Deprim

Na opakowaniu Deprimu jest ostrzezenie;w trakcie brania leku nalezy unikac długotrwałego przebywania na słoncu.No nie jest to dosłowny cytat ale cos w tym stylu.Istniała kiedys teoria,ze depresja powstaje na skutek braku ogolnie mowiac słonca.Nie wiem czy jest to teoria nadal obowiazujaca czy nie.Na pewno brak słonca pogłebia depresję.Dlatego stosowanie Deprimu i innych lekow zawierajacych dziurawiec wydaje mi sie troszeczke dziwnym pomysłem.

no tak tradycyjna droga walki z nerwica odbywa sie poprzez: zażywanie ziołowych tabletek, homeopatycznych, picie ziółek, wizyty u wszelkiej maści lekarzy, plus bioenergoterapeuci...........i nie wiadomo co jeszcze a na koncu psycholog! Ja tez uwazam za głupote zazywanie kalmsów, deprimów....i itd.:)

deprim jest bardzo dobry szczegolnie na stany depresyjne ale dziala po ok 2 tygodniach.Kalms z kolei uspokaja, mysle ze mozesz sobie darowac juz ten persen .Chociaz sa to leki na bazie ziół nie ma potrzeby przyjmowac ich w nadmiarze.

oczywiscie ze mozna persen jest juz nie potrzebny bo ma podobne dzialanie do kalms wiec po co on dodatkowo

Witam znam deprim z własnego doświadczenia polecał mi go lekarz brałam przez jakiś czas i czasami powracam do kuracji...mogę powiedzieć że pomógł mi stałam się żywsza bardziej otwarta lepiej się czułam nie miałam silnych lęków....ale niestety gdy przestałam go brać znów wszystko powróciło myślę że leki nie mogą do końca pomóc...nie wiem co może pomóc ja jestem źle nastawiona do psychoterapii bo tam znów wizyty u psychiatry i te inne sprawy..próbuję sama pokonywać nerwicę z czasem mi się udaje chwilami jednak muszę przyznac że mam nawroty i nie daję rady

ludzie jak ja mogę brać psychotropy jak mnie wczoraj się wydawało że umrę po Deprimie jeden dzień go wzięłam i nawet o nim myśleć nie chcę

Brałem deprim dosyć krótko ale uważam że to strata pieniędzy równie dobrze można sobie kupić paczkę cukierków.

Nie lubię tego leku jakas jestem po nim nadwrażliwa na światło normlanie jak wampir dobrze ze się nie palę ...ktoś jeszcze miał takie odczucie?

Witam, biorę deprim od ponad miesiąca, uważam że pomaga. Czuję sie znacznie lepiej, nie mam głebokich stanów depresyjnych.

Ja wzięłam 2 paczki deprimu, po czym całkowicie z niego zrezygnowałam. Nie widzicie że to tylko "syntetyk"? Człowiek myśli że będzie po nim czuć sie dobrze, po czym naprawdę tak się czuje. Psychiatra także odradzil mi branie go, mówiąc że nie wyleczy ona prawdziwej depresji.

Deprim. Hm...po nim dostałam takich boleści żołądka że szkoda gadać

ogólnie jak dla mnie powinno się wycofać ten lek... moja starsza mnie nim faszerowała na depresje - efekt zerowy a jedynie pojawił się u mnie guzek w piersi od tego (chyba od tego)... jeżeli ktoś ma słabą depresję to może zadziała ale wątpię....

Deprim zawiera wyciąg z dziurawaca a ten z kolei uwrażliwia na światło.Dlatego minusem tego leku jest to że nie można wystawiać się na słońce podczas jego brania....osobiście uważam że prawdziwej depresji to on nie wyleczy, ale jak ktoś ma depresje sezonową to moze coś dać.Chociaż równie dobrze można sobie w zimie zafundowac terapie światłem..:D:D

Biorac dziurawiec i wystawiajac skore na slonce, pwoduje powstawanie plam na skorzem ot caly sekret.

A tak na serio, deprim to placebo, ewentualnie moze byc dobry na chandre. Deprim to zart.

DEPRIM tzn nie zachwalajmy nazwy ogolnie dziuraiwec

jest bardzoooo dobry preparatem

dziala delikatnie..ale wiekszosc nerwicowco nie potrzebuje silnego dzialania leków

pozatym super chroni przez problemami zoladkowymi

zapobiega infekcjom

powiem tak bralem dziuraiwec

mialm dobry nastroj

zero infekcji

zero problemow z zoladkiem

to jest naprawde preaprata narazie nie do przebicia jesli chodzi o lekkie stany depresyjne i nerwicowe a nawet srednio nasilone

dlugo minie czasu zanim dorowna jemu preprara syntetyczny

w nerwicyt jestesmy narazenie na niezyt zoladka, infekcje itp

i dziuraiwc przed tym chroni i dodatkowo dziala uspokajajaco i poprawia nastroj

ma jeden tylko efekt uboczny nadwrazliwosc na swiatlo

bralem go i oczy mnie bolaly

ale moze byla zbyt duza dawka

sam nie wiem czy znwou nie zaczne brac bo zolaek mnie boli

ale w mniejszej dawce

DEPRIM FORTE to najsilniejszy lek na rynku

z dziurawcem...

ten kto ma nerwice i depreche z czystej psychologicznej przycyzny, obicezenie stresem to pomoze na 100%

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:12 pm ]

jesli ktos nie ma nadwrazliwoaci na swialto po nim

to jest URATOWANY moze go brac do konca zyciaz przerwami zeby ...receptory za dlugo nie byly bez pracy (czytaj przyzwyczajenie do leku) ale nie ma na niego tolerancji

