Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pamięć/koncentracja/myślenie


Show me the way

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Zakładam ten temat z nadzieją otrzymania pomocy, wskazówek od osób które mają doświadczenie w tego typu przypadkach :smile:

Mam 21 lat i od długiego już czasu mam problem ze stanem kondycji pracy mojego mózgu. Głównym problem jest pogarszanie się stanu pamięci i koncentracji. Ogromne trudności sprawia mi nauczenie się tekstu na pamięć, bardzo często nie jestem w stanie powtórzyć słowo w słowo przeczytanego krótkiego zdania. Jakakolwiek przyswajanie wiedzy teoretycznej wiąże się w moim przypadku z poświęceniem bardzo dużej ilości czasu. Bardziej jednak problematyczne są dla mnie sytuacje podczas rozmowy z innymi osobami. Nawiązując kontakt z drugą osobą po kilku godzinach nie jestem w stanie przypomnieć sobie szczegółów tej rozmowy. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe gdyż czasami dowiaduję się o bardzo ciekawych i ważnych rzeczach a po niedługim czasie jest mi niezwykle ciężko to odtworzyć. Ta sama sytuacja działa się w szkole, nauczyciel wyjaśniał jakieś zagadnienie a ja po powrocie do domu pamiętałem już może zaledwie 10 % tego co usłyszałem. Dosyć często odczuwam wrażenie że moja obecność na zajęciach jest całkowicie zbędna gdyż i tak nie jestem w stanie zapamiętać to o czym mówiła osoba prowadząca. Moja wiedza od wielu lat opiera się głównie na tym co nauczyłem się sam w domu – nie w szkole. Pamięć całkowicie mi wysiadła pomimo tego że dalej się uczę co powinno jednocześnie powodować ćwiczenie obszarów mózgu odpowiedzialnych za pamięć – tak niestety nie jest.

Jak już wcześniej wspominałem moje problemy tyczą się również koncentracji. Bardzo często wykonując jakąś czynność w ogóle nie skupiam się na niej, myślami jestem całkowicie gdzie indziej. Moje kłopoty pamięciowe wynikają zapewne także w jakimś stopniu przez obniżoną koncentrację, podczas rozmowy, słuchając drugą osobę zaczynam odpływać myślami w innym kierunku przytakując później jak idiota. Non stop o czymś rozmyślam. Na zajęciach lub podczas samodzielnej nauki staram się zmusić do koncentracji ale bardzo często nie mam wpływu na to że zaraz ucieknę myślami w nieznane. Brak koncentracji jest dla mnie niezwykle uciążliwy przy wykonywaniu wielu czynności, bywają nawet sytuacje gdy załatwiając sprawę w urzędzie potrafię odpłynąć myślami w momencie gdy pani z okienka wyjaśnia mi coś ważnego.

Sumując te dwa problemy otrzymuję jeden duży czyli logiczne myślenie. Robię dosyć często nieprzemyślane czynności, zastanawiam się nad oczywistymi sprawami, czasami w towarzystwie wolę się nie odzywać gdyż boje się że palnę jakąś głupotę. Jest to dla mnie bardzo męczące, dodatkowo gdy widzę moich rówieśników – ich zachowanie, inteligentne wypowiedzi to zaczynam wstydzić się siebie samego.

Proszę mi uwierzyć ale trudno się żyje w taki sposób. Będąc młodszym (podstawówka, początek gimnazjum) nie miałem takich problemów, byłem dobrym uczniem a pamięć miałem wyśmienitą, byłem w stanie przypomnieć sobie wydarzenia sprzed kilku dni, teraz z trudem przypominam sobie dzień wcześniejszy.

Chciałbym dowiedzieć się jaki są przyczyny tego stanu rzeczy. Od siebie mogę powiedzieć że okres od ok 14 do 18 roku życia przebiegał w bardzo stresującym tempie. Ze względu na pewne sytuacje był to dla mnie najbardziej traumatyczny życiowy odcinek czasowy. Pierwsze opisywane problemy pojawiły się w wieku 16 lat a po 18 roku gdzie w końcu stres zaczął mijać a życie wychodziło mi na prostą drogę, zdecydowanie zaostrzyły się kłopoty z pamięcią, koncentracją oraz myśleniem i niestety trwa to do tej pory. Czy potrzebna jest mi jakaś forma leczenia? Neurolog, psychiatra? Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Show me the way, Witaj, myślę, że powinieneś się pójść zdiagnozować.

