisko, o niczym nie świadczy, jednak żywienie uczuć do faceta, to już inna beczka. Nie przejmuj się, jesteś "normalny". Tak mi się przynajmniej wydaje. Spróbuj pogadać z psychologiem. Inna rzecz, że nad uczuciami musisz zapanować, bo zakochiwanie się w kasjerce bankowej, której przecież nie znasz (więc jak możesz się zakochać?) to lekkie przegięcie. Znajdź kobietę, w której ulokujesz swoje uczucia, a będzie Ci za to wdzięczna. Chętka na faceta minie z nerwicą. A jeśli nie, znaczy, że jesteś bi. Taka moja rada.

O hipochondrii nie mam zielonego pojęcia, ale rozumiem zjawisko. Życzę Ci ujarzmienia go. Ciesz się życiem, zamiast wymyślać choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIE NIE , zle mnie zrozumiałes z kobieta w banku , spodobała mi sie z wygladau a zakochany jestem w innej dziewczynie .. ;p o ktorej wspominalem wczesniej ;p i z kumplem nie uprawiałem seksu tylko to były takei zabawy erotyczne fakt dotykalismy sie ale nie doszło do , no wiesz ;p bylismy szczeniakami .. i o co chodzi z tą ''hipochondriią''? kobiety mnie odpychaja ale tylko te ktore mi sie nie podobają a te ktore mi sie podobaja to odrazu bym wycycykał ;p hehe i nie mowie tu o samym seksie , odrazu mam wyobrazzenia ze pieszcze jej ciało całujemy sie tulimy itp takie tam milsone sprawy ;p no i dzieki ze mnie pocieszasz , zobaczymy jezeli bede z kobieta ktora pokocham a nie bede umiał z nia zyc to wszytstko wyjdzie , jezeli minie to znaczy ze to była nerwica , jezeli miał bym byc gejem to chciał bym zeby to mnie tak nei bolało , tylko ze nie umiem zrobic tak zeby nie bolało , poprostu nie umiał bym sie z tym pogodzic i czuje ze czym bardziej sie boje tym bardziej mnie to dopada ;/ a ze wscieklizna to sam sie z tego smieje , bo to tragiczne , glupie i smieszne ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojna głowa, żaden gej nie fantazjuje o kobietach w żadnym sensie 8) Może kochać kobietę jako przyjaciółkę, tylko i wyłącznie. No i jako człowieka, rzecz jasna.

I nie oczekuj, że absolutnie wszystkie kobiety będą Ci się podobać. To by dopiero było zboczenie! ;)

Po prostu znajdź sobie dziewczynę, która Ci odpowiada i się nią zajmij. Zapomnisz o facetach. A skłonność do nich albo minie z nerwicą, bo jest urojona, albo zostanie i się zminimalizuje. Nadal najważniejsza będzie kobieta, czyli gejem nie będziesz, wyluzuj :smile:

No właśnie, bycie gejem może boleć, ale tylko we wrogim społeczeństwie. Dlatego też moja nerwica się objawiła.

Hipochondria to termin określający skłonność do wymyślania i wywoływania u siebie chorób, przeróżnych. Co ciekawe, można sobie rzeczywiście chorobę zaaplikować i wywołać jej objawy.

Chodzisz do jakiegoś psychologa? Jeśli masz takie problemy, to stanowczo powinieneś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nigdy nie byłem u psychologa chodz z jednym rozmawialem na gg , miałem isc , ten z gg podał mi numer do jednego z poznania ale nigdy sie nie wybrałem nie wiem czemu , moze sie bałem ze powie mi ''jestes gejem'' no i tez sie wstydziłem tego problemu , wstydził bym sie spojrzec na kogo kolwiek i powiedziec , sluchaj mam problemy nie wiem czy jestem gejem czy hetero .. chodz jak dalej bede wkrecał to sie wybiore no ale jedna wizyta nie wystarczy a na to tez trzeba any many ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idź, chociażby po to, żeby Cię uspokoił, że nie jesteś gejem:) Nie ma się czego wstydzić. Co Ty, dziecko jesteś? ;)

