Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest?


001liber

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

mam 20 lat, 3 lata temu cierpiałem na depresje, wszędzie było mi źle i nie potrafiłem znaleźć swojego miejsca. po paru wizytach u psychologa doszedłem do siebie, paliłem wtedy duzo marihuany i słuchałem boba, były to lepsze czasy w moim życiu, znalazłęm sobie dziewczyne i wszystko wiąząło koniec z końcem, jednak od jakiegoś czesu 1,5 - 2 lata zaczełęm brać narkotyki, na początku sporadycznie później w odstępach co weekend. zaczełęm brać przez problemy z kobietami, nieudane kilka związków. Prowadziłem wtedy bardzo szybki tryb życia

graliśmy z chłopakami mnóstwo koncertów, rzuciłem szkołe, i zaczełęm żyć jak mi się podobało. czułem że nic nie może stanć na mojej drodze. nawet jak nic nie brałem prze tydzień ponieważ musiałem być trzeźwy do pracy, freelancerka w tworzeniu projektów graficznych. po czym przestawałem sobie dawać rade z samym sobą, zaczełęm więcej brać zdażało się to w tygodniu. ale cały czas uswiadamiałem sobie że mam to pod kontrolą. do czasu gdy na jednej z imprez miałem atak paniki, wywieźli mnie karetką do szpitala. dali mi proszka na uspokojenie i przeleżałęm tam 4 godziny po czym wróciłęm do domu i wtedy zaczeła się jazda. od tamtej pory mineły 3 miesiące i przestaje sobie dawać rade ze wszystkim, nie wiem co mi jest dzisiaj jestem święcie pewny że to wina serca, zaś jutro mam atak paniki jak wchodze to sklepu, lub jak rozmwaiem z szefem w pracy. jedną noc prześpie spokojnie zaś drugą budze się 3 razy i ide siku lub zapalic papierosa. mam takie wachania nastroi że zaczyna mnie to wręcz irytować, z natury jestem silną i odporną osobą na stres. ale po tej nocy ze szpitalem wyczuwam lęki, podejżewam depresje, przyśpieszoną akcje bicia serca, do kariologa nawet nie ide, bo wiem że wszystko będzie okej, tak samo jak ekg i ciśnienie które wyszło idealnie. teraz jak o tym pisze czuje się wręcz wyśmienicie, tyle że jak godzine temu robiłęm jajecznice to myślałem że zaraz się udusze i musiałęm napić się wody i pooddychać przez okno. powiedzcie mi jak najlepiej postąpić w mojej sytuacji, wizyta u psychologa pomoże? czy może psychiatra. podkreślam że boje się psychotropów i leków na depresje nieufam im, w młodości miałęm lekki stopień aDHD, to moze przez to takie reakcje, czy to poprostu zwykłe objawy odstawienia narkotyków, a w porównaniu do innych znajomych wcale nie brałem tak duzo jak oni. pomóżcie mi z wyborem dalszej drogi, bo już sam niewiem co robić. chciałbym być znowu szczęśliwy nie biorąc nic i zacząć znowu normalnie się widywać ze znajomymi przy piwie i czuć tak jak kiedyś :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J od razu poszedłbym do psychiatry - opowiedział mu dokładnie wszystko i bez wstydu. Większość leków antydepresyjnych stosuje się na uzaleznienia. Zacząć stosować i obserwować - jak pomaga to bingo, jak nie pomyslimy dalej. Efekty odtawienne zaczynają się o wiele później niż działanie leku, tak że zawsze można sprawdzić. Tyle ja, ale pewnie są mądrzejsi. Pa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×