Z czego mogą wynikać Twoje trudności. Bo przyczyna na pewno jest.

Myślę, że to dobry pomysł z neurologiem.

Mógłby skierować Cię na EEG.

Jeśli specjalista wykluczy problemy natury neurologicznej warto byłoby się pokusić o wizytę u psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź :smile: W niedługim czasie wybiorę się do neurologa. Rozumiem że jest potrzebne skierowanie od lekarza rodzinnego do tego specjalisty? Mam tylko jeszcze jedno pytanie, czy jesteście w stanie choć w przybliżeniu stwierdzić co może mi dolegać?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Non stop o czymś rozmyślam. Na zajęciach lub podczas samodzielnej nauki staram się zmusić do koncentracji ale bardzo często nie mam wpływu na to że zaraz ucieknę myślami w nieznane.

 

 

Przypuszczam że to ma związek ze stresującym okresem o którym piszesz w dalszej części.

Chodzi o to że stres częściowo odkłada się w pamięci trwałej i może zatruwać

przez całe życie. Przykładem jest PTSD gdy nawet jednorazowe stresujące wydarzenie

utrwala się na wiele lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresja a pamiec

 

Witam was wszystkich.

Mam pytanie, czy depresja i inne zaburzenia psychiczne maja powazny wplyw na pamiec? Czytalem, ze przy tej chorobie wystepuja problemy z pamiecia, jednak chcialbym sie dowiedziec czy to lekkie zaburzenia czy moga byc dosc powazne. Sam mam dosyc duze problemy z zapamietywaniem, nie wchodzi mi do glowy praktycznie nic, nie pamietam swoich mysli - praktycznie wcale, chociaz nie raz caly dzien zastanawiam sie nad jakims problemem to wszystko zawsze zanika i nie moge dojsc do zadnych wnioskow. To samo tyczy sie ksiazek, ktore przeczytalem, filmow ktore obejrzalem, rozmow ktore przeprowadzilem i ogolnie moich wspomnien, ktore sa bardzo ubogie. Mam tez problemy emocjonalne, zamierzam udac sie do psychiatry, jednak chcialbym sie dowiedziec pierw czy warto szukac rozwiazania mojego problemu na podlozu psychicznym...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że za dużo wystrzelałeś energii. Być może to nadmierna masturbacja doprowadziła do pogorszenia się koncentracji i pamięci, a być może to przez stres.Ty to wiesz.

 

Tobie chyba masturbacja za to uszkodziła mózg. Każdemu kto ma depresję, nerwicę lękową, nerwicę natręctw, chad, a nawet grzybicę (sic!) piszesz, że to wynik masturbacji. Idź do psychiatry, napawdę gorąco polecam.

/Mad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problemy z pamięcią i koncentracją... rezonans magnetyczny sprzed 2 lat wykluczył zmiany w mózgu, neurolodzy też nie wiedzą, co może być przyczyną takiego stanu, a ja z każdym dniem czuję, że jest ze mną coraz gorzej. Ostatnio nie chodzę już do lekarzy, bo żaden z nich nie zdołał mi pomóc... Często mam problemy ze znalezieniem odpowiedniego słowa, luki w pamięci, nie pamiętam np., o czym rozmawiałam ze swoim mężem i często później wyrzucam mu, że nie jest ze mną szczery, a potem - po dłuższej próbie przypomnienia sobie konkretnej sytuacji, zdaję sobie sprawę z tego, że po prostu nie pamiętałam danej wymiany zdań itp. Początkowo myślałam, że to stres, jednak teraz prowadzę naprawdę spokojne życie, a dolegliwości nie ustają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem nowym użytkownikiem tego forum, zarejestrowałem się specjalnie, aby opowiedzieć o moich zaburzeniach. Mam 20 lat.