Takie nerwicowe seksualne natręctwa to też pewna norma. A nawet gdyby Ci powiedział, że jesteś gejem, to od nie powiedzenia tego przestałbyś nim być? Trzeba stanąć "twarzą w twarz" z sobą samym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie. Trafiłam na to forum, ponieważ sama przeżywam to o czym Lift piszesz i to czego tak bardzo się boisz. Przeczytałam twój post i oczom własnym nie mogłam uwierzyć, że jest ktoś kto boryka się z takim samym problemem. Cierpię na nerwicę lękową od, chyba teraz to do mnie dociera, od zawsze. A zaczęło się już w dzieciństwie, które nie należało do łatwych a pełne było braku poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Na takim podłożu stopniowo rozwijała się nerwica, najpierw od różnego rodzaju fobii (miałam fobię że zostanę pogrzebana żywcem i wiele jeszcze innych irracjonalnych wyobrażeń, które tłumiłam w sobie). Dopiero teraz dochodzę do wniosku, że lęki te były uzewnętrznieniem zachodzących we mnie konfliktów: bo kiedy małe dziecko złości się na swoich rodziców, wzbiera w nim gniew i wrogość to stoi to w opozycji do miłości, którą ich obdarza. Działa to na zasadzie „ nie okazuj gniewu bo inaczej przestanę cię kochać”. I tak powstaje żyzna gleba dla pielęgnowania w sobie różnego rodzaju lęku, który powstaje ponieważ złość i wrogość nie może znaleźć stosownego ujścia. A lęk wpływa na nas destrukcyjne, szczególnie w zakresie własnego poczucia wartości. Czujemy się słabsi a przez to gorsi i niewiele warci od innych. W miarę jak dorastałam nie zdawałam sobie oczywiście z tego sprawy a sądziłam że jak pozbędę się lęku to wszystko powróci do normy. Myliłam się. Prawdziwe piekło nadeszło w wieku 14 lat. Wtedy to nie wiedzieć czemu oglądając film, nagle pomyślałam, czy czasem jestem normalna...czy czasem nie homo. Potem o tym zapomniałam, ale dwa tyg. później znowu mnie ta wątpliwość dopadła. A muszę przyznać, że była ona bezpodstawna, ponieważ nigdy nie odczuwałam żadnego pociągu do kobiet, wręcz przeciwnie miałam swoje pierwsze hetro-miłości. Niemiej jednak to mnie dopadło. A im bardziej starałam się walczyć z myślami tym bardziej wpadałam w przeklęte koło nerwicy. Dwa lata później nabawiłam się przez to lęku napadowego i myśli i wątpliwości w stereotypowej formie torpedowały mnie z każdej strony. Wtedy też postanowiłam pójść do psychiatry. I to była jedna z najrozsądniejszych decyzji mojego życia. Dopiero jednak opuszczenie rodzinnego domu pozwoliło mi odstawić leki. Studia w mieście, z daleka od domu dodały mi skrzydeł i pierwszy raz w życiu naprawdę uwierzyłam w siebie i w swoje możliwości. Nie bałam się już a myśli nawiedzały mnie rzadko i nie wywoływały lęku. Wyjechałam na stypendium za granicę, czułam się świetnie. Od czterech lat żadnej tabletki (nielicząc lekkich przypadków wypalenia stresem), czułam się wolna i szczęśliwa. Problem powstała dopiero z chwilą powrotu. Najpierw