bethi napisał(a):MichalK, tzn. cieszysz się ze zwolnienia, czy nie? Nie byłeś z siebie zadowolony bo nie lubiłeś tej pracy, czy dlatego, że nie wierzysz w siebie? Zmieniasz tak często pracę, bo nie odnalazłeś jeszcze tego, co chciałbyś robić, czy dlatego, że z góry zakładasz, że Ci się nie uda?
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:56 pm ]
P. S. Proszę o szczerość do bólu - wobec siebie!
nie nie to nie tak
robie to co robie bo jest z tego kaska,kiedys to lubilem teras mniej przynosi mi satysfakcji,
kilka miesiecy temu zwolnilem sie z pracy po2latach ,nie wijem mialem tam jusz wielkiego stresa i wogule lubie jak cos sie rozwija jest jakis postep,a tam nic
no i od kilku miesiecy tak skacze,co do tej pracy ktura dzis stracilem to bylo ok;kaska tesz byla ok,ale ja jakos czulem ze nie wydalam moze oczekiwan ia pracodawcy byly za wysokie-wogule to przez ostatnie miesiace nie moge sie skupic na tym co robie wpracy jestem ospaly generalnie mam lenia,
nie ciesze sie ze zwolnienia po prostu mi jakos tak to jest obojetne
a co do odnalezienia pracy mazen to tak nie znalazlem tego co tak naprawde chcialbym robic
dzieki
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:16 pm ]
dodam cos jeszcze
prawie nigdy nie mialem problemow ze znalezieniem pracy,
pracodawcy sa zazwyczaj ze mnie zadowoleni