 

A więc mam problem, iż czuje, jakbym myślał, widział "przez mgłę". Nie wiem jak to określić. Poprostu mam problemy z jasnym myśleniem, patrzeniem na świat. Czuje się, jakbym miał "zmulony mózg". Nie biore narkotyków. Prawie nic jasno nie pamiętam, przykładem jest, położe telefon komórkowy na stole, a później 5 minut go szukam, nie wiedząc gdzie go położyłem (zdarza mi sie to codziennie). Czasem chodzę poprostu wkółko i bezsensu, myśląc cały czas o różnych rzeczach. Nie mogę sobie przypomnieć co robiłem np. wczoraj. Cały czas wdarzam się w kompleksy. Zapisuje sobie jakieś bezsensowne rzeczy. Napada mnie jakaś myśl i odrazu ją sobie zapisuje na kartce lub w telefonie, pewnymi skrótami. Co najdziwniejsze zapisuje te same rzeczy po klika razy dziennie. A jak sobie nie zapisze, to cały czas mnie to gryzie i nie daje spokoju.. Czuje się jakbym żył w jakiejś otchłani. Nie jest to objaw od urodzenia. To wszystko zaczeło się myśle ok. 2-3 lata temu. Czasem gdy zasypiam, a inni moi domownicy już spią i poprostu nie pali się żadne światło, boje się czegoś - jak jeszcze usłyszę coś to już wogóle mam stresa, że nie mogę zasnąć przez 2-3 godziny. Zasypiam z tysiącami myśli, budze się z tysiącami myśli. Stale jestem rozkojażony, często "odłączam się" wtopiony w te myśli. Cały czas się dołuje psychicznie. Gdy gram w piłkę ręczną jest tak samo. Pamiętam że zaczeło się to tak, że np. gdy grałem w piłkę wszystko było ok, wtedy przypomniało mi się o tym "zmuleniu" i automatycznie już tak zostawało, aż zapomniałem o tym. Na lekcjach w szkole jest oczywiście to samo. W rozmowie z nauczycielem niby rozmawiam normalnie, staram się. Jest to taki objaw wewnętrzny, inni ludzie tego napewno nie widzą, bo zachowuje się normalnie, aczkolwiek w środku odczuwam to cały czas. W domu nie odrabiam zadań domowych, nie ucze się, poprostu nic nie mogę. Z rzadka, ale jednak czasami czuje się normalnie, z reguły w własnym domu, lub w rozmowie z kimś. Pije alkohol praktycznie codziennie, nawet w szkole czy to piwo czy dwa, tylko dlatego żeby zapomnieć o tym fatalnym samopoczuciu, i starać się jakoś funkcjonować. Chciałbym cieszyć się życiem jak kiedyś. Najdziwniejsze jest to, że nie potrafie dokładnie opowiedzieć co mi dolega, to jest takie dziwne...

 

 

 

 

Bardzo proszę o pomoc, jesli ktoś ma podobne zaburzenia proszę się podzielić!

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu po pierwsze odstawiłabym alkohol, a po drugie udałabym się do lekarza. Jeżeli na razie na to ostatnie nie masz ochoty, spróbuj zacząć myśleć pozytywnie, dbaj o odpowiednią ilość snu, prawidłową dietę, znajdź sobie jakieś zajęcie - niech to będzie coś pozytywnie nakręcającego, np. sport... Wydarzyło się ostatnio coś, co mogłoby przyczynić się do pojawienia się wymienianych przez Ciebie objawów? W jakim jesteś wieku? Nie masz jakichś stresujących sytuacji, może niekoniecznie na co dzień, ale takich, które gdzieś tam nękają Cę w podświadomości i których nie dopuszczasz do siebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem ze skupieniem się podczas uczenia.

Kiedy zabieram się do nauki od razu dopada mnie potrzeba ruchu, pójścia gdziekolwiek - choćby do kuchni zrobić sobie herbate itd.

Zazwyczaj jeżeli poświęcam ileś czasu na naukę, to 70% tego czasu spędzam na chodzeniu po domu :mrgreen:

Generalnie spacerowanie sprawia mi przyjemność, lubie sobie pochodzić i pobujać w obłokach i chyba nie ma w tym nic złego ale z tą nauką to trochę chore...

Dodam jeszcze, że jestem dobry z nauk ścisłych (obecnie studiuje na polibudzie) więc raczej nie mam jakichś poważnych zaburzeń koncentracji - np. na sprawdzianach umiem wysiedzieć te 1-2h w pełnym skupieniu (co prawda potem zazwyczaj boli mnie głowa :mrgreen: ).

 

Z góry dziękuję za porady.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ankor mam podobnie. Zawsze jak się uczę to chyba z 10 herbat wypijam. Czasem coś wymyślam sobie aby się nie uczyć.

Obowiązki są jednak na pierwszym miejscu a później przyjemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×