Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem w pracy


mrwhite

Rekomendowane odpowiedzi

Co można powiedziec z punktu widzenia psychologii o osobowości człowieka, który tak się zachowuje? Poniżej lista jego zachowań, które moim (i nie tylko) zdaniem są nienormalne. Podobnie myśli jakieś 90% ludzi, którzy mają z nim do czynienia, jednak w ich oczach widać dziwny lęk, gdy o tym mówią. Może niektóre to drobiazgi, ale takie właśnie drobiazgi stanowią o smutnym obrazie całości. Moim zdaniem jest to biedny, ograniczony, zakompleksiony człowieczek i osoba toksyczna. Co zrobić, żeby dało się współpracować z takim człowiekiem, czy też nie ma na to szans i najlepiej omijać go z daleka? A może można mu jakoś pomóc, zmusić do jakiejś terapii?

 

1. Nigdy nikomu nie przyznał racji. Gdy widzi, że się myli i jego rozmówca za chwilę to udowodni, stara się tak poprowadzić dyskusję, aby wyszło, że jego rozmówca jest idiotą, bo myli się w innych kwestiach.

2. Rozmowa z nim wygląda w ten sposób, że trzeba uważać na każde słowo, które się powie, zamiast skupić się na temacie rozmow. Każde przejęzyczenie, nawet takie bez znaczenia, wykorzystuje natychmiast przeciwko rozmówcy. Doprowadza go do szału, gdy nie może kogoś złapać na żadnym przejęzyczeniu, wtedy stosuje inne metody erystyki, które mają mu dać przewagę w dyskusji.

3. Każda najdrobniejsza nawet sprawa w dziale musi przejśc przez niego, nie ufa ludziom, temu co robią i traktuje ich jak dzieci w piaskownicy. Chce nadzorować wszystko sam, nawet rzeczy, o których nie ma zielonego pojęcia (choć udaje, że się na nich zna, rzucając kilka "mądrych" pojęć).

4. Z najmniejszego nawet problemu, możliwego do rozwiązania przez jedną osobę w ciągu kilku godzin, potrafi zrobić aferę na całą firmę, angażując w to wszystkie działy i grając w tym rolę tego, który rozwiąże problem.

5. Specjalnie organizuje zebrania 5 minut przed końcem pracy. Wyraźnie sprawa mu przyjemność, gdy inni spoglądają na zegarek, bo muszą np. odebrać dziecko z przedszkola. Jeżeli ktoś musi wyjść o czasie, oskarża go np. o brak elastyczności i zaniedbywanie obowiązków.

6. Odpowiadając na maila, zadaje dziesiątki pytań jedno po drugim, często nie związanych z tematem, co zwykle zbija z tropu odpowiadajcego, który zamiast skupić się na właściwym temacie, stara się odpowiedzieć na pytania poboczne. Na każdego maila, nawet nieprzeznaczonego dla siebie, a którego dostał tylko do wiadomości, ma coś do powiedzenia. Odpowiada nawet w sprawie, w której nie ma racji, a odpowiedź wygląda jak słowotok, z czego większość jest bez żadnej wartości merytorycznej.

7. Bardzo często pisząc maile, używa trzech albo więcej znaków zapytania lub wykrzykników. W jednym mailu potrafi zrobić to w każdym zdaniu, jak gdyby chciał zwrócić na siebie uwagę lub miał jakieś zaburzenia emocjonalne.

8. Stawia spację przed znakiem zapytania - ludzie mówią, że to dlatego, iż sam nie jest pewien tego co pisze - podobno jest to potwierdzone badaniami psychologicznymi.

9. Preferuje ludzi o słabej psychice, którzy mu się nie sprzeciwią i wykonują ślepo wsystkie, nawet najgłupsze i bezsensowne polecenia.

10. Boi się i unika ludzi, którzy są silni psychicznie i nie wykazują przed nim respektu albo krytykują jego posunięcia.

11. Grając w dowolną grę zespołową, np. piłke nożną, gdy ktoś inny strzeli na bramkę i nie trafi, wpada w histerię i atakuje strzelającego: "Trzeba było do mnie podać!". "Jak grasz?", tak jakby to było oczywiste, że w tej sytuacji on by trafił. Trzeba dodać, że jest miernym graczem i sam rzadko trafia.

12. Gdy rozmawia w swoim pokoju przez telefon, krzyczy tak głośno, że słychać go na drugim końcu korytarza - nawet w tak banalnej sprawie jak zamówienie farby do malowania ścian.

13. Jest niechlujny. Latem przychodzi do pracy w krótkich spodenkach i tej samej spranej koszulce. Zdarza się, że zakłada komplet skarpety+sandały. Wygląda wtedy jak stróż nocny, a nie jak człowiek na kierowniczym stanowisku.

14. Jego kolega z podwórka opowiadał, że gdy był dzieckiem, chciał rządzić dziećmi. Gdy przyszo silniejsze dziecko i dało mu w nos, obraził się i odtąd niszczył dzieciom babki w piaskownicy albo na nich pluł i uciekał. Dzieci przezywały go "platfus" i nie chciały się z nim bawić, przez co on się mścił na nich właśnie w ten sposób.

