Skocz do zawartości
Nerwica.com

Widze w sobie same wady..same wady....


Nadziejaaa

Rekomendowane odpowiedzi

No nie wiem co jest.. widze w sobie tylko te złe rzeczy..;[ czesto po rozmowie z innymi czuje sie oki albo takie dni ok same czasem mi sie zdaza.. ale ogolnie to siedze ciagle sama zdołowana w domu..a to ze jestem za wysoka a to ze nosze okulary a to ze nie mam nikogo[mam prawie 20lat.. mialam co prawda paru ale odtatni 2lata temu..] a to ze czasem jestem nerwowa bez powodu.. zamykam sie i nie dopuszczam a wrecz odstraszm wszystkich a wsumie wcale tak naprawde tego nie chcac..;[ to straszne..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadziejaaa, na pocieszenie powiem Ci, że ja też widzę w sobie wady i właściwie nie wiem, czy istnieje choćby jedna zaleta :mrgreen:

a latek mam 22 i choć pracuję, to też nie mam ochoty na kontakt ze światem zewnętrznym ponad to co niezbędne;

chwilami mam ochotę po prostu umrzeć i odejść w spokoju ;)

nie wiem czemu, może po prostu to już mój czas:) wcale nie mam żalu ani złości, zwyczajnie czuję, że to już koniec tej ziemskiej pielgrzymki;)

nie zrozum mnie źle, widzę, że chcesz cieszyć się życiem (good job), etc. zadbaj o siebie i staraj się polubić i szanować siebie ;)

ciężka to kwestia, ale niestety, jesteśmy skazani na życie sami ze sobą i trzeba się jakoś do siebie ustosunkować, najlepiej pozytywnie:)

jeśli sama nie dajesz rady, weź kogoś i przejdź się do psychiatry, może Ci dać skierowanie do psychologa a z tym popracujecie nad twoimi problemami;

 

greets

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi się wydaje, że możesz sama wiele zdziałać :D otóż.. wydaje mi się że w Twoim otoczeniu nie ma nikogo kto mógł by Ci uświadomić jak wartościową osobą jesteś ?;> CO do drugiej połówki.. nie martw sie tym.. wszystko przyjdzie z czasem. Mam 19 lat i tez jestem sama i choć czasem człowiek chce sie przytulić do kogo to zawsze sobie powtarzam że wszystko przede mną i pół świata tego kwiata hehe i mogę wybierać.. hehe Najwazniejsza kwestia- akcpetowac siebie.. wstać rano.. pogłośnić muzykę zaczac śpiwac i dojśc do wniosku, że śpiewa się jak zawodowiec :] Popatrzeć do lustra i stwierdzić, że nawet Angelina Jolie nie ma szans :] Noo i podejść do oceny siebie humorystycznie.. może trochę z zironią i rezerwą ? Ja mam takie podejście i wierz mi, że pomaga przejśc przez najgorsze. A jeśli już widzisz złe rzeczy to staraj się je eliminowac.. a rzeczy których nie można zmienić.. trzeba zaakceptować :] Jesteś wysoka ? Masz super warunki na siatkarkę ( całe życie marzyłam o tym by miec więcej niż moje 165 cm.. no ale nie udało się.. a mimo to dalej gram w siatkówke bo to moja pasja i choć ledwie sięgam siatki (hehe) dalej robię to co lubię.)Oprócz tego znaleźc sobie w życiu cel- to wazne. Masz jakiś cel w życiu ? Masz jakieś hobby? pasje? Pozdrawiam :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

we mnie wady widzę nie tylko ja - moje odczucia są wtórne - ja nie mam żadnej wartości dla mojego męża - i to boli najbardziej, bo przez 20 lat związku wydawało mi się, że jest OK,

niestety tak nie jest - czuję się stara, wyrzucona na śmietnik uczuć, odrzucona , samotna

chcę umrzeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×