zaczęło się od fatalnego samopoczucia i przewlekłego stresu (praca w dużej firmie zagranicznej do tego problemy rodzinne, pogrzeby, zranienie osoby która mnie kochał i wyrzuty sumienia) To doprowadziło do lekkiej depresji, myślałam że z tego wyjdę ale kiedy już byłam w domu dopiero się zaczęło na nowo. Miesiąc w domu sprawił, że lęki znowu powróciły i irracjonalne wątpliwości dotyczące mojej orientacji seksualnej też. Najgorsze było jednak, kiedy miałam udać się na studia do miasta. Ogarnął mnie taki lęk, że po raz pierwszy stchórzyłam i ....zostałam w domu. Na szczęście jestem końcu studenckiego życia więc pocieszam się, że studia jakoś ukończę. W każdym bądź razie po czterech latach to powróciło znowu. Teraz jednak staram się z tym walczyć i wiem że problem leży nie w mojej orientacji seksualnej a stosunku do mojej matki. Lęki jakie mi towarzyszyły w stosunku do niej przenosiłam na inne kobiety. Ten pierwszy lęk pojawił się jak miałam 14 lat, kiedy to przez ponad 3 miesiące moja najlepsza przyjaciółka, tak sądziłam że jest moją przyjaciółką ni stąd ni zowąd przestała się do mnie odzywać. Nie wiem dlaczego. Teraz wiem że była zazdrosna o moje lepsze wyniki w nauce i to był rodzaj zemsty. Byłam zła na nią ale nie okazałam tego, a szkoda trzeba było jej pokazać! W każdym razie przeżywałam tortury, poczucie winy ale i złości i wrogość. A najgorsze było to że bardzo silnie to przeżywałam. W ogóle odkąd pamiętam to bardzo często zawodziłam się na koleżankach. I równie silnie to przeżywałam. Osoby wrażliwe tak już mają. Rodzice wpajali mi że zawsze można liczyć tylko na siebie. Że prawdziwych przyjaciół nie ma i niestety moje doświadczenia to potwierdzały. Dopiero w liceum i na studiach poznałam nieliczne osoby, które jak dotąd mnie nie wystawiły. Do czego jednak zmierzam. Sądzę że masz klasyczną nerwicę lękową, którą powinno się leczyć. Jednak warto spojrzeć na swoje życie wstecz i zadać sobie pytanie co mnie odstrasza w mężczyznach, czego się boję. Może masz podobnie jak ja jakieś nierozwiązane problemy z ojcem albo jakimś mężczyzną, może je miałeś kiedy to cię po raz pierwszy dopadło jak byłeś jeszcze mały? Uważam że lęki to tylko sposób uzewnętrznienia wewnętrznych konfliktów i niepokoi. Tabletki pomagają ale trzeba też zdać sobie sprawę, co jest cholernie trudne, co jest ich przyczyną. Ja dopiero teraz uświadamiam sobie ich przyczynę. Uważam że powinieneś spróbować odwiedzić psychologa, ewentualnie psychiatrę, bo może potrzebujesz poprawić sobie biologię mózgu po prawie dwóch latach zadręczania siebie. W każdym razie nie zaszkodzi spróbować. U mnie lęki pojawiają się kiedy przeżywam stany długiego stresu i wyczerpania. Dlatego powinnam ich unikać jak ognia. Mój niepokorny charakter a może ambicja nie pozwalają na to. Pozdrawiam cię i wszystkich na tym formu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię :)