15. Zdarzyło się, że przychedł na służbowe zebranie pijany, tak że aż pokładał się na stole. Zaatakował swojego podwładnego, który rozmawiał przez telefon z osobą mogącą rozwiązać sprawę omawianą na spotkaniu. Wyrywał mu z ręki telefon i kazał się rozłączyć, bo "on sam to rozwiąże", co tamten posłusznie zrobił. Pozostali uczestnicy spotkania siedzieli cichutko, skuleni, żeby tylko ich nie zaatakował. Oficjalnie każdy boi się przyznać, że był wtedy "niedysponowany", chociaż ludzie wyczuli, że coś jest nie tak.

16. Gdy trochę wypije, np. na imprezie integracyjnej, często ni z tego ni z owego mówi o robieniu laski.

17. W przypływie szczerości, powiedział pracownikowi, że czuje przed nim respekt, ponieważ ten jest "bardziej inteligentny od niego i on o tym wie". Prawdopodobnie dlatego starał się go usunąć zakulisowymi działaniami i nie pozwalał mu na realizowanie działań, które mogły pokazać, że to tamten ma rację.

18. Co rano chodzi po pokojach i wita się ze wszystkimi, udając przyjaciela, a potem w ciągu dnia za plecami knuje przeciwko nim.

19. Gdy w jednym pokoju krzywo stało biurko, kazał przestawić je tak, żeby było równo ze ścianą co do centymetra, a z biurka kazał usunąć wszystkie papiery, "bo na biurku ma być czysto".

20. Kiedyś wymyślił cotygodniowe zebrania w dziale, których każdy unikał jak tylko mógł, ponieważ po krótkim czasie były pozbawione sensu, gdy skończyły się tematy do omawiania. Na sugestię jednego z pracowników, że spotkania nie mają sensu, bo i tak wszyscy ich unikają i traktują jak zło konieczne, ale boją się o tym powiedzieć, wpadł w szał oskarżając go o sabotowanie pracy i oznajmił, że mu tego nigdy nie zapomni. Dziwnym trafem spotkania skończyły się zaraz po tym, gdy pracownik ów został zwolniony. Spotkania skończyły się z "braku tematów", ale jest to tajemnica poliszynela.

21. Jeżeli okaże się po niewczasie, że dzięki jego pomysłom coś jest zrobione źle (mimo, że wszyscy od razy chcieli zrobić inaczej), mówi: "To trzeba było zrobić inaczej" albo coś podobnego. Oczywiście wspaniałomyślnie oferuje pomoc w rozwiązaniu problemu. I wychodzi na to, że to inni są winni, nie on, bo on przecież "pomógł" to naprawić.

22. Ludzie dla świętego spokoju udają, że się z nim zgadzają, ponieważ każdy głos sprzeciwu czy pomysł nie po jego myśli i nie jego autorstwa kończy się dwugodzinnych zebraniem w szerszym gronie, na którym pomysłodawca zostaje często ośmieszony albo zniechęcony do swojego pomysłu. Powoduje to, że ludzie wolą nie zgłaszać swoim pomysłów i uwag.

23. Doprowadził do tego, że wytworzyła się w firmie sytuacja, w której nawet pracownicy (również kierownicy) innych działów, którzy mu nie podlegają, boją się co on powie. Robią więc wszystko tak, aby on był zadowolony i ich nie zaatakował, a nie tak, jak jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nieodparte wrażenie, że o moim byłym szefie mowa. W sumie porządny chłop... Ale jako szef spełnie powyższe punkty.

 

Zapomnij o ratowaniu "świata” tacy ludzie są przekonani o niższości innych, traktując ich jak debili i potencjalne zagrożenie. W pracy ma być atmosfera napięcia, nieufności, każdy donosi na każdego, każdy się boi o swoje stanowisko. Nigdy też nie wyszłam o czasie z pracy, biurko ma być czyste! A ja jestem bałaganiarzem ha ha na szczęście nigdy nie przyszedł pijany i nigdy nie pił w towarzystwie pracowników. A z tymi pytaniami też dobre, co sekunda pytanie i uważny dobór słownictwa, i nie wolno mówić za szybko. a spróbuj się pomylić..

Hmmm. Jeżeli możesz uciekaj. Ja zapłaciłam załamnaniem nerwowym w najgorszym wydaniu.

Jeżeli jesteś silną osobą na tyle żeby wytrzymać, olewaj i rób swoje. Ale nie oczekuj oklasków za pracę. :) to co wyczynia taki kierownik to mobbing, ale żeby udowodnić trzeba mieć świadków i ciągać się po sądach.

 

 

Taki człowiek to paranoik, z masą kompleksów, zdolny, o ogromnej wiedzy z różnych dziedzin, pracowity, wyamagający. Niestety wymaga od siebie - wymaga od innych, ciągle sprawdza czy ktoś przypadkiem nie wie więcej niż on, porządkowaniem wokół siebie uspakaja skołatane myśli ( sam nie potrafi utrzymać porządku) zwykle uprzejmy na pokaz, furiat- lubi jak si go boją, jak kulą głowy, jak czuje ich lęk. WŁADZA deprawuje.

 

Życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×