Szczęście w naszych rękach;)

Witajcie

Aby być szczęsliwym wystarczy unikac natretnych mysli....

pielęgnujmy optymizm,nieodmawiajmy sobie drobnych przyjemnosci...

Badzmy wdzieczni i uprzejmi,wybaczajmy....

Niewiarygodne,ale gdy bedziemy to stosować bedziemy szczęśliwi...

Czy ktoś już próbował i jak mu to wyszło????

Chyba każdy próbował, ale nikomu to nie wychodzi .

Chyba każdy próbował, ale nikomu to nie wychodzi .

hahaha! dobrze powiedziane

osobiście staram się być na codzień miła i nikogo nie urażać, ale w głębi irytuje mnie wiele rzeczy i podszyta jestem nieufnością;

Widać że nie masz pojęcia o tym co dzieje się w ciele i w głowie każdej chorej osoby..

zagubiona_em, to do mnie????

Wiem co się dzieje w glowie i ciele,ale Ja własnie z tego wychodze

pielęgnujmy optymizm,nieodmawiajmy sobie drobnych przyjemnosci...Badzmy wdzieczni i uprzejmi,wybaczajmy....

Niewiarygodne,ale gdy bedziemy to stosować bedziemy szczęśliwi...

Czy ktoś już próbował i jak mu to wyszło????

Podpisuję się pod tym rękami i nogami Dopisuję się do sekty optymistów Długo byłam pesymistką, choć ja to nazywałam realizmem heh - donikąd mnie to nie doprowadziło i było mi źle na tym padole. W końcu dotarło do mojej czupryny że nie o to lata - najważniejsze jest postępować tak aby mieć spokój z własnym sumieniem. Czyjeś błędy to czyjaś sprawa.

Optymisći żyją dłużej i zdrowiej

TAK TRZYMAJ;)

---- EDIT ----

Ja już wiele razy przekonałam się ze poczucie szczescia przyciaga szczescie.

Jak jestes radosna i szczesliwa to prowokujesz otoczenie swoim optymizmem,jezeli smęcisz to odchodza

Ja też staram się być miła i fajna i w ogóle peace and love, ale jak się okazuje ludzie często mnie odbierają zupełnie inaczej - nie ma znaczenia to, co mówię, mam najwyraźniej jakiś agresywny przekaz niewerbalny, że ludzie się mnie boją... Aktualnie pracuję nad tym z moją terapeutką :)

hmmm mnie się boja,ale faceci;)a co nas ludzie obchodza???ważne aby nam było dobrze

Korba, powodzenia na terapi;)

No ja też miałam na myśli facetów. Oni podobno odnoszą przy mnie wrażenie, że nie mają mi nic do zaoferowania, heh.

Wiesz, ale mnie nie jest dobrze, kiedy ludziom nie jest ze mną dobrze. Ja bym chciała, żeby się dobrze ze mną czuli (i tak się czują Ci, co mnie dobrze znają), bo ja mam same dobre intencje :)

---- EDIT ----

Dzięki :) Na terapii jestem już ponad rok, a mam wrażenie, że zamiast kilometra, posunęłam się do przodu o jakieś 3 małe kroczki :)

hehhe tak jak ze mna;)

No dobra a co jest,że tak zle sie czuja oprócz strachu meżczyzn???

Trzymam wszystkich na duży dystans, daję bardzo mały kredyt zaufania.

rozumiem,Ja znowu jestem otwarta i ufna...

Ponoc w Polsce ciezko z kredytami,ale moze malutkie debeciki;)

---- EDIT ----

w Polsce ciezko z kredytami ale może malutki debecik???