 

Gratuluje tobie tego ze dalas rade zrozumiec siebie , odgadnac co cie tak naprawde boli , otóz zemna bylo tak , po przesluchaniu nagrania w ktorym koles opowiadał , ze miał kontakty seksualne w podstawowce z ta sama plucia , w rozmowie koles był juz dorosly i umawiał sie z tym drugim , z tym co robił go w konia , czyli mu tak zostało , wtedy sobie pomyslalem jezeli on jest gejem i miał kontakty seksualne jak ja , to ja tez musze byc gejem , tylko roznica jest ta ze ja sie nie interesowałem biernie ta sama płucia , nie widziałem nic co mogło by mi sie spodobac w chlopaku , płec meska mnie brzydziła no i brzydzi do tej pory ale mam te odbica w witrynie i probuje sie ich pozbyc , najgorzej jest w nocy gdy ide spac , chyba masz(macie) racje z tym ze przydało by mi sie wybrac do psychologa , powaznie o tym pomysle , cindirella84 nie bój zaby na bank nie mozesz byc homo skoro nawet wczesniej ci sie nie podobała zadna laska :) nie mialas kontaktow homo , nie boj zaby to tylko zryta nerwica ktora meczy ludzi ;/ bynajmniej w twoim przypadku , bo w moim i tak w 100 % nie mozna byc pewnym bo miałem takei kontakty i bylem zakochany w chlopaku a raczej dzieciaku no ale sam bylem dzieckiem , wszystko mi pewnie wyjasni psycholog i powinno przejsc tak jak z guzem mozgu gdy pojechałem na tomografie po badaniach jak reką odjoł ;p pozdrawiam Darek:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojna głowa, żaden gej nie fantazjuje o kobietach w żadnym sensie Cool

 

Mam nadzieje ze to prawda :) bo ja czesto fantazjowalem jeszcze do niedawna o kobietach. Pozatym zawsze mi sie strasznie podobaly. Od kiedys zaczely sie klopoty z orientacja wszystko sie wali i przez to nie moge sie przywyazac do zadnej dziewczyny bo na spotkaniach to mi spokoju nie daje. A skoro cale zycie podobaly mi sie kobiety zakochalem sie kiedys naprawde w jednej (moje pierwsza dziewczyna) i swiata poza nią nie widzialem i ogolnie bylo wszystko tak jak powinno byc i skoro od momentu nasilenia sie lęku (pol roku) wszystko sie z tym zwiazane wali to moge twierdziec ze to zasluga nerwicy i ze jestem hetero? dodam ze mam dziewczyne i nawet przy samym calowaniu sie podniecam (wiadomo co sie dzieje jak facet sie podnieca) ale zaanazowac sie uczuciowo za ciul nie moge :/ Blokade mam jak nie wiem :/ a co do facetow to lubie rozmawiac znimi mam wielu kumpli z ktorymi super mi sie spedza czas ale jakos nie czuje do nich pociagu seksulnego a jedyne co to przyjazn. Dlatego wydaje mi sie ze jestem hetero tylko chyba sie tym za dlugo martwilem zeby to od tak sobie odeszlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujmy seksu, nawet gdybyście faktycznie mieli ochotę przespać się z facetem, to co w tym złego? Czy komuś stanie się krzywda? Zresztą, nie sądzę, żeby faktycznie takie pragnienia były Waszym udziałem. To tylko nerwicowe urojenia, natręctwa, takie same jak reszta, jak te lęki bez powodów, fobie społeczne i inne gówno z nerwicą związane.

 

cale zycie podobaly mi sie kobiety zakochalem sie kiedys naprawde w jednej (moje pierwsza dziewczyna) i swiata poza nią nie widzialem

Masz odpowiedź. Jak miałby się gej zakochać w kobiecie? A że "chętki" nieco inne pojawiły się wraz z chorobą, to chyba wystarczający dowód, że są urojone.

 

 

zaanazowac sie uczuciowo za ciul nie moge :/ Blokade mam jak nie wiem :/

To nie kwestia orientacji, a wpływu choróbska na funkcjonowanie. Mam bardzo podobne problemy z zaangażowaniem emocjonalnym, mimo, że chciałbym. Blokada i tyle, nawet nie chce mi się mówić o uczuciach. Nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek przekierowaniem orientacji. Gejem się jest od dziecka, rodzisz się takim. Nie można ot tak nagle stać się gejem. Chyba, żeby Cię ktoś uwiódł sprytnie, to może chciałbyś to powtórzyć, znam takie przypadki. (Ale i to nikogo nie czyni gejem).

 

 

gdy sie pojawia objaw to odrazu , przynajmniej u mnie , pojawia sie dół i mysle o tym ;/

To może pomyśl, że to tylko nerwica, a nie odzwierciedlenie Twojej osobowości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×