Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest ?


Lawoxi

Rekomendowane odpowiedzi

Od razu pisze że nie wiem do jakiej kategorii przydzielić to pytanie więc dałam je tu.

 

Ja po prostu chciała bym wiedzieć co mi jest a jakoś nikomu się nie mogę wygadać bo boje się że ktoś mnie źle zrozumie.

 

No to już od dłuższego czasu źle się czuje w sumie to już od kilku lat. Rodzice krzyczą na mnie z byle czego i szybko się denerwują bo dla nich wszystko jest takie oczywiste. Ciągle mi powtarzają że ludzie są chamscy i tylko wykorzystują słabszych i że ja też mam taka być ale ja tak nie umiem bo mnie to boli jak ja kogoś mam obrazić czy mu coś zrobić albo źle powiedzieć potem dręczy mnie sumienie i mam kolejny powód a by znowu płakać. W szkole ciągle utrzymuje że muszę być najlepsza ale nie jestem i potem mam ochotę wybuchnąć a jak mi coś nie wychodzi to mam ochotę już się za to nie brać bo skoro mi nie wychodzi to po co mam to robić. I znowu kolejny powód do płakania. Nie wiem czemu ale ciągle myślę że jestem głupia, beznadziejna i nic nie umiem. Wkurza mnie toż że nie potrafię podejmować decyzji i boje się rozmawiać z ludźmi jak wychodzę na dwór to mam wrażenie że wszyscy się ze mnie śmieją. Ostatnio zrobiłam się jeszcze strasznie nerwowa i trochę agresywna w stosunku do bliskich. Jestem dość ufną osobą więc bardzo często na tym tracę. Ciągle chce mi się płakać mam huśtawki nastrojów choć częściej jestem smutna. Teraz coraz częściej myślę o samobójstwie bo uważam że to jest najlepsze wyjście a ostatnio jak się zdenerwowałam i popłakałam to zrobiłam sobie rany nożyczkami na ręce. Chciałam iść do psychologa szkolnego ale tak strasznie się boje że moi rodzice się dowiedzą i że mnie okrzyczą albo że psycholog mnie wyśmieje.

I dodam jeszcze że mam 14 lat. Naprawdę nie wiem co mam robić to wszystko mnie przerasta i boli. Codziennie rano budzę się myśląc co będzie i jak ja sobie poradzę. Dzisiaj nawet poszłam kupić sobie doładowanie do telefonu za 20 zł i zapłaciłam potem zauważyłam że to doładowanie jest za 10 zł a nie za 20 ale bałam się powiedzieć sprzedawcy że to jest złe doładowanie i poszłam.

Nie wiem co robić po prostu mam już tego dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Tego co piszesz masz bardzo niską samoocenę. Masz syndrom ofiary. Jesteś łatwym celem dla każdego. Przepraszasz , że żyjesz. Musisz się przełamać i iść do szkolnego psychologa. Jego też obejmuje tajemnica lekarska i nie może chlapać na lewo i prawo o twoim problemie, bo to jest etyka zawodowa. Jeśli nie zrobisz tego, będziesz wiecznie workiem do bicia, nawet jako dorosła osoba. A rodzice tacy są, bo nie wiedzą, że masz problem. Masz kompleksy. Dlatego WYDAJE ci się, że wszyscy się z ciebie śmieją. Powiedz szczerze wszystko psychologowi nie bój się i nie wstydż. Teraz co piąty człowiek chodzi do psychologa lub psychiatry. Już on doradzi ci coś mądrego, bo sama sobie nie poradzisz z tym problemem i męczysz się zupełnie niepotrzebnie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

 

-- 22 gru 2011, 18:22 --

 

Dodatek: Ja podejrzewam, że to są początki fobii społecznej(boisz i wstydzisz się kontaktów z ludżmi). Psycholog doradzi ci co masz zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×