..po odstawieniu odciazone receptory znowu sa aktywne i potem mozna znowu brac

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:13 pm ]

dokladniej mowiac ten proces zwie nazwe DOWN REGULATION zeby nie bulo ze cos tu zmyslam

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:55 am ]

a i jeszcze jedno dzialania dziurawca w tabletkach

rozni sie niczym od nalewki...chyba jest tylko jedna.. firmy Phytopfarm

tak jak derpim forte dziala wyraznie aktywujaco (i inne preparaty w duzych dawkach)

to ten Phytofarmu dziala wyraznie uspokajajco..i to na maksa

nie znam osoby ktorej by nalewka Phytopharmu Hyperici cos tam..nie uspila

dziurawiec nie moze byc placebo..poniewaz zostalo udowodnione ze dziala ..jest inhibotreom MAO

tylko dla wielu jest po prostu za slaby

a dla znerwicowanych i z lekka depresja idealny..

W niemczech jest to lek PIERWSZY Z WYBORU w leceniu nerwic i depresji lekkich.... dopiero jak Ci nie pomoze dostajesz mocniejsze

tak samo powinno byc w Polsce

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:58 am ]

kurcze jakos dzwinie napisalem zdanie jedno ....te pierwsze

standaryzowane wyciagi w postaci tabletek maja lekko inne dzialanie niz standaryzowane wyciagu spirytusowe w postaci nalewek ..te 2 sa duzo silniejsze, i maja troche inny sklad samego dziurawca

bo dziurawiec zawiera w sobie ponad 100 innych zwiazkow

i w zaleznosci od przetwarzania z uzcyeim spirytusu ..niektore zostaja zniszczone ...co daje rozne + i - i rozna moc

Deprim to lek dla osob, ktore maja chwilowo obnizony nastroj i nawet jakby polkneli witamine C to bedzie im sie wydawalo, ze im sie od tego nastroj poprawil. Dawka dziurawca w Deprimie jest niewielka i nie jest w stanie zwalczyc prawdziwej depresji.

A deprim pomaga na nerwice? Bo niby to na depresje ale jakby nie patrzec każda choroba bierze się z szarganej psychiki.

deprim przepisala mi moja pani psycholog, zeby "znikly moje leki" ja kto powiedziala.

nie wiem cz yznikly, jestem nieco spokojniejsza. nie mam takich atakow agressji.. chyba. nie denerwuje sie tak bardzo z byle powoduu i nie wybucham na kazdego.

Przeczytalam z uwaga wszystkie posty i zgadzam sie z tymi ktorzy uwazaja ze deprim pomaga na lekka depresje, nie oczekujmy cudu od takiego leku, to po prostu jest lek na łagodne stany depresyjne, oczyiwscie ze z glebokiej depresji ten lek nikogo nie wyciagnie. Ja dostalam Alvente, ale po 1 tabletce normalnie koszmarnie sie czuje, wiec spróbuje z tym deprimem, i Wam napisze jak i czy na mnie podziałał, on nie działa na kazdego tak jak rozne leki dzialaja roznie na ludzi, dlatego zawsze beda negatywne opinie i poztywne, poza tym trzeba cos robic w depresji, uprawiac sporty korzystac ze slonca-choc jak czytam to po deprimie trzeba sie chowac. Ale jednak wyjdzymy do ludzi. Ja spróbuje w kazdym razie.

deprim..

Witam pomimo sceptycznych opinii na temat dziurawca ja nie poddaje się i robię kuracje owym lekiem.

Brałem deprim forte 32 dni. Od 4 dni nie biorę i to co czułem narazie nie wraca.. Dziurawiec zwalczył u mnie bardzo dużo objawów i z czasem coraz bardziej utrwala we mnie stan psychiczny.

Na ulotce pisze iż lek powinno się odstawić po 40 dniowej kuracji bez efektów i skonsultować się z lekarzem.

Moje pytanie brzmi czy mogę nadal brać deprim forte po 40 dniach ? Mam ciemną karnacje i lek razem z słońcem nie powoduje u mnie efektów ubocznych.

Jeżeli lek mi pomaga i czuje okresowo, poprawę to kontynuować ? mogę dojść do całkowitego wyleczenia ? czy musiał bym sięgać po coś mocniejszego ?

Jakby nie było dziurawiec jest naturalnym SSRI, może nie o takiej sile, jak te standardowe ale jednak.

Skoro masz efekty to po co zwiększać?

Michuj, ale pora roku kiepska....

efekty mnie zaskakują czuję się świetnie, zdolność do koncentracja z dnia na dzień rośnie ( potrafię już skupić się na czytaniu nawet kilka dobrych godzin), objawy depresyjne ustają ( mam ciemną karnacje, przebywałem na słońcu i nie mam żadnych zmian skórnych).

Nie byłem tylko u psychiatry i nie zamierzam na razie iść. Przez brak wizyty nie mam doświadczenia z tym lekiem i nie wiem ile czasu mam go stosować... czy odstawienie teraz będzie dobrym wyjściem czy np za pół roku ??

Mam również pytanie o jakieś artykuły naukowe związane z działąniem dziurawca. Coś interesującego na jego temat ? Jak by ktoś takowe informacje posiadał wdzięcznym bym był za udostępnienie tutaj

Ja bym to brał jeszcze parę miesięcy minimum, gdyby tak dobrze działało.

Trochę naczytałem się o deprimie.. wyczytałem gdzieś, że branie miłorzębu wspomaga działanie dziurawca ? Co o tym myślicie i co ewentualnie opłaca się najbardziej brać ? w formie jakiś tabletek czy herbat... ?

Teraz uświadomiłem sobie, że sesja ma to w sobie ;p Czy jest jakaś interakcja sesji - miłorzęb japoński z deprimem - dziurawiec ??