Robiliście badania neuropsychologiczne? Jeśli nie...

Jeśli macie nietypowy przebieg zaburzeń, jesteście niepodatni na terapie lekami lub macie problemy z myśleniem i pamięcią, to warto zrobić sobie badania neuropsychologiczne.

Od długiego czasu mam problemy z logicznym myśleniem, pamięcią a psychiatra kompletnie to ignorował - mówił, że jak będę jadł te jego psychotropy, to pamięć mi się poprawi, a było wręcz na odwrót. Ostatnio miewam chwilowe zaniki pamięci i jej zafałszowanie.

Opowiedziałem to psychologowi i powiedział, że mam wziąść skierowanie od psychiatry do takiego psychologa.

Poszedłem więc do neuropsychologa, zrobił wywiad oraz testy(opinię dostałem od razu) i okazało się, że mam dysfunkcję lewego płata skroniowego i to jest właśnie przyczyna moich problemów z myśleniem oraz pamięcią, ale nie tylko.

Mam zdiagnozowaną F20.0, która ma niezbyt typowy przebieg - objawy potrafią znikać same itd. Mam również padaczkę, gdzie wyładowania są... w lewej skroni.

Neuropsycholog powiedział, że prawdopodobnie nie mam schizofrenii, a psychozy są wynikiem padaczki skroniowej Leki na padaczkę brałem krótko, bo jedni neurolodzy mówili, że nie mam padaczki a drudzy mówili, że mam.

Nigdy nie miałem drgawek, ale okazuje się, że to nie wyklucza padaczki! Są takie padaczki gdzie można mieć tylko objawy psychiatryczne - od psychoz, stanów maniakalnych, lęków, depresji do zab. osobowości.

jakie to testy?

Miałem test na organikę, jakiś test z rysunkami typu "co tutaj nie pasuje i dlaczego", test z rozumieniem przysłów, pytania matematyczne. Na samym początku musiałem przerysować jakiś skomplikowany rysunek, po dłuższym czasie miałem go przerysować z pamięci, a potem znowu po jakimś tam czasie.

Uszkodzeń organicznych mózgu jednak nie mam, choć były błędy w organice.

Ciekawe, ciekawe i dzięki :)

miałem testy na pamięć i kilka rm

Szczególnie gdy macie problemy z pamięcią i myśleniem, to naprawdę warto zrobić takie badania i niedawać się zbywać lekarzom. Wyczytałem, że da się odróżnić czy problemy są spowodowane zab. krążenia mózgowego, organiką, dysfunkcją jakichś rejonów mózgu czy właśnie powodem jest zwykłe zmęczenie.

cvijet, fakt tylko ja padaczki ani psychozy nie mam tylko

depresję

A miałeś robione EEG? Nie trzeba mieć konwulsji lub utrat przytomności, aby mieć padaczkę. Mnie psychiatra wysłał na EEG kiedy powiedziałem, że mam omamy zapachowe(miałem je naprawdę) i po otrzymaniu wyniku dostałem diagnozę padaczki. Byli neurolodzy, którzy podważali tę diagnozę, ale sam neuropsycholog powiedział, że moje objawy psychiatryczne są bardziej padaczkowe niż schizofreniczne np. praktycznie nie miałem głosów, a omamy węchowe oraz wzrokowe, które pojawiały się i nagle znikały.

cvijet, nie eeg nie ale może będę miał

jak padaczkowe objawy to oksykrbazepina może?

Neurolog dobiera lek pod kątem objawów - jedne leki mogą nasilać objawy. Najbardziej uniwersalna jest Depakina i ją będę za jakiś czas brać oraz winpocetyne, choć nie wiem czy neurolog nie da mi czegoś innego jeśli pokażę mu opinię psychologa.